Mamy kolejny dokument, że partia Tuska w Europie zażądała przyspieszenia procesu wdrażania paktu migracyjnego, którego częścią jest przyjęcie nielegalnych imigrantów - oświadczył w Lubinie premier Mateusz Morawiecki.
Mówiąc o tym, „czym żyje cała Europa, czym żyją wszyscy”, szef rządu na piątkowym spotkaniu z mieszkańcami Lubina (Dolnośląskie) odniósł się do kwestii nielegalnej imigracji.
Dlaczego to teraz jest takie ważne?
— pytał, zwracając się do uczestników spotkania.
Oni kłamią w kraju, że niby są za tym, żeby nie wpuszczać nielegalnych imigrantów
— stwierdził premier.
Oni dmuchają balon afery, dmuchają balon nieprawidłowości, które polegały na tym, że dwieście kilkadziesiąt wiz zostało przyznanych w sposób rzeczywiście nieprawidłowy
— zaznaczył Morawiecki.
Kłamią po tysiąckroć, bo mówią o 250 tysiącach
— stwierdził premier. Robią to, jak przekonywał, „aby skryć swoje prawdziwe intencje, swoje prawdziwe zamiary”.
Ich prawdziwy zamiar to jest wpuścić tutaj nielegalnych imigrantów. To robili w 2015 r., to robił rząd PO, mamy na to dowody
— zaznaczył premier.
Według szefa rządu teraz jest jeszcze gorzej.
Mamy kolejny dokument, że partia Tuska w Europie zażądała przyspieszenia procesu wdrażania paktu migracyjnego. Tego paktu migracyjnego, którego częścią jest właśnie przyjęcie nielegalnych imigrantów, a dla tych państw, które nie chcą przyjąć nielegalnych imigrantów, zmuszenie ich do płacenia gigantycznych sum
— powiedział Morawiecki.
Jak dodał, gdyby mieli czyste sumienie, to zgodziliby się na referendum.
A oni boją się (referendum) jak ognia
— ocenił szef rządu.
Frakcja Europejskiej Partii Ludowej (EPL), do której należy PO i PSL, w Parlamencie Europejskim wnioskuje o pilną debatę podczas przyszłotygodniowej sesji plenarnej na temat „konieczności przyjęcia paktu migracyjnego”. Debata ma odbyć się w najbliższą środę.
„Poziom kłamstwa po stronie PO, poziom bezczelności jest niebywały”
To w czasach rządów Donalda Tuska poziom wypadków śmiertelnych na polskich drogach sięgał zenitu. Panie Tusk, wstydź się wykorzystywać ludzką tragedię w taki bezczelny sposób, to jest coś potwornego - mówił premier Mateusz Morawiecki nawiązując do sobotniego, tragicznego wypadku na autostradzie A1.
Poziom kłamstwa po stronie PO, poziom bezczelności jest niebywały. Chcę to powiedzieć na jednym przykładzie i posłużę się tym, jak bardzo brzydko ostatnio Donald Tusk wykorzystał ludzką tragedię do przedstawienia swoich jakichś kompletnie chorych przemyśleń
— mówił w piątek Morawiecki.
Jak wskazał „kiedy pod Łodzią zginęła cała rodzina w wypadku samochodowym, on zaczął nas oskarżać o to, że my ponosimy za to winę”.
To ja powiem coś drodzy rodacy, bo część z państwa być może już nie pamięta. To w czasach rządów Donalda Tuska poziom wypadków śmiertelnych na polskich drogach sięgał zenitu. W jednym z lat to było ponad pięć tysięcy, nawet w 2011 roku było to ponad 4 tys. wypadków śmiertelnych
— zauważył Morawiecki.
Każdy wypadek śmiertelny jest o jeden za dużo i współczuję wszystkim rodzinom, które taka tragedia dotknęła. Ale ten człowiek ma czelność przywoływać śmiertelny wypadek po to, aby nas zaatakować, kiedy w ostatnim roku wypadków śmiertelnych było około 1,8 tys. i to nawet słowo około już mnie boli, bo każdy wypadek jest tragedią, a w jego czasach było to 4-5 tys. osób. Popatrzcie jaka bezczelność
— podkreślał premier.
