Decyzją szefa MSWiA czasowo przywrócone zostaną kontrole na granicy ze Słowacją. Opozycja straszy, że to powolne wyprowadzanie Polski ze strefy Schengen. „To bzdura” – ocenił w rozmowie z portalem wPolityce.pl Paweł Sałek, doradca prezydenta RP.
To jest normalna procedura stosowana np. przy okazji dużych imprez sportowych, także w Polsce, że wprowadza się wyrywkowe kontrole na wewnętrznych granicach. Ten mechanizm można zastosować i to nie jest nic nowego. Tak stanowią przepisy, które Polska przyjęła, ratyfikowała i podpisała
– zaznacza Paweł Sałek.
PO wykorzystuje argument o wyprowadzaniu Polski z Unii. Nic takiego się nie dzieje. To działanie w myśl przepisów unijnych i dbanie o bezpieczeństwo Polaków
– zapewnił.
Czasowe kontrole
Przepisy mówią o tym, że jeżeli jest zagrożone bezpieczeństwo państwa, szef MSWiA może ogłosić czasowe przywrócenie kontroli. I właśnie w tym momencie takie działania są podejmowane. W tym samym trybie Niemcy, jeśli przywrócą kontrole na granicach, będą działać
– tłumaczy doradca prezydenta.
Czy to oznacza, że w ślad za tym, co mówiła Elżbieta Gelert, posłanka Platformy Obywatelskiej, na antenie Polskiego Radia 24, że jeżeli Polska weszła do Unii Europejskiej i jest w niej, powinna również przyjąć mechanizmy, które w Unii panują, a więc mechanizmy solidarnościowe, także pakt migracyjny?
Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, a konkretnie art. 79 ust. 5 mówi o tym, że migracja ekonomiczna jest wyłączną domeną państwa członkowskiego, więc to my przestrzegamy Traktatu w tym zakresie
– zaznaczył Paweł Sałek.
Not. edy
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/665023-tylko-u-nas-salekmigracja-to-domena-panstwa-czlonkowskiego