„250 tys. osób wpuściliśmy z Europy i Azji. To pochodzi z waszych danych. Kryzys wynika z tego, że dopuściliście do powstania mafii wizowej na szczytach MSZ” – powtarzała kłamliwe dane Hanna Gill-Piątek.

Nasze wizy można kupić na straganie w Afryce i Azji. Sprzedaliście polskie bezpieczeństwo na bazarach

– Hanna Gill-Piątek.

Jest 286 sztuk wiz, co do procedury wydania których prokuratura ma wątpliwości

– zaznaczyła Małgorzata Wassermann. W większości z tych przypadków decyzja konsulów była odmowna.

Kryzys migracyjny jest we Włoszech i na Lampedusie, a my mamy zaporę na granicy z Białorusią. Są dane wskazujące ilu migrantów tę zaporę pokonało

– skomentowała Bożena Żelazowska.

Problem migracji jest problemem bardzo poważnym. To nie my ściągnęliśmy tych ludzi do Polski, a rząd za pieniądze. Afera wizowa jest po prostu jedną z największych afer w skali Europy i świata. Po aferze w MF, po aferze w MZ, to jedna z największych afer, którą trzeba ludziom wytłumaczyć. Możemy być wykluczeni ze strefy Schengen. Polacy są bardzo tym zmartwieni

– straszyła Żelazowska.

Głosowanie w Europarlamencie

W odpowiedzi na pytanie na głosowanie w Europarlamencie w sprawie paktu migracyjnego ze strony PSL i Trzeciej Drogi odpowiedziała:

W polskim parlamencie jest trzech posłów Trzeciej Drogi. Nie będzie przymusowej relokacji. Przyjęliśmy 2 mln ludzi i wywiązaliśmy się z tego zadania

– dodała.

Jak zaznaczył Norbert Kaczmarczyk z Solidarnej Polski jest konieczność wysłuchania opinii Polaków w referendum.

W sytuacji kryzysowej musimy mieć mandat od obywateli, by bronić granic bezpieczeństwa Polski. Po to jest referendum, by również Państwo mieli mandat Polaków do działań, bo będzie znana ich wola w tym temacie. Kiedy będzie trzeba Polski bronić przed masową, nielegalną migracją

– zapewnił.

To nie jest tak, że będziemy płacić jakieś kary i nie przyjmować migrantów. Nie będzie tego mechanizmu, jeżeli państwa politycy z EPL zagłosują odpowiedzialnie i zgodnie z wolą Polaków. Są trzy projekty pozwalające działać w tym zakresie. Projekt Komisji Europejskiej, projekt Parlamentu Europejskiego. Dwa tożsame, jeśli chodzi o przymusowe przyjęcie migrantów. Jest też projekt Rady Unii i ten dopiero mówi o tym, że będą mogły funkcjonować jakieś wykluczenia z przymusowej relokacji. Państwo kłamią i chcą Polaków wprowadzić w błąd

– wyjaśnił.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wassermann w „Woronicza 17”: Stoimy przed poważnym zagrożeniem. W Afryce 1,5 mld ludzi jest gotowych przyjechać do Polski

edy/TVPInfo