„Tyle znowu emocji wokół polskiego munduru. W ostatnich dniach znowu PiS wymyślił kolejną domową wojenkę o mundur. Jarosławie, tutaj wszyscy są ‘murem za mundurem’, nie za twoim garniturem, żeby to do ciebie dotarło” – powiedział w Otwocku Donald Tusk. Trzeba przyznać, że lider Platformy ma tupet…
Tusk drwi: „Błaszczak lubi się przebierać w te mundurki”
Na spotkaniu z mieszkańcami Otwocka lider PO Donald Tusk mówił, że „nie szanuje polskiego munduru i nie szanuje polskiego wojska minister, który zrobił straszny błąd z rosyjską rakietą, która spadła na Polskę i obrzucił najcięższymi oskarżeniami polskich generałów”.
Chociaż sam od początku do końca odpowiadał za tę polityczną decyzję o nieszukaniu tej rakiety
— powiedział Tusk.
Jak mówił, „minister (obrony narodowej) Błaszczak lubi się przebierać w te mundurki, a premier Morawiecki paraduje niczym podstarzały harcerz - też w mundurkach”.
Oni nie mają nic wspólnego z mundurami. Nie są zdolni do podjęcia jakiejkolwiek odpowiedzialności za swoje decyzje. A jeśli zdarza się jakaś sytuacja krytyczna, są gotowi zrzucić całą odpowiedzialność na polskiego oficera, polskiego generała. To są tchórze, którzy nie mają nic wspólnego z uczciwym, kompetentnym, cywilnym nadzorem na Siłami Zbrojnymi
— stwierdził Tusk.
Insynuacje o Straży Granicznej!
Lider PO nawiązał też do „szumu i emocji wokół naszej polskiej Straży Granicznej”.
PiS wysłał tych ludzi na granicę, do służby niewdzięcznej, ciężkiej. Muszą wykonywać czasami rozkazy tak niehumanitarne i wiemy o tym dobrze, bo mamy o tym sygnały, że bardzo często cierpią z tego powodu. Wysłali tam wojskowych, którzy muszą sobie kupować jedzenie w Biedronce i sami prać mundury. Kto obraża polski mundur? Ta władza, która naraża wojskowych strażników, policjantów na takie graniczne sytuacje, czasami naprawdę trudne do zniesienia
— powiedział, rzucając insynuacjami, jak to ma w zwyczaju.
Ale co jest najgorsze w tej sytuacji? Oni Straży Granicznej kazali pilnować tego płotu, który postawił Błaszczak, dochodzi tam czasami do scen wyjątkowych, dramatycznych, złych. A w tym samym czasie uruchomili procedurę handlu, często korupcyjnego, polskimi wizami
— postanowił straszyć i manipulować Tusk.
Dodał, że tylko w lipcu i sierpniu 25 tys. migrantów przeszło z terytorium Polski do zachodniej części Europy i że „cały świat się złapał za głowę, jak zobaczył stragany z polskimi wizami w kilku afrykańskich stolicach”.
Teraz Tusk straszy „sojusznikami”
Nie dajcie się oszukać. Dzisiaj Kaczyński jeździ po Polsce i mówi że nie ma żadnej afery wizowej, że to nawet nie jest aferka. (…) Mam wiedzę bezpośrednią, że nasi sojusznicy w NATO, w tym Amerykanie, dawali sygnały i są bardzo zaniepokojeni tym, że migranci z polskimi wizami są nawet na granicy meksykańsko amerykańskiej. Na całym świecie można ich dzisiaj spotkać. I nikt nie wie, i nasi sojusznicy zwracali już na to uwagę, że w ich ocenie co najmniej kilkaset osób podejrzewanych o terroryzm albo próby zamachów terrorystycznych na polskich wizach właśnie wjechało do Europy. To jest prawda o PiS
— powiedział Tusk, opowiadając swoje bajeczki, obliczone na sensację.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zgrany repertuar opozycji. Tusk straszy w Otwocku: „Zabrali nam już tę Europę”. Trzaskowski: „Jestem przekonany, że oni przegrają”. WIDEO
olnk/PAP/wPolityce.pl/300polityka.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/664033-tusk-jaroslawie-murem-za-mundurem-nie-twoim-garniturem