Jak podaje „Jerusalem Post” jest już 600 śmiertelnych ofiar najazdu bojówek Hamas na Izrael ze strony Strefy Gazy, ostrzału i mordów. Tysiące jest rannych. Nieznana precyzyjnie liczba żołnierzy i cywili (wstępnie mówi się o 100) została porwana przez napastników. Są zakładnikami, mają zostać użyci do wymiany na terrorystów z Hamasu. Ale mogą też zostać zamordowani.
Relacje mówią o strasznych wydarzeniach na zaatakowanych terenach: polowaniach na ludzi przez bojówki, chodzeniu od domów do domów i rozstrzeliwaniu całych rodzin. Kobiety, dzieci, starsi - każdy kto znajdzie się na celowniku, staje się ofiarą.
„To jest nasz 11 września” (dzień terrorystycznych ataków w 2001 roku na wieże World Trade Center i inne miejsca w USA) - cytuje głosy z Izraela amerykańska stacja Fox News.
Rząd Izraela, po raz pierwszy od 1973 roku, kiedy kraj też został niespodziewanie napadnięty tuż przed żydowskim świętem Yom Kipur, ogłosił oficjalny stan wojny. Trwa mobilizacja wojska.
O ile nie dojdzie do eskalacji konfliktu, Izrael sobie poradzi. To jedna z najnowocześniejszych armii świata, większość społeczeństwa,w tym kobiety, przeszła przez wojsko i pozostaje w rezerwie, w każdej chwili gotowa wrócić w szeregi Izraelskich Sił Obrony.
Jednak wnioski muszą być wyciągnięte i przez nas, Polaków. Świat staje się coraz bardziej niebezpiecznym miejscem. W dowolnym punkcie świata może wybuchnąć konflikt, także taki, który odciągnie uwagę naszych sojuszników. Nie wątpiąc w ich wsparcie i dobrą wolę, Polska musi mieć armię zdolną do samodzielnej, skutecznej obrony. Dzięki gigantycznemu wysiłkowi mamy szansę tego dokonać. Ale jeśli ten proces przerwiemy, a opozycja to zrobi, cena może być straszliwa, a straty nie do nadrobienia.
No i jeszcze jedno. Okrucieństwo Hamasu pokazuje jak bardzo świat Zachodu, cała nasza cywilizacja, jest tam znienawidzona. Wstrząsają obrazy radości z powodu terrorystycznej napaści na Izrael w świecie arabskim:
Wpuszczanie nielegalnych migrantów, głównie młodych mężczyzn, z których pewna część jest przepojona taką nienawiścią, to postawa skrajnie nieodpowiedzialna. A to proponuje opozycja.
Podoba się komuś Prawo i Sprawiedliwość czy nie podoba, po drugiej stronie politycznej sceny są ludzie naiwni lub tak skrajnie cyniczni, że usypiają Polaków w tych sferach w których powinniśmy być skrajnie zmobilizowani. Są to ludzie, którzy kiedyś narobili i znowu narobią straszliwych szkód w obszarze bezpieczeństwa. Zwijali państwo i wojsko, otwierali kraj na Moskwę, pili z funkcjonariuszami putinowskiej bezpieki.
Wojna wybuchła bardzo daleko od nas. Ale wnioski dotyczą jak najbardziej nas, Polaków i naszego państwa. Mamy szansę być państwem bezpiecznym, przejść przez te burze dziejowe z możliwie małym uszczerbkiem. Możemy jednak także i przegrać szansę. Wszystko zależy od nas, od naszej, obozu polskiego mobilizacji.
Przyszłość rozstrzygnie się 15 października, w referendum i wyborach.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/665777-wstrzasajace-relacje-z-izraela-sa-ostrzezeniem-i-dla-nas