Kwestie wsparcia dla Ukrainy walczącej z rosyjską inwazją, a także nasilające się zjawisko napływu nielegalnych imigrantów do Europy to tematy spotkania prezydentów państw Grupy Arraiolos, które odbywa się dzisiaj w Porto. W naradzie bierze udział prezydent RP Andrzej Duda.
Grupa Arraiolos zrzesza prezydentów kilkunastu państw Europy. Została utworzona w 2003 roku z inicjatywy ówczesnego prezydenta Portugalii Jorge Sampaio. Nazwa pochodzi od portugalskiej miejscowości, w której odbyło się pierwsze spotkanie prezydentów m.in. Finlandii, Niemiec, Łotwy, Polski, Portugalii, Węgier i Włoch. W późniejszych latach dołączali do nich inni przywódcy.
Jubileuszowe spotkanie przywódców państw Grupy Arraiolos rozpoczęło się wczoraj w Porto, wydanym przez prezydenta Portugalii Marcelo Rebelo de Sousę przyjęciem. Dziś prezydenci obradują w ramach dwóch sesji plenarnych.
Na konferencji przed wylotem do Portugalii prezydent Duda mówił, że głównym tematem spotkania będzie pakt migracyjny. Podkreślił wówczas, że Polska konsekwentnie mówi „nie” przymusowej relokacji migrantów.
Twardy sprzeciw
Polska twardo sprzeciwia się polityce relokacji migrantów, która nie rozwiązuje problemu migracji, tylko go pogłębia
— oświadczył dziś w Porto szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.
W Porto odbywa się spotkanie prezydentów państw Grupy Arraiolos. Przywódcy debatują na temat bezpieczeństwa w Europie w obliczu kryzysu migracyjnego, a także rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Przydacz oznajmił w rozmowie z dziennikarzami, że Polska stanowczo sprzeciwia się mechanizmowi przymusowej relokacji migrantów.
Wszelkie rozwiązania polegające na relokowaniu w głąb kontynentu europejskiego migrantów, przybywających przez Morze Śródziemne w żaden sposób nie rozwiązuje problemu migracji, tylko go pogłębia. Jest to motywowane w większości naiwną, ideologiczną postawą szeregu państw zachodnioeuropejskich
— powiedział szef BPM.
Twardo będziemy stać na stanowisku sprzeciwu wobec polityki relokacji. Odpowiedzią na to powinna być readmisja, czyli odsyłanie migrantów do krajów, z których nielegalnie przybyli na terytorium UE i powstrzymywanie mafii, które funkcjonują na zasadzie odpłatnego przerzutu migrantów z Afryki czy Bliskiego Wschodu w kierunku europejskim
— dodał.
Przydacz powiedział ponadto, że Polska nie wyraża zgody na rewizję traktatów Unii Europejskiej i odejście od zasady jednomyślności na rzecz głosowania większościowego. Podkreślił, że nie można pozwolić na dominację największych krajów Unii Europejskich nad mniejszymi gospodarkami.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/665581-szczyt-grupy-arraiolos-z-udzialem-prezydenta-andrzeja-dudy