Donald Tusk próbował zadrwić w mediach społecznościowych z przejęzyczenia premiera Mateusza Morawieckiego. Ale szef polskiego rządu nie pozostał mu dłużny i przypomniał, jak za rządów PO-PSL zdradzone zostały polskie rodziny.
Premier odpowiada Tuskowi
Politycy opozycji i sprzyjające jej media próbują robić aferę z przejęzyczenia premiera Morawieckiego. Szef rządu wskazał, że z jego pomyłki próbuje się robić temat dnia, ale on zaprasza do rozmowy na poważne tematy.
Wygląda jednak na to, że Donald Tusk, zamiast rozmawiać właśnie o poważnych sprawach, woli dziecinne zagrania. Szef Platformy Obywatelskiej próbował zadrwić z premiera Morawieckiego, nazywając go „wazeliniarzem”. Szef polskiego rządu nie pozostał mu dłużny.
Ale zdrajca polskich rodzin
– odpowiedział premier Morawiecki, dołączając do wpisu na Twitterze/X fragment artykułu dotyczący zarobków Polaków w 2013 roku – za rządów Donalda Tuska.
Kiedy dziennikarze i internauci oburzają się ogłoszeniem o pracę, w którym właściciel agencji ochrony miał proponować rekordowo niską godzinową stawkę, gdzieś na marginesie pozostaje fakt, że za niewiele większe pieniądze pracują masy Polaków. Bo tak jak 2,40 zł za godzinę to w Polsce „rekord”, tak 4 czy 5 zł to po prostu norma. Skandal? Wyzysk? Naiwność pracownika? - 560 zł za miesiąc to może i głodowa stawka, ale pozwala uniknąć prawdziwego głodu
– czytamy we fragmencie artykułu z 2013 roku, udostępnionego przez premiera Morawieckiego.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/TT/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/663301-premier-morawiecki-do-tuska-ale-zdrajca-polskich-rodzin