„Ja uważam, że poważnie trzeba będzie się nad tym zastanowić, a te środki zainwestować w edukację, żłobki i ochronę zdrowia” - powiedział Szymon Hołownia, lider Polski 2050 w rozmowie z Radiem Zet, pytany, czy Trzecia Droga po ewentualnym zdobyciu władzy wycofa się z 800+. Zastrzegł przy tym, że najpierw trzeba będzie zobaczyć, „jaki będzie klimat polityczny”.
„Zobaczymy, jaki będzie klimat”
W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim na antenie Radia Zet lider Polski 2050 Szymon Hołownia był pytany m.in., czy po ewentualnym dojściu do władzy Trzecia Droga wycofa się z 800+.
Zobaczymy, jaki będzie klimat polityczny. Ja uważam, że poważnie trzeba będzie się nad tym zastanowić, a te środki zainwestować w edukację, żłobki i ochronę zdrowia
— powiedział w „krótkiej piłce” Hołownia.
„Afera wizowa”
Polityk komentował także sprawę tzw. afery wizowej. W dość zaskakujący sposób.
Pan minister Rau zachowuje się jak Alicja w krainie czarów, która myśli, że jak zaciśnie oczy i powie „potworze, nie ma cię” to ten potwór zniknie. Ten potwór jest w strukturach polskiego rządu i min. Rau za to politycznie odpowiada
— podkreślił Hołownia, zapominając najwyraźniej, że wiceminister, któremu podlegały sprawy konsularne został zdymisjonowany, usunięty z list wyborczych PiS, minister Rau zarządził audyt we wszystkich placówkach konsularnych, sprawę bada prokuratura, a MSZ ujawniło dane, z których wynika, że nieprawidłowości dotyczyły kilkuset wiz, a nie - jak nadal próbuje przekonywać opozycja - kilkuset tysięcy.
Krzyczeli „murem za polskim mundurem”, stali pod murem na granicy i kazali nam go czcić, a za pieniądze za tym murem, za polskim mundurem przeprowadzali do Polski ludzi, którzy mogą stanowić zagrożenie dla Polski i dla bezpieczeństwa Unii Europejskiej
b — mówił lider Polski 2050. Cóż, jeszcze do niedawna migranci z krajów muzułmańskich dla opozycji nie byli „zagrożeniem”, lecz „biednymi ludźmi szukającymi własnego miejsca na ziemi”, „kobietami i dziećmi” etc.
Co z relacjami z Ukrainą?
Również w sporze z Ukrainą, choć - jak przyznał gość Radia Zet - słowa prezydenta Wołodymyra Zełenskiego były niesprawiedliwe - ostatecznie wszystko i tak jest winą PiS.
Doszło do eskalacji, do której nie powinno dojść. Prezydent Zełenski powinien nieco powściągnąć się w słowach. Niektóre jego wypowiedzi są krzywdzące, tam się nakręcają jakieś emocje
— podkreślił, przekonując, że także polscy politycy - np. premier Mateusz Morawiecki - powinni uważać z niektórymi wypowiedziami.
Ludzie, zrozumcie podstawową rzecz! My wspieramy Ukrainę nie po to, by Ukraińcy pisali o nas miłe rzeczy na Facebooku. Wspieramy Ukrainę dlatego, żeby Polska była bezpieczna
— apelował, zapominając, że rząd w odróżnieniu od niektórych polityków opozycji, od początku doskonale zdaje sobie z tego faktu sprawę, ale bezpieczeństwo ma wiele odsłon - także tę gospodarczą.
Obserwując to, co dzieje się dziś między Polską, a Ukrainą cieszy się jeden człowiek – Putin. Sztama Polski i Ukrainy była potężną solą w oku Putina. Dziś jest rozjeżdżamy. Jest konflikt, spór, on daje lajka
— powiedział Hołownia.
„Nikt nie chce rozbierać zapory”
Polityk był pytany także o sprawę filmu „Zielona Granica” i związane z nim kontrowersje.
Oburzająca wypowiedź PAD wczoraj. Wyzywanie Polaków, którzy oglądają filmy nie te, które podobają się prezydentowi, od świń, kolaborantów to jest coś, co się w moim pojęciu politycznym nie mieści
— powiedział Hołownia.
Jeśli chodzi o samą sytuację na granicy polsko-białoruskiej, lider Polski 2050 zadeklarował, że sprzeciwia się polityce push-backów, ale jednocześnie opowiada się za ochroną polskich granic.
Nie zgadzam się z polityką push-backów. Uważam ją za nieludzką, niehumanitarną i bezprawną. Za naszych rządów się skończy. Zapanuje spokój i bezpieczeństwo na granicy
— podkreślił.
Gość Radia Zet zapewnił, że opozycja, jeśli przejmie władzę w Polsce, nie zdemontuje zapory na granicy.
Jak słucham Morawieckiego i innych mam wrażenie, że najpierw wymyślają sobie strachy, potem zaczynają w to głęboko wierzyć, a potem zaczynają innych straszyć tymi strachami, których nie ma. Nikt nie chce rozbierać zapory na granicy
— dodał.
Sprawimy, że granica będzie szczelna, a Polska bezpieczna. Granica jest święta. Migranci? Będą przewożeni do takich punktów, gdzie będzie można załatwić formalności
— powiedział. Czy również wówczas, gdy ich celem nie jest Polska, lecz np. Niemcy?
Polska 2050 chce prywatyzacji?
Ryszard Petru kandydujący z list Trzeciej Drogi do Sejmu ocenił, że należy sprywatyzować Orlen, PKO BP i Pekao SA.
To jest prywatna opinia. My nie jesteśmy absolutnie zdania, że należy w tej chwili prywatyzować te spółki
— podkreślił Hołownia.
Jak dodał, rozmawiał z Ryszardem Petru na ten temat.
Zwróciłem mu uwagę na to, że jeśli jest częścią Trzeciej Drogi, to mimo, że szanuję jego poglądy, choć nie ze wszystkimi się zgadzam, potrzebna jest czasami większa spójność
— wskazał lider Polski 2050.
Ryszard jest od niedawna na listach, musi jeszcze też wejść w ten rytm koalicji i kampanii
— ocenił.
Jak podkreślił, Trzecia Droga jest zgodna co do prywatyzacji spółek.
To ja jestem przewodniczącym Polski 2050, jednym z liderów Trzeciej Drogi. Nasza partia wyrażała w tej sprawie jasne stanowisko. Naszym priorytetem nie jest prywatyzacja, a uporządkowanie sytuacji w spółkach Skarbu Państwa
— podkreślił.
Najważniejsze jest dzisiaj dla nas wywalenie nepotów ze spółek skarbu państwa i doprowadzenie do tego, aby był skarbem państwa a nie partii politycznej
— zadeklarował Hołownia.
Hołownia dobitnie pokazał, że nie rozumie sporu z Ukrainą, kryzysu na granicy, ale również: polityki społecznej i tego, czym dla wielu rodzin jest program 800+.
aja/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/663584-holownia-zabierze-800-trzeba-bedzie-sie-zastanowic