„Nie możemy zgodzić się na żadne zachęty dla mafii przemytniczych, handlarzy ludźmi, którzy chcą sprowadzać tutaj nielegalnych migrantów do Europy” — powiedział w TVP Info minister do spraw Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk.
Szymon Szynkowski vel Sęk pytany o zmianę stosunku Niemiec do paktu migracyjnego stwierdził, że „dyskusja o zagrożeniach płynących z nielegalnej migracji jest dyskusją fundamentalną”.
To zagrożenie, które dotyczy całej Europy. To, jaka jest skala tego zagrożenia, widzimy dzisiaj na Lampedusie
— powiedział. Dodał, że takich miejsc jest więcej i będzie więcej, jeśli „będziemy zgadzać się na błędną politykę co do nielegalnej migracji”.
Polska w tej sprawie mówi bardzo jasno i konsekwentnie - mówi to rząd Zjednoczonej Prawicy od lat - nie możemy zgodzić się na żadne zachęty dla mafii przemytniczych, handlarzy ludźmi, którzy chcą sprowadzać tutaj nielegalnych migrantów do Europy
— podkreślił Szynkowski vel Sęk.
Tymczasem instytucje europejskie - po raz kolejny - próbują wrócić do pomysłów obowiązkowego mechanizmu relokacji uchodźców, który jest niczym innym, jak właśnie taką zachętą
— dodał.
Sygnał musi być dokładnie przeciwny. Będziemy twardo bronić granicy, zero tolerancji dla wjazdu, przypłynięcia, wejścia na teren Unii Europejskiej nielegalnych migrantów
— zaznaczył.
Nie chcemy w Polsce Paryża
Wtedy tylko, kiedy zasadę zero tolerancji będzie się konsekwentnie respektowało, kiedy będzie się odsyłało migrantów, czyli readmisja, kiedy będzie się prowadziło projekty edukacyjne i rozwojowe w krajach pochodzenia migrantów, czyli będzie się problemy, z których wynika migracja - rozwiązywało tam na miejscu - wtedy można mówić o powstrzymaniu skutecznym nielegalnej migracji
— dodał.
Jak mówił, nie chce w Polsce scen z Paryża, Berlina i innych miast.
My się konsekwentnie chcemy przed tym bronić, a gwarancję takiej obrony daje tylko rząd Zjednoczonej Prawicy
— zapewnił.
Szynkowski vel Sęk skomentował także wypowiedzi Kanclerza Niemiec. Olaf Scholz udzielił przed weekendem kilku wywiadów nt. skandalu wizowego w Polsce oraz uchodźców w Polsce i niepoddawaniu ich procedurze azylowej.
Szynkowski vel Sęk zaznaczył, że kanclerz Niemiec realizuje dwa cele równolegle. Jako pierwszy cel podał pomoc polskiej opozycji. Jako drugi - duży problem migracyjny w Niemczech spowodowany błędną polityką migracyjną Niemiec. Zaznaczył, że została ona szczególnie mocno uwypuklona od 2015 r. przez Angelę Merkel i „Willkommenspolitik”, kiedy „wielka fala migrantów napłynęła do Niemiec i do całej Europy”.
Konsekwencje tej polityki Niemcy odczuwają do dzisiaj
— ocenił Szynkowski vel Sęk.
Został wykreowany przez niemieckich polityków różnych opcji problem, no i teraz próbuje się znaleźć winnego”. Zwrócił uwagę, że problem w Niemczech dotyczy nielegalnej migracji, a w Polsce problem dotyczy 268 wiz pracowniczych. Zaznaczył, że Niemcy chcą z tego zrobić jeden problem i że „w Niemczech jest problem wynikający z tego, że w Polsce wydano jakoś nielegalnie wizy
— powiedział Szynkowski vel Sęk.
Szynkowski vel Sęk przypomniał, że premier Mateusz Morawiecki zarządził dodatkowe kontrole na granicy polsko-słowackiej. Jak zaznaczył, rząd jest zdeterminowany w ochronie granic nie tylko z powodu ochrony interesów Polskich obywateli, ale także, że jest to granica Unii Europejskiej.
edy/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/664870-szynkowski-vel-seknie-godzimy-sie-na-sprowadzenie-migrantow