Jesteśmy jednoznacznie przeciwko relokacji - powiedział podczas konwencji wojewódzkiej PiS w Lublinie wicepremier, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Jest to kwestia dla nas całkowicie zasadnicza - dodał.
„Jesteśmy jednoznacznie przeciwko relokacji”
Kaczyński odniósł się do kwestii bezpieczeństwa wewnętrznego.
Oni likwidowali komisariaty, ograniczali policję, służbę. Nie było żadnego planu modernizacji policji, chociaż często komisariaty policji wyglądały tak, jakby to był wczesny PRL i bardzo wielu innych rzeczy brakowało. My tę politykę całkowicie odwróciliśmy
— podkreślił.
Teraz dochodzi jeszcze druga kwestia, czyli kwestia nielegalnych imigrantów i kwestia relokacji. My jesteśmy jednoznacznie przeciwko relokacji
— wyjaśnił prezes PiS.
Nasz premier w Grenadzie, gdzie była nieformalna narada Rady Europejskiej, powiedział „nie” i doprowadził do tego wraz z Viktorem Orbanem - nie we wszystkim, ładnie mówiąc, się z nim dzisiaj zgadzamy, ale w tej sprawie też ma rację - że te konkluzje odnoszące się do tych spraw zostały wycofane
— przypomniał.
Oczywiście to była nieformalna rada, ale i na pewno tak będzie na posiedzeniu formalnej rady
— dodał.
Natomiast druga strona w tej sprawie wije się jak piskorz i nie chce powiedzieć prawdy. A prawda jest po prostu taka, że oni się podporządkują temu, co im panowie każą. Taką mają naturę, takie mają geny. Bo to jest chyba jakieś genetyczne, żeby mieć niewolę w sobie, w swoim umyśle, w swoim sercu
— mówił Jarosław Kaczyński.
I mają takie zadanie, aby takie zadanie spełnić, to trzeba mieć pewne cechy. Oni najwyraźniej te cechy właśnie mają
— wskazał.
„Niech nikt nie myśli, że tego uniknie”
Prezes PiS zaznaczył również, że „to jest dzisiaj ogromne zagrożenie”.
Co się dzieje na zachodzie Europy to państwo wiecie. to się działo już bardzo dawno. Kiedy mówiłem o tym pierwszy raz w 2015 r. w Sejmie, to w gruncie rzeczy opisywałem sytuację taką, jak dziś. Tylko wtedy różne ambasady, szczególnie szwedzka, zaczęły protestować. Dzisiaj już nikt nie protestuje, bo mówiłem po prostu prawdę
— mówił. Ocenił ponadto, że „dzisiaj jest gorzej niż było osiem lat temu”.
Dlatego jest to kwestia dla nas całkowicie zasadnicza
— dodał.
Niech nikt nie myśli, że tego uniknie, bo ten rozdział jest na zasadzie każda gmina. Oczywiście ci ludzie są rożni, ale bardzo wielu jest takich, którzy po prostu w żadnym wypadku nie są w stanie normalnie żyć w społeczeństwie, nie zagrażając innym, po prostu uczciwie pracować
— wskazał Jarosław Kaczyński.
Stany Zjednoczone to jedyne państwo, które jest w stanie pomóc
To jest stawka tych wyborów - czy polska ma być bezpieczna. Bezpieczna tak, ale bezpieczeństwo ma dwa aspekty pierwszy z nich to bezpieczeństwo militarne
— powiedział w Lublinie prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Dodał, że opiera się ono na dwóch podstawach.
Pierwsza podstawa to jest własna silna armia - bardzo silna. I tę armię dzisiaj rzeczywiście budujemy. Oni takich planów nigdy nie mieli i dzisiaj też, na te plany patrzą krzywo
— ocenił Kaczyński.
A druga podstawa to jest sojusz, sojusz tak naprawdę ujęty w NATO, ale z jednym państwem ze Stanami Zjednoczonymi
— podkreślił Kaczyński. Wyjaśnił, że jest to jedyne państwo, które „tak naprawdę” jest w stanie pomóc.
Żeby chciało pomóc to my musimy się umieć sami bronić, a jeżeli się to połączy i przeciwnicy, a wiadomo o kogo chodzi - o Rosjan - będą wiedzieli, że my mamy potężne siły żeby się bronić i jeszcze do tego wtedy pomogą Amerykanie to wojny nie będzie. Wtedy jesteśmy rzeczywiście bezpieczni, a przecież o to nam chodzi, żeby odstraszyć
— zaznaczył Kaczyński.
Zastrzegł, że „my nie chcemy wojny, my nie jesteśmy partią wojny”.
Wiemy, że to powiedzenie „chcesz pokoju szykuj wojnę!” jest powiedzeniem prawdziwym (…) i my ten warunek wypełniamy, a oni psują i psuli kiedy rządzili… Całkowicie świadomie psuli sojusz polsko-amerykański, no i nie chcieli się zbroić. Nie tylko nie chcieli się zbroić, ale po prostu redukowali polską armię, a już szczególnie redukowali ją na Wschodzie i do tego mieli jeszcze ten słynny plan - obrona na Wiśle
— przypomniał prezes PiS.
Zwrócił uwagę, że Białystok, Rzeszów, Olsztyn, „wszystkie te ziemie, naprawdę wielki kawał Polski miały być po prosu wydane na pastwę tej dziczy wschodniej” - powiedział.
Jak to wygląda na Ukrainie to przecież wiecie. Wiecie, co znaczy Bucza, czy Irpień
— przypominał Kaczyński.
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/665712-prezes-pis-jestesmy-jednoznacznie-przeciwko-relokacji