Zastępca prokuratora generalnego wysłał pismo do prokuratora generalnego Niemiec ws. doniesień dotyczących tzw. afery wizowej w Polsce – dowiedziała się PAP. „Skala korupcji została gigantycznie wyolbrzymiona. Nieprawdziwe doniesienia były powielane przez część mediów w Niemczech, a za nimi kanclerza Niemiec Olafa Scholza” – pisze zastępca Zbigniewa Ziobry.
Mocne pismo zastępcy Ziobry do prokuratora generalnego Niemiec
Polska Agencja Prasowa dotarła do treści pisma skierowanego w środę przez zastępcę prokuratora generalnego Krzysztofa Urbaniaka do Petera Franka, federalnego prokuratora generalnego Republiki Federalnej Niemiec.
W związku z prowadzoną w ostatnim czasie zarówno w Polsce, jak i w Niemczech, debatą publiczną dotyczącą nielegalnej migracji, a także pojawiającymi się w przestrzeni publicznej nieprawdziwym informacjami o tzw. aferze wizowej, które godzą w wizerunek RP oraz stosunki polsko-niemieckie, postanowiłem przekazać Panu Federalnemu Prokuratorowi informacje zebrane w ramach toczącego się śledztwa, celem zobrazowania aktualnego, a przede wszystkim rzeczywistego stanu przedmiotowej sprawy
— rozpoczął swoje pismo prok. Urbaniak.
Intensywne śledztwo ws. wiz
Jak poinformował, Prokuratura Krajowa prowadzi intensywne śledztwo dotyczące korupcji przy wydawaniu wiz dla migrantów.
Zarzuty popełnienia przestępstwa postawiono siedmiu osobom, z których trzy, decyzją sądu zostały tymczasowo aresztowane. Działania polskiej prokuratury oraz CBA (…) pozwoliły wykryć i zakończyć opisywany nielegalny proceder
— napisał Urbaniak.
Zaznaczył, że po czterech miesiącach sąd zwolnił z aresztu głównego podejrzanego, uzasadniając tę decyzję jego współpracą z organami ścigania.
Na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, że niektóre polskie media podawały informacje niemające odzwierciedlenia w faktach, jakoby śledztwo obejmowało wydanie ponad dwustu tysięcy wiz, podczas gdy w rzeczywistości dotyczyło ono jedynie 268 przypadków
— czytamy w piśmie prokuratora.
Jak przekazał z ustaleń śledztwa wynika, że osoby, które otrzymały wizy, w większości pracowały następnie w Polsce i nie wyjeżdżały do Niemiec. Dodał, że nieprawdą jest, iż imigranci pochodzili z krajów afrykańskich.
Kłamstwa powielane przez kanclerza Niemiec
Według Urbaniaka skala korupcji, o której donoszono, została gigantycznie wyolbrzymiona, przedstawiona w całkowicie fałszywym świetle, a przekazy medialne nie mają odzwierciedlenia w materiale dowodowym i stanowią wynik pogoni za sensacją, nawet kosztem świadomego wprowadzania opinii publicznej w błąd.
W wyniku powyższego niezweryfikowane i nieprawdziwe doniesienia były następnie powielane przez część mediów w Niemczech, a za nimi Kanclerza Republiki Federalnej Niemiec Pana Olafa Scholza
— wskazał prok. Urbaniak.
Poinformował też niemieckiego prokuratora o możliwości przekazania szczegółowych informacji w tej sprawie.
Pozwoliłoby to na uniknięcie sytuacji, w której niesprawdzone informacje stają się podstawą oficjalnego stanowiska władz niemieckich, a jednocześnie mogłyby służyć zwalczaniu przestępczości związanej z naruszaniem prawa wizowego, co pozostaje w interesie wszystkich krajów Unii Europejskiej
— napisał zastępca Zbigniewa Ziobry.
Na zakończenie pisma zaznaczył, że polskie służby mają „obowiązek reagowania na wszelkie przejawy dezinformacji, zwłaszcza jeśli przybierają one niebotyczne rozmiary, które wywołują społeczny niepokój i utrudniają skuteczne zwalczanie zorganizowanej przestępczości”.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/665322-mocne-pismo-zastepcy-ziobry-do-prokuratora-generalnego-rfn