To, że politycy opozycji nie mają hamulców w szkodzeniu Polsce na forum Parlamentu Europejskiego wiadomo nie od dziś, ale taka bezczelność to jednak nowość. Robert Biedroń donosi na Polskę, straszy Polexitem i wyprowadzeniem ze strefy Schengen. Powołuje się przy tym na… śp. Lecha Kaczyńskiego!
W Parlamencie Europejskim odbyła się debata pt. „Korupcyjna sprzedaż wiz Schengen na dużą skalę”. Jeśli można było skrytykować polski rząd na unijnym forum, głos ochoczo zabrał Robert Biedroń, Lewica.
Hipokryzja i cynizm rządu PiS sięgnęły zenitu. Z jednej strony PiS szczuje na biednych ludzi, którzy utknęli na granicy białoruskiej żerując politycznie na ich nieszczęściu. Z drugiej, sprzedaje wizy jak sałatę na straganie pod polskimi konsulatami. Trzeba dzisiaj powiedzieć jasno: PiS stworzył mafię wizową, która naruszyła fundamenty bezpieczeństwa Polski i Unii Europejskiej. W każdym państwie jest mafia, ale Polska stała się pierwszym krajem rządzonym przez mafię
— grzmiał z mównicy Robert Biedroń.
Politycy PiS okazali się cynicznymi handlarzami bezpieczeństwem Polaków i Europejczyków. Polacy odszukajcie w szufladach wasze paszporty, bo zaraz, przez głupotę PiS-u będziemy ich potrzebować
— nadawał dalej Biedroń.
W 2007 r. Lech Kaczyński wprowadzał Polskę do strefy Schengen. Dzisiaj spaliłby się ze wstydu widząc, jak jego brat demoluje interes Polski w Europie. Polacy chcą mieć poczucie, że rząd dba o ich bezpieczeństwo. Polacy chcą być w strefie Schengen, chcą być w Unii Europejskiej
— mówił dalej Biedroń.
Zakłamany Robert Biedroń w PE uprzejmie donosi
— skomentowali występ internauci.
Sprawa wiz
21 września polski rząd, odpowiadając na pytania KE ws. nieprawidłowości przy wydawaniu wiz jednoznacznie stwierdził, że pojawiające się w mediach zarzuty jakoby wykryty przez polskie służby proceder dotyczył kilkuset tysięcy wiz są nieprawdziwe. Postępowanie polskiej prokuratury dotyczące nieprawidłowości przy wydawaniu wiz dotyczy 268 wniosków wizowych, a zatem liczby stanowiącej niewielki ułamek wszystkich wiz wydawanych przez Polskę. Z danych MSZ RP wynika, że w okresie objętym śledztwem, czyli przez 1,5 roku, Polska wydała łącznie ponad 500 tys. wiz do pracy, które w prawie 80 proc. otrzymali obywatele Ukrainy i Białorusi. Wiz krótkoterminowych Schengen, w celu wykonywania pracy, wydano w tym okresie zaledwie 767.
Polska przekazała też Komisji, że dzięki działaniu służb prokuratorskich do chwili obecnej przedstawiła zarzuty siedmiu osobom w tym postępowaniu. Zarzuty nie dotyczą konsulów, a nieuprawnionego wpływania na urzędników konsularnych, którzy mieli rozpatrywać poza kolejnością wskazane wnioski wizowe. Polska zauważa, że wszystkie czynności podejmowane przez konsulów były zgodne z obowiązującym prawem zarówno krajowym, jak i wspólnotowym.
Osoby, których dotyczyły te wizy, były szczegółowo sprawdzane przez służby pod kątem potencjalnego wpływu na bezpieczeństwo naszego kraju, w szczególności bezpieczeństwo związane z zagrożeniami terrorystycznymi. Polskie służby jednoznacznie potwierdziły, że weryfikowane osoby nie stanowiły zagrożenia dla bezpieczeństwa naszego kraju, zapewnił rząd RP.
Komisja została poinformowana też, że natychmiast po otrzymaniu sygnałów o możliwych nieprawidłowościach w procesie wizowym, Centralne Biuro Antykorupcyjne podjęło intensywne działania operacyjne. Pierwsze informacje dotarły do CBA w lipcu 2022 roku. Już następnego dnia po otrzymaniu i uzyskaniu sygnału o możliwych nieprawidłowościach, wszczęto czynności zmierzające do weryfikacji i pogłębienia informacji.
Rząd RP wskazał wreszcie, że zadziałał również mechanizm odpowiedzialności politycznej w postaci odwołania ze stanowiska sekretarza stanu w MSZ, odpowiedzialnego za politykę konsularną.
edy/Twitter/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/665073-biedron-donosi-na-polske-i-powoluje-sie-na-sp-kaczynskiego