„Wydaje mi się, że to była debata dwóch liderów: obozu rządowego i opozycji” — powiedział w Polskim Radiu 24 wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS), nawiązując do poniedziałkowej debaty w TVP. Jego zdaniem pozostali uczestnicy debaty stanowili „tło dla starcia dwóch głównych konkurentów”.
W poniedziałek w warszawskim studiu ATM odbyła się zorganizowana przez Telewizję Polską debata wyborcza, w której udział wzięli przedstawiciele sześciu komitetów, którzy zarejestrowali się we wszystkich okręgach. PiS reprezentował premier Mateusz Morawiecki, KO - szef PO Donald Tusk, a Nową Lewicę - posłanka Joanna Scheuring-Wielgus, Trzecią Drogę - lider Polski 2050 Szymon Hołownia, Konfederację - poseł Krzysztof Bosaka, a Bezpartyjnych Samorządowców - Krzysztof Maj.
Debata dwóch liderów
Wydaje mi się, że to była debata dwóch liderów: obozu rządowego i opozycji
— powiedział Terlecki, odnosząc się do debaty.
Zdaniem wicemarszałka Sejmu wspólna krytyka polityki rządu przez wszystkich uczestników debaty sprawiła, że wypadli oni „bezbarwnie”.
Stanowili wyłącznie tło dla starcia dwóch głównych konkurentów
— ocenił Terlecki.
Odnosząc się do możliwości sprawowania władzy przez mniejsze ugrupowania, polityk PiS powiedział:
Gdyby opozycja wygrała, nie mieliby nic do powiedzenia, bo przecież będzie rządzić Tusk i Platforma, a oni będą przystawkami politycznymi
— ocenił.
Terlecki pytany był też o szanse Trzeciej Drogi na zadowalający wynik wyborczy.
Nie ma Trzeciej Drogi. Są dwie koncepcje przyszłości Polski. Jedna to koncepcja jej rozwoju, a druga przekazania władzy Brukseli i Berlinowi
— stwierdził wicemarszałek Sejmu.
edy/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/666025-terlecki-to-byla-debata-dwoch-liderow-rzadu-i-opozycji