Radio Zet opublikowało serię zdjęć, które miałyby świadczyć o rzekomo złych warunkach powrotu polskich turystów wojskowymi samolotami z Izraela. W sieci pojawiło się nagranie jednej z pasażerek, która była na pokładzie samolotu użytego do ewakuacji i przedstawia sytuację w zupełnie inny sposób.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wojna na Bliskim Wschodzie - najnowsze doniesienia
Radio Zet tak przedstawia sytuację:
Pasażerowie ściśnięci przy ścianach samolotu, a na środku walizki - tak wygląda ewakuacja Polaków z Izraela. Reporterka Radia ZET Joanna Mąkosa dotarła do zdjęć z wnętrza Herculesa
– czytamy.
Rozgłośnia pokazała też zdjęcia samolotu, na których widać ludzi lecących wojskowym samolotem. Autorzy tekstu najwyraźniej nie wzięli pod uwagę faktu, że nie był to rejsowy samolot, tylko wojskowa maszyna, której wnętrze nie prezentuje się tak, jak te, do których przyzwyczajeni są dziennikarze Radia Zet podczas wakacyjnych podróży.
Ewakuacja Polaków z Izraela odbyła się samolotami wojskowymi Hercules i CASA.
Relacja pasażerki
W sieci pojawiło się nagranie jednej z pasażerek, która leciała wojskowym samolotem z Izraela. Dalej podał je kandydat PiS do Sejmu Robert Bąkiewicz.
Pani Kamilla wczoraj została ewakuowana z Izraela dzięki sprawnej akcji państwa polskiego. Przesłała mi to nagranie z prośbą o udostępnienie, bo przeczytała „rewelacje” @Radio_ZET o rzekomych „tragicznych warunkach”. Zobaczcie koniecznie
– czytamy w jego wpisie.
Pani Kamilla przekonuje, że rzeczywistość nie wyglądała tak, jak opowiadają to media w kampanii wyborczej.
Wczoraj wróciłam z Izraela. Mój lot został odwołany, więc skorzystałam z pomocy naszego rządu i wróciłam samolotem wojskowym, lotem 255. W związku z tym, że pojawiło się bardzo dużo fejk newsów na ten temat, chcę wam powiedzieć, że nieprawdą jest, że byliśmy w jakichś uwłaczających warunkach przewożeni, że bagaże były między naszymi nogami. Jestem zadowolona w ogóle z możliwości powrotu do Polski, więc jestem bardzo wdzięczna prezydentowi, rządowi polskiemu, naszemu wojsku, za to, że nas ściągnęli. I daleka jestem od negatywnych opinii. Jest we mnie po prostu wdzięczność. Dlatego nie zgadzam się na to, jak manipulują media, wstawiając posklejane zdjęcia, które mówią nieprawdę. To był samolot wojskowy i było to ciekawe doświadczenie, ale nie jestem w stanie narzekać na nic. Mogłam spać, nogi mi nie zdrętwiały, nie miałam bagaży pod nogami, nie byliśmy upchani jak sardynki w beczce. Jeszcze raz dziękuję za możliwość powrotu do Polski. (…) Nie wierzcie we wszystko, co mówią media
— mówi kobieta.
Na dowód udziału w locie zaprezentowała też wycinek swojego biletu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/666149-fake-newsy-o-ewakuacji-polakow-pasazerka-odpowiada