Afera „Pandora Gate” wywołuje ogromne emocje w sieci. Wielu użytkowników mediów społecznościowych nie przebiera w słowach.
Jeden z twórców wirtualnych i reżyser Sylwester Wardęga opublikował film o możliwych kontaktach pedofilskich niektórych znanych polskich celebrytów ze środowiska internetowego z nieletnimi.
Reakcja w sieci
Film Wardęgi uruchomił lawinę reakcji. Do sprawy odniósł się m.in. premier Mateusz Morawiecki oraz wielu uczestników polskiego życia politycznego.
Nie brakuje też zdecydowanych reakcji w sieci.
Mamy wybuch bomby, która skutecznie przykryje wybory.
Pandora Gate dla mnie jest jakąś nadzieją, że coś się zmieni w reagowaniu na ujawnianie takich spraw. Tutaj jest poruszenie, są oświadczenia, decyzje o wykluczeniu jakichś osób, jednoznaczne opowiedzenie się po stronie ofiar. W przypadkach, które ja ujawniałem i chcę jeszcze ujawnić jest dokładnie odwrotnie: tuszowanie przez wiele lat, zamiatanie pod dywan, unikanie tematu, ataki na ofiary i świadków.
Sprawa #PandoraGate ujawniona przez @sawardega szokuje. Dziękuję twórcy za przygotowanie tego materiału i złamanie zmowy milczenia w środowisku. W świetle zapowiedzi kolejnych publikacji dobrze, że sprawą zajmie sie prokuratura (zawiadomienie zapowiedział min. @PiotrCieplucha). Sprawa musi być wyjaśniona do spodu. Osoby, które dla milionów nastolatków są idolami, nie mogą bezkarnie ich krzywdzić.
No to chyba kategoria „Dziennikarstwo śledcze” rozstrzygnięta w tym roku. Co za petarda od Wardęgi. To powinien być duży wstrząs publiczny.
Jedyna kamera, która powinna śledzić losy przestępców seksualnych, dla zmyłki nazywanych influenserami, to kamera w celi zakładu karnego. Jedyne osoby, które powinny mieć wgląd w ich życie. To funkcjonariusze służby więziennej.
Ciekawe czy ludziom, którzy swój „intelektualny oręż” - w dyskusjach dotyczących spraw światopoglądowych czy sytuacji w Polsce - czerpią z wypowiedzi i przemyśleń patocelebrytów i umysłowo upośledzonych influencerów jest teraz zwyczajnie głupio?
Premier wypowiada się w temacie #PandoraGate #Stuu
Cała ta youtubersko-pedofilska historia to przede wszystkim dzwonek alarmowy dla rodziców. Codziennie nasze dzieci siedzą przed tabletami, komórkami, komputerami i oglądają coś także bez naszego nadzoru. To nie one wybierają sobie idoli, to algorytm wybiera idoli im. Im bardziej będziemy leniwi i nieobecni, tym więcej tego syfu będzie się wylewać.
Pedofilia? Poruszenie w internecie bo jutubowa patola okazała się patolą. No i co? Za dwa tygodnie już zapomnicie i dalej będziecie generować im zasięgi. Przymykanie oka i akceptacja tych zwyroli czyni z was zwyrolami z tej samej ławki. Ha tfu!
mly/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/665253-w-sieci-wrze-ws-afery-pandora-gate-wybuch-bomby