Wydawało się, że dla lidera PO Donalda Tuska najlepiej byłoby milczeć w kwestii polityki wschodniej czy ściślej: relacji polsko-ukraińskich. Wystarczy przypomnieć sobie kolejne informacje ujawniane w serialu dokumentalnym „Reset”, a także - „plan obronny” przygotowany przez rząd PO-PSL w lipcu 2011 r., czyli kilka lat po rosyjskiej agresji na Gruzję. Tymczasem Donald Tusk nie tylko nie milczy, ale jeszcze zapowiada… 4-punktowy „plan stabilizacji relacji polsko-ukraińskich”.
„Bez sentymentów i bez resentymentów”
Finalizujemy prace nad 4-punktowym planem stabilizacji relacji polsko-ukraińskich. Bez emocji, bez sentymentów i bez resentymentów, bez pozytywnych i negatywnych jakichś uniesień. To bardzo ważny partner, dzisiaj potrzebuje pomocy, bo jest wojna, a później będzie partnerem, z którym będzie można sobie ułożyć stosunku, w interesie Polski
— podkreślił Tusk na konferencji prasowej w Koninie.
Szef PO zapowiedział, że plan zostanie zaprezentowany we wtorek, wspólnie z ekspertami, wśród których będą generałowie wojska, przedsiębiorcy, dyplomaci i politycy.
Po pierwsze, chcę informacji od (prezesa PiS Jarosława) Kaczyńskiego i (premiera Mateusza) Morawieckiego, co takiego się stało, że Polska jest na szarym końcu w wyścigu o wielkie pieniądze na odbudowę Ukrainy
— powiedział Tusk.
Po drugie, kiedy ustalimy niezbędny plan pomocy militarnej dla Ukrainy, będziemy mieli propozycje, w jaki sposób, nie obciążając Ukrainy, nie dopłacać do tej pomocy
— dodał.
Jak podkreślił lider Platformy, w sprawie ukraińskich uchodźców potrzebne są „precyzyjne regulacje, porządek prawny i organizacyjny bardzo wyraźnie oddzielający to, co jest przynależne polskim obywatelom, a co należy się jako pomoc ukraińskim uchodźcom”.
Tusk chce szybkiej reakcji
Zapowiedział, że PO przedstawi propozycje dotyczące regulacji podatkowych i świadczeń socjalnych dla uchodźców w Polsce, „tak, aby one były przejrzyste i żeby nie obciążały przesadnie naszego budżetu”.
Przedstawimy też rozwiązania dotyczące infrastruktury, dzięki której będzie można transportować zboże ukraińskie przez Polskę, ale poza Polskę. Ale ta infrastruktura będzie służyła przede wszystkim polskim rolnikom
— zaznaczył.
Wyjaśnił, że chodzi o tabor kolejowy, organizację prawno-logistyczną i współpracę polsko-ukraińską, która będzie akceptowalna dla polskich rolników.
Prosiłbym o szybką, natychmiastową reakcję prezesa Kaczyńskiego, premiera Morawieckiego, żeby być może zaczęli jakieś przygotowania, ale nie oglądanie filmu w kinie
— zaapelował lider PO.
Ciekawe, czy w sprawie planu Donald Tusk skonsultował się z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, tak jak miał w zwyczaju w różnych kwestiach konsultować się z jego poprzedniczką, Angelą Merkel. A jeśli tak, trudno raczej powiedzieć, że Ukraińcy mogą odetchnąć z ulgą jeśli chodzi o relacje z Polską. Pewnego dnia, zamiast broni, mogą bowiem otrzymać kilka tysięcy tablic Mendelejewa.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/663625-to-zarttusk-chce-stabilizowac-relacje-polsko-ukrainskie