Chciałbym przeprosić wszystkich Polaków za błędy, które popełniliśmy - mówił w środę w Łomży (Podlaskie) premier Mateusz Morawiecki. Wymienił też, to co udało się zrobić i przedstawił program dla mniejszych miejscowości, by przyciągnąć tam inwestorów.
CZYTAJ TAKŻE:
„I za te błędy chciałbym przeprosić”
Morawiecki w środę przebywał w województwie mazowieckim i podlaskim; wieczorem spotkał się z mieszkańcami w Łomży.
My (PiS) nie jesteśmy idealni, popełnialiśmy błędy, potykaliśmy się nie raz i ja sam popełniałem błędy. I za te błędy chciałbym przeprosić wszystkich Polaków. I rolników, bo wobec rolników też popełnialiśmy błędy
— mówił Morawiecki. Stawiał po jednej stronie Polskę PiS, a po drugiej - jak powiedział - Polskę Donalda Tuska - „biedy i ubóstwa”, podporządkowaną Brukseli.
Premier podkreślił, że mimo tych błędów, gdyby każdy Polak na chwilę wyłączył telewizor czy komputer, to sam zobaczy jak się Polska zmieniła w ostatnim czasie.
I sam dojdzie do wniosku, na kogo warto oddać głos, nawet jeżeli ten ktoś popełnia jakiś błąd w ostatnim czasie, w ostatnich kilku latach
— mówił Morawiecki. Dodał, że tylko „ten, co nic nie robi, nie popełnia błędów”.
„Ten dobry wybór jest dzisiaj zagrożony”
Zwracając się do zebranych poprosił, aby każdy spisał błędy po jednej stronie, a po drugiej - to, co udało się zmienić w ostatnim czasie w ich gminie. Wymienił, że to m.in. nowe przedsiębiorstwa, nowa inwestycja, droga, miejsca pracy, czy też nowy żłobek, przedszkole, remiza strażacka.
Spiszcie to wszystko i porównajcie, i wtedy wybierzcie
— mówił premier.
Ten dobry wybór jest dzisiaj zagrożony
— ocenił Morawiecki. Jego zdaniem, te wybory „nie są równe, nie są fair i nie są sprawiedliwe”, ponieważ - jak mówił - „nasi przeciwnicy użyli wczoraj debatę w Parlamencie Europejskim, użyli instytucji europejskich, żeby zwiększyć swoje szanse wyborcze”.
My mamy tylko was, mamy naród Polski i mam nadzieję, że naród się obudzi i podejmie decyzje i wygramy mimo tego, że te wybory są nieuczciwe, że oni - Platforma (Obywatelska) z Niemcami ręka w rękę blokują nam Krajowy Program Odbudowy
— mówił Morawiecki. Powiedział, że rząd w tej sytuacji „tak i tak ściągnął pieniądze i realizuje projekty z KPO z własnych środków, bez zależności od Unii Europejskiej”.
Tak powinien postępować patriotyczny rząd
— zaznaczył.
Wielki program dla mniejszych miejscowości
Morawiecki przedstawił też program dla mniejszych miejscowości, które, jak ziemia łomżyńska, straciły „część swoich funkcji społeczno-gospodarczych po tej złej reformie administracyjnej sprzed 25 lat”.
Ten wielki program, ta wielka zmiana, którą wprowadzimy, jeśli tak wyborcy zdecydują, to preferencje dla wszystkich inwestorów, specjalne ulgi, przywileje i wielkie inwestycje w infrastrukturę, w uzbrojenie terenów, w drogi, właśnie wokół takich miast jak Łomża i trochę mniejszych jak Mońki, Grajewo, Zambrów, Wysokie Mazowieckie
— powiedział Morawiecki. Mówił, że chodzi o to, żeby inwestorzy zagraniczni i polscy inwestowali nie w dużych miastach jak w Warszawie czy Krakowie, ale właśnie na takiej ziemi jak łomżyńska.
Mocodawcy z Niemiec i Brukseli
Wszystkie programy społeczne, które tworzyliśmy przez osiem lat, nasi przeciwnicy polityczni zlikwidują w osiem tygodni. Dlaczego? Dlatego, że oni działają na rzecz mocodawców z Niemiec i z Brukseli - mówił w środę w Łomży premier Mateusz Morawiecki.
Premier Mateusz Morawiecki mówił w środę na spotkaniu z mieszkańcami Łomży (woj. podlaskie), że PiS „chce zaproponować Polakom następne cztery - osiem lat pięknego rozwoju naszej ojczyzny”.
Szanowni państwo, może wydaje się wam, że te wszystkie programy społeczne, które wdrożyliśmy - wyprawka jak dzieci idą do szkoły, rodzinny kapitał opiekuńczy dla maluszków, nowe miejsca w żłobkach, 500 plus a za chwilę 800 plus, 13-te i 14-te emerytury, emerytura bez podatków - może wam się wydaje, że to jest dane raz na zawsze. Nic bardziej mylnego
— podkreślał premier Morawiecki.
Te piękne programy społeczne nie są zapisane w Konstytucji; to, co tworzyliśmy przez osiem lat, nasi przeciwnicy polityczni, liberałowie, którzy już wiele razy tak postępowali, mogą zlikwidować. I zlikwidują w osiem tygodni, zniszczą to wszystko. Dlaczego? Dlatego, że oni działają na rzecz mocodawców z Niemiec, z Brukseli. A tamci chcą taniej siły roboczej z Polski. Oni chcą, żeby Polacy emigrowali
— podkreślił szef rządu.
A kiedy Polacy będą emigrować za chlebem? Wtedy, jak tu nie będzie godnej pracy, jak nie będzie godnej płacy, jak tutaj nie będzie polityki społecznej z prawdziwego zdarzenia, takiej jak wprowadziliśmy. Wtedy Polacy z powrotem zaczną emigrować
— kontynuował Morawiecki.
Przyznał też, że wielką radością jest dla niego to, że - pierwszy raz od ponad 200 lat - więcej rodaków wraca do Polski z emigracji, niż wyjeżdża za chlebem za granicę.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/665282-morawiecki-za-te-bledy-chcialbym-przeprosic