Jak Niemcy wejdą w mocny układ z Rosji, to mogą całkowicie rządzić Europą, dlatego samodzielna Polska jest przeszkodą - mówił w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński w Gorzowie Wielkopolskim. Przekonywał też, że „niemieckie porządki Tuska” to zniszczenie szansy na silne i bezpieczne państwo.
„My chcemy tej cywilizacji bronić”
Prezes PiS mówił w Gorzowie Wielkopolskim o chęci obrony „najbardziej życzliwej człowiekowi cywilizacji”, spośród wszystkich cywilizacji, jakie występowały w dziejach świata.
My chcemy tej cywilizacji bronić. Ale ta nasza obrona jest czymś, co bardzo przeszkadza pewnemu planowi politycznemu
— mówił.
Jak wyjaśnił, to jest plan mający stare dzieje, długą historię, funkcjonujący co najmniej od Bismarcka, mówiący o tym, „że jak Niemcy wejdą z Rosją w mocny układ, to wtedy mogą całkowicie rządzić Europą”. Podkreślił, że Niemcy dążyli do tego konsekwentnie już od końca lat ‘60.
I to im się coraz bardziej udawało, a za czasów Merkel już był szczyt tego. I oczywiście to także bardzo odpowiadało Rosjanom. A Polska jest przeszkodą, w każdym razie Polska samodzielna. I o to w tym momencie chodzi
— mówił Kaczyński.
Oni chcieliby zakończyć wojnę na Ukrainie. Na jakich zasadach, to nie chcę w tej chwili opowiadać, bo nie wiem, ale nie sądzę, żeby na zbyt korzystnych dla Ukrainy, i po prostu powrócić do tego, co było. Bo w obecnej sytuacji tego nie mogą robić, obecna sytuacja po prostu to zahamowała, nawet rurociągi z gazem przestały działać
— kontynuował prezes PiS.
„I to jest także stawka tych wyborów”
Zaznaczył przy tym, że nie odpowie na pytanie, dlaczego „w to wszystko wchodzi” reżyserka filmu „Zielona granica” Agnieszka Holland i przeciwnicy polityczni PiS.
Przecież to jest tak antypolskie, jak tylko może coś być
— powiedział. Jak dodał, to jest sprawa, która ma być przedmiotem referendum.
I to jest także stawka tych wyborów
— dodał.
My naprawdę mamy szansę na bardzo dobry, szybki rozwój
— przekonywał. Podkreślał jednocześnie, że „niemieckie porządki Tuska” to zniszczenie szansy na silne i bezpieczne państwo.
Ale generalnie przyszłość może być naprawdę dobra. Może nam się po tylu wiekach w końcu naprawdę udać. Tylko musimy 15 października przeskoczyć ten mur, który nam próbują wybudować
— mówił.
Trzeba się zmobilizować, trzeba przekonywać ludzi i nie można się dawać nabierać na różnego rodzaju chwyty, które mogą być jeszcze zastosowane. Nie wiem, czy będą, ale jeszcze mogą. Jeszcze jakaś podmianka, jeszcze jakiś cwaniaczek, który już nawet wczoraj coś tam mówił, że on jest zupełnie inny niż tenże Tusk. (…) Nie dajcie się na to nabrać, to jest zewnętrzna formacja. De Gaulle mówił o komunistach, że to jest partia zewnętrzna. To jest partia zewnętrzna. To jest partia niemiecka
— powiedział Kaczyński.
„Oni po prostu nie potrafili rządzić”
Nie jesteśmy przeciwni relacjom gospodarczym z Niemcami. Chcemy tylko, aby były one obustronnie korzystnie. Ziemia lubuska jest na dopiero na 11. miejscu na 16 województw w PKB na głowę mieszkańca - powiedział wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński w Gorzowie Wlkp.
Oni po prostu nie potrafili rządzić, to przekracza ich możliwości w każdym miejscu. Niezależnie od wszystkich innych przyczyn, być może także - skrajnej nieuczciwości, która tutaj wchodziła w grę
— powiedział wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas Konwencji Wojewódzkiej PiS w Gorzowie Wielkopolskim (woj. lubuskie).
Nie potrafili rządzić także tutaj. Ta piękna ziemia lubuska ma wiele wspaniałych walorów, ma ludzi, którzy posiadają wiele energii i wigoru, choć także wielu bólu po stracie swojej dawnej ojczyzny na wschodzie, mogliby zdziałać tutaj bardzo dużo. A w tej chwili, jeśli chodzi o PKB na głowę, to ta ziemia jest dopiero na 11. miejscu z 16 polskich województw, a nie tam, gdzie powinna być, będąc tak blisko tych +wspaniałych+ Niemiec. Ziemia lubuska powinna z tego korzystać, bo w relacjach z takich układów korzystać można i nie w tym nic złego
— wskazał.
My nie jesteśmy przeciwni relacjom gospodarczym z Niemcami! Chcemy tylko, aby były one obustronnie korzystnie! Z tymi zachodnimi, a w istocie niemieckimi +porządkami+, to jednak uważajcie!
— podkreślił.
Prezes PiS przypomniał, że realizowany w latach 1947–1949 pierwszy po wojnie Plan Trzyletni opierał się na przedwojennych polskich specjalistach z wicepremierem Eugeniuszem Kwiatkowskim i dlatego przynosił dobre efekty.
Wtedy dano możliwość rozwoju prywatnego handlu, małego przemysłu i wyniki były świetne. Gdy jeszcze pozwolono nam coś robić samemu - przez polskie głowy i polskie ręce - były znakomite wyniki. Dopiero później Rosjanie wprowadzili zmiany i wyrzucono dobrych specjalistów
— ocenił Kaczyński, dodając, że wówczas wprowadzono sowiecki model zarządzania w polskiej gospodarce.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/663765-prezes-pis-mamy-szanse-na-bardzo-dobry-szybki-rozwoj