„Mechanizm społeczny, który dotąd w Polsce działał stosunkowo słabo, w ciągu ostatnich ośmiu lat został bardzo poważnie wzmocniony” - powiedział podczas spotkania w Skarżysku-Kamiennej prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Polityk wskazał, że „Polska lokalna odpowiada na tę propozycję, by działać szerzej, liczniej”.
Znaczenie czynnego działania społeczeństwa lokalnego
W Skarżysku-Kamiennej prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński spotkał się m.in. ze strażakami z Ochotniczej Straży Pożarnej. Wskazał, że organizacja ta dobrze się rozwija, dba o bezpieczeństwo Polski i podobnie, jak Koła Gospodyń Wiejskich, podejmuje ciekawe inicjatywy.
Okazało się, że Polska lokalna odpowiada na tę propozycję, by działać szerzej, liczniej. To jest optymistyczne, jeśli chodzi o ocenę naszych szans na przyszłość, na przyszłość Polski. Społeczeństwa czynne więcej mogą pod każdym względem. Myśmy pokazali w ciągu 8 lat, że naprawdę można więcej, jeżeli Polską rządzą patrioci niezależni od Berlina, od Moskwy. To, co przedtem okazało się niemożliwe jest możliwe i daje bardzo dobre wyniki, wysoko oceniane na świecie
— mówił Jarosław Kaczyński.
Wybory dotyczące godności
Te wybory zdecydują o tym, czy Polska będzie rządzona przez Polaków, przez polskich patriotów, czy też będzie rządzona z Berlina, Brukseli, a także z czasem, pewnie też i z Moskwy. Większość z was słyszała, co się wyprawiało w ramach resetu. Jeżeli rządzimy się sami, są sukcesy. Jeśli rządzą tutaj inni, realizują oni swoje plany, jest wielkie okradanie Polski i ciągłe mówienie, że nie ma pieniędzy. To kosztuje naprawdę wiele nasz rozwój i los poszczególnych rodzin, ludzi, którzy nie otrzymują tego, co im się należy. 15 października będziemy decydowali o tym, czy programy społeczne będą realizowane, czy będziemy mieli politykę gospodarczą ograniczającą bezrobocie
— powiedział prezes PiS.
To także kwestia polityki senioralnej, czy emerytury będą rosły. To jest sprawą naszej godności. To, żeby prawie 40 mln kraj był rządzony z zewnątrz, to coś, co uderza w naszą godność. Tylko najmarniejsi ludzie mogą coś takiego akceptować. Z tym wiąże się szereg innych spraw, które określają nasze szanse na dogonienie UE i doprowadzenie do tego, by Polska była naprawdę państwem, które zapewnia swoim obywatelom pełną równość. Za 8-10 lat możemy być na poziomie Francji czy Anglii. Pod warunkiem, że będą rządzić tacy ludzie, jak stoją tutaj, a nie tam. Ci, co stoją tam, to droga do nieszczęścia. Wierzę, że zwyciężymy i Polska będzie szła do przodu
— podkreślił Jarosław Kaczyński.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/666550-prezes-pis-w-skarzysku-kamiennej-wybory-to-sprawa-godnosci