„Nie ma najmniejszych wątpliwości, że te dokumenty powinny raz na zawsze zakończyć karierę polityczną Donalda Tuska w Polsce. Pozostaje mu ewentualnie kariera w Berlinie czy Moskwie” – mówi dr Marcin Romanowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
CZYTAJ TAKŻE: Przełomowe ustalenia! Prof. Cenckiewicz: „Donald Tusk własnym podpisem wyraził zgodę na współpracę z rosyjską FSB!”
wPolityce.pl: Jak oceniłby Pan od strony prawnej to, co ujawniono w ostatnim odcinku serialu dokumentalnego „Reset”, całą tę dość dziwaczną współpracę między polskimi a rosyjskimi służbami?
Dr Marcin Romanowski: Dla wszystkich Polaków w tym przypadku najważniejsza jest jednak kwalifikacja polityczna i nie ma najmniejszych wątpliwości, że te dokumenty powinny raz na zawsze zakończyć karierę polityczną Donalda Tuska w Polsce. Pozostaje mu ewentualnie kariera w Berlinie czy Moskwie.
Ta polityka zagraniczna prowadzona przez rząd PO-PSL stanowiła naprawdę bardzo poważne zagrożenie dla polskiej racji stanu. Półtora roku po śmierci polskiego prezydenta w Smoleńsku, Tusk postanowił podjąć współpracę z FSB. Ciężko znaleźć na to inne określenie niż zdrada. Wyraził zgodę na podjęcie współpracy z rosyjskimi służbami, według której obie strony mają udzielać sobie wzajemnej pomocy w działalności wywiadowczo-wywrotowej służb krajów trzecich, skierowanej przeciwko Rosji lub Polsce. W ten sposób Polska miałaby informować władze rosyjskie o wszelkich działaniach wywiadowczych prowadzonych przeciwko Rosji – nawet tych ze strony członków NATO. Trudno inaczej oceniać tę umowę niż jako niezgodną ze zobowiązaniami Polski wynikającymi właśnie z Traktatu Północnoatlantyckiego. Gdyby na poważnie brać tłumaczenia o mitycznej klauzuli, to umowa nie miałaby najmniejszego sensu.
Taka jest moja ocena prawna, jednak najważniejsze są w tej sytuacji konsekwencje polityczne.
Pamiętam wywiad z września ubiegłego roku w „Gazecie Wyborczej”. Na okładce był gen. Pytel.
Tak, też mi się to przypomniało podczas ostatniego odcinka „Resetu”: „Rosja już tu jest”.
„Rosja już tu jest”… To był szczyt hipokryzji i szczyt bezczelnego kłamstwa. Człowiek wówczas odpowiedzialny za polskie służby, który przez pięć godzin pije wódkę z ruskimi agentami z FSB – jak widzimy na ujawnionym nagraniu – śmiał wypowiadać tego rodzaju słowa.
Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe oraz całe powiązane z nimi środowisko byłych służb, to jest prawdziwe zagrożenie dla Polski. To dlatego tak ważne jest referendum, tak ważne są te wybory – bo widzimy przecież całą sieć powiązań między różnymi osobami – ci ludzie już nigdy nie powinni odpowiadać za bezpieczeństwo Polski.
Politycy reprezentowanej przez Pana partii, Suwerennej Polski, wielokrotnie mówili o potrzebie postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Czy w świetle tego, co ujawniane jest w serialu „Reset” rzeczywiście jest taka możliwość?
Trudno sobie wyobrazić bardziej przekonujący argument niż tego typu działania jawnie uderzające w polskie interesy, aby postawić polityka przed Trybunałem Stanu. Również ze względu na sojusze, będące przecież gwarancją naszego bezpieczeństwa. O ile oczywiście niezwykle ważna jest budowa własnego potencjału, to właśnie sojusze stanowią konieczne uzupełnienie. Tego typu działania ekipy Tuska i PO przedstawiały Polskę jako zupełnie niewiarygodną również w stosunku do naszych partnerów północnoatlantyckich. To kolejny fakt świadczący o tym, że ci ludzie nigdy nie powinni być u steru władzy w Polsce.
Także niewątpliwie – to wszystko stanowi solidny materiał do postawienia przed Trybunał Stanu. Jednak najważniejsze jest to, że Polacy mają teraz okazję wypowiedzieć się w najbliższych wyborach i pokazać czerwoną kartkę Tuskowi i całej tej ekipie.
Czy sądzi Pan, że da się przekonać także tych Polaków, którzy z góry odrzucają ustalenia z serialu „Reset”, bo TVP, bo Rachoń, bo Cenckiewicz lub uważają np., że to, co się działo kilka czy kilkanaście lat temu nie ma dziś znaczenia? Mało tego, Platforma od pewnego czasu buduje zupełnie nową opowieść o swojej polityce wschodniej, przedstawiając siebie jako od zawsze sceptyczną wobec Putina, a PiS – wręcz prorosyjski czy też nieświadomie Rosji sprzyjający?
To stara metoda: złodziej krzyczy „łapać złodzieja” albo zagłobowskie „ubrał się diabeł w ornat i ogonem na mszę dzwoni”. Kłamstwo sto razy powtarzane przyjmowane jest przez słuchających jako prawda – to również stara goebbelsowska zasada, według której działają te proniemieckie, antypolskie media.
W tym momencie naprawdę ważne jest to, aby przebijać się przez tę bańkę, w której funkcjonują ludzie karmieni tą TVN-owską, Onetową propagandą lub „rewelacjami” „Gazety Wyborczej”. To zresztą zadanie dla każdego, aby w mediach społecznościowych czy rozmowach pokazywać tym ludziom argumenty, bo nie ma nic bardziej przekonującego niż prawda. A kolejne odcinki „Resetu” pokazują dokumenty i bezsprzeczne fakty, które świadczą o jednym: ta proniemiecka polityka Tuska, Platformy i PSL-u, była jednocześnie polityką uległości wobec Rosji, rozbierania po kawałku polskiej suwerenności i podziału naszej ojczyzny – faktycznego – na strefy wpływów. A linia hańby Tuska – obrona kraju na linii Wisły – jest tego najlepszym potwierdzeniem.
Czy w takim razie, gdy Zjednoczona Prawica wywalczy trzecią kadencję, możemy spodziewać się już konkretnych działań zmierzających do postawienia lidera PO Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu? Rozumiem, że istotne będą tu także rezultaty prac Komisji Weryfikacyjnej?
Dzisiaj nie powinien już budzić wątpliwości fakt, że komisja ds. badania wpływów Rosji jest bardzo potrzebna. Jej prace niewątpliwie mogą skutkować postawieniem przed Trybunałem Stanu osób odpowiedzialnych za działanie na szkodę państwa polskiego. Walka o sprawiedliwość w tym obszarze będzie ważnym zadaniem w następnej kadencji. Istotne jest również to, aby serial „Reset” przebijał się do tej bańki ludzi omamionych propagandą. Dlatego musimy wygrać te wybory, aby móc dokończyć naprawę Polski i pociągnąć do odpowiedzialności politycznej, ale również prawnej tych, którzy odpowiadają za niszczenie polskiego państwa. I to jest właśnie najlepszy moment.
Bardzo dziękuję za rozmowę.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/665402-romanowski-trzeba-pokazac-czerwona-kartke-tuskowi-i-ekipie