Radni Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Gdańska poinformowali, że składają projekt uchwały w sprawie odszkodowań od Niemiec za zbrodnie II wojny światowej. „Liczymy na to, że w końcu niemieckie władze najdzie refleksja, że w końcu będą chciały z nami o tych odszkodowaniach rozmawiać” — mówił poseł PiS Kacper Płażyński.
W środę przy budynku Rady Miasta Gdańska odbyła się konferencja prasowa posła PiS Kacpra Płażyńskiego oraz radnych PiS w Radzie Miasta Gdańska w sprawie projektu uchwały dotyczącej odszkodowań od Niemiec za zbrodnie II wojny światowej.
Jak państwo wiecie, polskie instytucje publiczne, polska władza, z prezydentem Andrzejem Dudą na czele, wszyscy staramy się o uzyskanie słusznych odszkodowań od Niemiec za zbrodnie, jakie popełniły na narodzie polskim, za zniszczenia jakich dokonały w trakcie II wojny światowej, za ponad 5 milionów ofiar, Polaków, którzy zginęli z ich rąk
— podkreślił Płażyński.
Do dzisiaj ta sprawa nie została zamknięta
— zaznaczył poseł.
Niemcy nie zapłacili
Do dzisiaj niemieccy sąsiedzi, z którymi chcemy mieć jak najlepsze relacje i którzy mówią, że rozumieją czym jest odpowiedzialność za to co zrobili swoim sąsiadom, za to nie zapłacili. A nie ma czegoś takiego jak pojednanie bez słusznego zadośćuczynienia
— mówił poseł.
Liczymy na to, że w końcu niemieckie władze najdzie refleksja, że w końcu będą chciały z nami o tych odszkodowaniach rozmawiać, bo po prostu to nie tylko przyzwoitość, ale Niemcy, które przedstawiają siebie często jako państwo bardzo moralne, które wyznacza etyczne zasady w Europie, powinno się do tych zasad w tak ważnych sprawach samo stosować. Tym bardziej, że o szkodach jakie uczynili chociażby mieszkańcom Afryki w XIX wieku, kiedy Afrykę kolonizowali pamiętają i państwom takim jak Namibia reparacje już zdążyli zapłacić, a o Polsce, swoim najbliższym sąsiedzie, któremu wyrządzili tyle krzywd, nie pamiętają
— podkreślił.
Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości złożył na najbliższą sesję Rady Miasta Gdańska uchwałę, w której Rada Miasta Gdańska popiera dążenia polskiego rządu, polskiego państwa w kontekście tego aby te odszkodowania uzyskać
— dodał Płażyński.
Samorząd jest ważny
Przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Gdańska Kazimierz Koralewski wskazał, że „Polska jest krajem unitarnym i samorząd jest ważną częścią polskiego państwa”.
Dlatego my, jako samorządowcy w tym oświadczeniu chcemy poprzeć starania rządu polskiego o odszkodowanie i zadośćuczynienie stratom jakie Polska poniosła z powodu agresji Niemiec. Jest to o tyle istotny gest ze strony samorządu, że podkreśla jedność państwa polskiego, odpowiedzialność również nas samorządowców wobec całej polskiej ludności. Dlatego złożyliśmy projekt takiego oświadczenia, bo teraz, właśnie w tym miesiącu - wrześniu, warto przypomnieć, że wspieramy rząd i, że Niemcy dokonali takiej agresji na Polskę i, że ta sprawa domaga się zadośćuczynienia, bo bez zadośćuczynienia nie ma pojednania
— mówił.
Radny PiS Andrzej Skiba zaznaczył, że projekt uchwały nie jest kwestią przypadku.
To jest naturalna konsekwencja szeregu wcześniejszych działań. Od kilku lat trwały prace, które prowadził m.in. Instytut Strat Wojennych im. Jana Karskiego, które doprowadziły do powstania raportu o skali strat, które poniosła Polska z racji agresji i późniejszej okupacji niemieckiej
— powiedział.
Najbliższa LXVIII sesja Rady Miasta Gdańska odbędzie się w czwartek 28 września o godz. 9 w Nowym Ratuszu przy ul. Wały Jagiellońskie 1.
edy/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/664310-gdanscy-radni-pis-chca-uchwaly-o-odszkodowaniach-od-niemiec