Komisja Europejska nie pomaga krajom przyfrontowym, które udzielają pomocy matkom i dzieciom z Ukrainy, a jednocześnie wspiera migrantów, którzy są przemycani na południe Unii z dopłatą od niemieckich organizacji pozarządowych - mówił podczas debaty w Parlamencie Europejskim eurodeputowany PiS Bogdan Rzońca.
Dziś w Strasburgu, podczas trwającej sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego, odbyła się debata dotycząca rewizji wieloletnich ram finansowych Unii Europejskiej na lata 2021–2027. Zabierając głos w dyskusji Bogdan Rzońca skonstatował, że „Unia stoi pod ścianą”.
Przypomniał, że mimo ostrzeżeń m.in. Polski przywódcy unijni współpracowali z Rosją Putina, co skończyło się katastrofalnie.
Wszystko w Unii miało być ambitne, ale nie było realne. Opowieści o transformacji energetycznej i gospodarczej legły w gruzach
— mówił polski polityk, podkreślając, że ambitna polityka klimatyczna rujnuje dziś budżety rodzin i potęguje ubóstwo.
Drenaż unijnej gospodarki
Rzońca zwrócił również uwagę na fakt, że firmy uciekają obecnie z Unii Europejskiej do Wielkiej Brytanii i USA.
Unia zadłużyła się do tego stopnia, że chce, żeby dług był wspólny i długoterminowy. Komisja ocenia, że budżet się dewaluuje na 74 miliardy euro do 2027 roku
— mówił.
Eurodeputowany zauważył, że Komisja chce podzielić uchodźców na lepszych i gorszych, bo z jednej strony „nie pomaga krajom przyfrontowym, które udzielają pomocy matkom i dzieciom z Ukrainy”, a z drugiej wspiera tych, którzy „są przemycani na południe Unii z dopłatą od niemieckich NGO-sów.”
Przypomniał także o decyzji Komisji, która mówi o tym, że wszystkie kraje muszą spłacać odsetki od długu na Plany Odbudowy.
Ale jednocześnie (KE) podejmuje polityczne decyzje, blokując pieniądze dla Polski
— podsumował.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/665025-rzonca-wszystko-w-ue-mialo-byc-ambitne-ale-nie-bylo-realne