Nie daj Boże, żeby Platforma Obywatelska wróciła do władzy. Proszę, abyście przed tym przestrzegali tych wszystkich, którzy dzisiaj są niezdecydowani. Nie bądźcie niemądrzy, nie sprowadzajcie sobie na głowę tego nieszczęścia - powiedział w środę w Łodzi prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS mówił na spotkaniu w Łodzi, że „siły dążące obecnie do władzy nie mogą wyrwać się z trzech zależności”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
To zależność od grup, które począwszy od lat 80. rabowały Polskę i zdobyły dzięki temu wielkie majątki i potężną siłę społeczną; od Niemiec - bo partia Tuska to jest partia zewnętrzna, (Charles) De Gaulle używał tej nazwy w stosunku do komunistów (…), bo to była przecież partia Związku Sowieckiego. PO czy tam KO, to jest partia zewnętrzna, to jest partia Niemiec
— ocenił Kaczyński.
Jego zdaniem, Platforma Obywatelska nie jest w stanie prowadzić innej polityki niż ta, którą jej politycy prowadzili przez osiem lat swoich rządów.
Jednym Bóg dał zdolność do rządzenia, a innym nie. Bo zdolność do rządzenia to jest nie często występująca zdolność
— zauważył Kaczyński.
Jak zastrzegł, „zdolność do rządzenia sama w sobie nie wystarczy, jeszcze do tego trzeba być pracowitym”.
W przeszłości, tej odległej, niektórych starszych z nich znałem - no, były z tym pewne kłopoty
— zaznaczył.
Nie daj Panie Boże, żeby wrócili do władzy. Bardzo państwa proszę, abyście przed tym przestrzegali tych wszystkich, którzy dzisiaj są niezdecydowani, tych wszystkich, którzy myślą, że można głosować na jakiś innych, bo PiS nie spełnił jakiś oczekiwań, no czymś tam zawinił. Ja nie mówię, żeśmy rządzili idealnie. Ale skoro nawet ci ludzie, te osoby, jakoś za nami nie przepadają, to trzeba im tłumaczyć jedno: dobrze, nie lubicie ich, ale nie bądźcie niemądrzy, nie sprowadzajcie sobie na głowę tego nieszczęścia
— zaapelował prezes PiS.
Podkreślił, że „nasza przyszłość może być bardzo zła i może być bardzo dobra”.
Rzadko w historii jest taki wybór, że jedna droga jest bardzo zła, a druga może naprawdę prowadzić do bardzo dobrych efektów
— ocenił.
Kaczyński odniósł się również do tematu Unii Europejskiej.
Naprawdę, są szanse na zmianę, nawet już w przyszłym roku, bo są wybory europejskie
— powiedział.
Zdaniem prezesa PiS, sam pomysł Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, a później Unii Europejskiej, był dobry.
PC, które było poprzednikiem PiS, było przecież pierwszą partią, która stwierdziła, że musimy do EWG wejść. I zabiegaliśmy o to, i byliśmy za tym w trakcie referendum. I my się z tego nie wycofujemy
— zapewnił.
Jednocześnie zaznaczył, że PiS chce UE takiej, która może nadać Europie „nowe znaczenie i nową siłę”.
A to może być tylko i wyłącznie unia suwerennych państw, Unia która jest stałym mechanizmem zinstytucjonalizowanej współpracy a nie unia dominacji i lewicowego szaleństwa
— zastrzegł.
Dodał, że jest przekonany, iż to ta droga zwycięży.
My Polacy mamy także i tę wielką, historyczną szansę, żeby być w tej drodze państwem bardzo ważnym, można powiedzieć tą latarnią, która pokazuje, oświetla drogę. Musimy zwyciężyć, mamy naprawdę ogromną szansę i ogromne zagrożenia
— podkreślił prezes PiS.
Wyjaśnił, że „zagrożenia można odrzucić przy pomocy kartki wyborczej i kartki referendalnej”.
Cztery razy nie i czwórka. Dwie czwórki
— powiedział.
Do trzynastego do północy gryziemy trawę, walczymy
— zaapelował Jarosław Kaczyński.
Naszą ambicją jest być silnym, bogatym państwem dostatnio żyjących rodzin, gdzie wszystkie podstawowe problemy społeczne będą rozwiązane; to jest możliwe, po kolejnych ośmiu latach naszych rządów będzie można powiedzieć, że to prawie załatwione - mówił w Łodzi prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Kaczyński na środowym spotkaniu wyborczym podkreślił, że - jego zdaniem - działania opozycji to plan „zintegrowany” i zmierzający „do jednego kierunku, a tym kierunkiem jest skończenie z tą Polską, którą znamy”. Zaznaczył, że chodzi mu o „jej dobre strony”, a nie złe, jak na przykład z czasów PRL.
Według prezesa PiS, opozycji o chodzi o „zabranie nam szansy na szybki rozwój, na szybkie dogonienie UE”, o dogonienie krajów takich jak Wielka Brytania czy Francja. Ocenił, że „to można zrobić w ciągu 8-10 lat”.
Musimy ten nasz system, tę podstawę polskości, podstawę naszego porządku moralnego, porządku politycznego, obronić. Musimy obronić, bo - powtarzam - w jego ramach pokazaliśmy w ciągu tych ostatnich ośmiu lat, że jak nam się nikt tutaj nie wtrąca, bo Polska za naszych rządów przestała być kondominium rosyjsko-niemieckim, czy niemiecko-rosyjskim, to potrafimy odnosić tutaj sukcesy, wielkie sukcesy
— zaznaczył Kaczyński.
Według niego, Polacy są w stanie w ciągu 8-10 lat „być na poziomie Anglia-Polska, a później w ciągu kolejnych kilku dogonić nawet Niemcy czy jeszcze bogatsze kraje”.
Naszą ambicją jest być po prostu silnym, bogatym państwem, silnym także militarnie, państwem dostatnio żyjących rodzin, gdzie wszystkie podstawowe problemy społeczne - a trochę ich jeszcze jest - będą rozwiązane
— podkreślił.
To jest możliwe, już po kolejnych ośmiu latach naszych rządów będzie można powiedzieć, że to jest prawie załatwione, trzeba jeszcze tylko dojść na te najwyższe poziomy. Co temu jeszcze może przeszkodzić, poza tym, że nasi przeciwnicy nie są w stanie wyjść poza swój sposób działania, poza swój paradygmat działania
— dodał prezes PiS.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/665277-prezes-pis-nie-daj-boze-zeby-po-wrocila-do-wladzy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.