Panie Tusk - wstydź się wykorzystywać ludzką tragedię w taki sposób, tak bezczelny, tak kłamliwy, to jest coś potwornego, to jest poniżej wszelkiej krytyki
— oświadczył.
W sobotę 16 września br. po godz. 19 na autostradzie A1 w Sierosławiu (pow. piotrkowski, woj. łódzkie) w tragicznym wypadku z udziałem samochodu bmw, jadąca samochodem kia 3-osobowa rodzina zginęła w pożarze auta. Zginęli: mężczyzna, kobieta i ich 5-letni syn.
Podczas środowego wystąpienia w Piotrkowie Trybunalskim Tusk mówił, że według niego „w Polsce stało się duszno, ciemno, nic nie jest jasne, nic nie jest klarowne”.
Ludzie stracili zaufanie do władzy, do instytucji. Trudno się dziwić
— powiedział lider PO i przywołał ten wypadek.
W tej sprawie jest potrzebna żałoba, skupienie i skuteczne szybkie działanie organów ścigania, prokuratury, policji. Jeśli dzisiaj w sieci aż wrze, jeśli dzisiaj cała Polska spekuluje, co tak naprawdę się stało, to jest to konsekwencja nie niezdrowej ciekawości ludzi, tylko tego, że nawet w tak oczywistej i tragicznej sytuacji, jakaś czarna zawiesina pojawia się w powietrzu, jakieś niedopowiedzenia, jakieś spekulacje, dziwne zachowania, dziwne zaniechania
— dodał. Zdaniem Tuska ten wypadek i jego badanie pokazuje „państwo PiS-u jak w soczewce: niekompetentne, nie wiadomo z jakich powodów odstępujące od oczywistych czynności, gdzieś w tle podejrzenia o małe motywacje”.
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował, że w oparciu o wstępną opinię biegłego prokurator będzie w sprawie stawiał zarzuty kierowcy bmw. Z ustaleń wynika, że jechał on z prędkością co najmniej 253 km/h. Za mężczyzną wydano list gończy.
Premier: Luka vatowska za czasów PO wynosiła 262 mld zł
Luka vatowska za czasów PO wynosiła 262 mld zł; to siedem albo osiem tysięcy szkół lub ponad 5 tys. kilometrów dróg ekspresowych i autostrad – mówił premier.
Szef rząd na spotkania z mieszkańcami Lubina (Dolnośląskie) powiedział, że luka vatowska za czasów rządu PO wynosiła 262 mld zł. Jak zauważył, za taką kwotę można wybudować siedem, osiem tysięcy szkół.
W każdym powiecie, w każdej gminie moglibyśmy wybudować po dwie, trzy szkoły znakomicie wyposażone
— mówił Morawiecki.
Premier wskazał, że w Polsce jest dziś ponad 5 tys. kilometrów dróg ekspresowych i autostrad.
Za 262 mld zł moglibyśmy mieć drugie tyle. Drugie tyle gdyby ci bandyci z mafii vatowskich nie hulaliby po KPRM w czasach Tuska
— dodał.
Morawiecki pytał też zgormadzonych na spotkaniu, „czy gdyby PO była szpitalem, to czy chcieliby się tam leczyć?”.
Czy gdyby PO byłaby warsztatem samochodowym, to czy chcieliby dokonać tam przeglądu samochodowego? Czy jeśli PO byłaby szkołą, to czy chcieliby, aby uczyły się tam ich dzieci? Czy chcecie, aby PO ponownie zajęła się waszym budżetem?
— pytał szef rządu. Uczestnicy spotkania odpowiadali chórem „nie”.
Ten utracony budżet, to gigantyczna strata dla wszystkich polskich rodzin, tam jest kilka lat 500 plus, tam jest siedem lat trzynastek i czternastek. Czy chcemy, by PO była tym, który zarządza szpitalem czy budżetem? Myślę, że odpowiedź będzie jasna
— oświadczył premier.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/664610-premierepl-zada-przyspieszenia-wdrazania-paktu-migracyjnego