Sprawę analizują prawnicy - powiedział w sobotę PAP marszałek Senatu Tomasz Grodzki, pytany o to, czy rozważa pozew w trybie wyborczym w sprawie sobotniej wypowiedzi ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o „braniu łapówy”.
Wcześniej w sobotę marszałek Senatu zamieścił wpis w mediach społecznościowych, odnosząc się także do reakcji ministra sprawiedliwości na wystąpienie telewizyjne Grodzkiego poświęcone sprawie nadużyć dotyczących wiz.
Widać, że prawda o aferze wizowej zabolała - najbardziej tego, który powinien zajmować się jej wyjaśnianiem. 250 tysięcy wiz z jednej strony, a z drugiej mniej niż zero - choć premier Miller i tak był łaskawy w ocenie. 15 października Polacy wybiorą prawdę
— napisał marszałek Senatu.
W sobotę minister sprawiedliwości powiedział w radiu RMF FM, że marszałek Grodzki „brał łapówy i ordynarnie wymuszał łapówy, tak wynika z ustaleń procesowych prokuratury, od biednych chorych pacjentów”.
Prokuratura którą kieruję chce sformułować zarzuty, tylko pan Grodzki chowa się za immunitetem. Mamy kilkanaście osób, z imienia i nazwiska które mają odwagę cywilną pod odpowiedzialnością karną oskarżyć pana Grodzkiego, prawą rękę Donalda Tuska o powszechne łapownictwo
— powiedział Ziobro. Poinformował też, że „formułowany jest kolejny wniosek o uchylenie immunitetu” marszałkowi Senatu.
Orędzie marszałka Grodzkiego
W piątek marszałek Senatu w wystąpieniu wyemitowanym w piątek wieczorem podkreślał, że z niedowierzaniem przyjmuje kolejne informacje „wychodzące na jaw w związku z aferą wizową rządu PiS”. Powiedział, że najwyżsi urzędnicy państwowi „zorganizowali na szeroką skalę transfer ludzi do Polski”, a ponad 250 tysięcy wiz pracowniczych zostało wydanych obywatelom państw afrykańskich i azjatyckich, również muzułmańskich, w ciągu ostatnich 30 miesięcy. Podkreślił, że za te wizy „trzeba było zapłacić łapówki odpowiednim osobom”.
Po jego wystąpieniu Ziobro powiedział w TVP Info, że prowadzone śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy wydawaniu wiz dotyczy 268 uwzględnionych wniosków o przyspieszenie wydania. Oświadczył, że „w niedługim czasie ujawni prawdziwe afery korupcyjne, których skala jest dużo większa w okresie rządów PO, zamiecione sprawy pod dywan, związane z procederem wizowym”.
W maju 2022 r. Senat odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu marszałkowi Tomaszowi Grodzkiemu. Uchylenia domagała się Prokuratura Regionalna w Szczecinie, która w grudniu 2021 r. skierowała ponowny wniosek w tej sprawie. Według tej prokuratury Grodzki, pełniąc funkcję dyrektora szpitala specjalistycznego w Szczecinie i ordynatora tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej, przyjął korzyści majątkowe od pacjentów lub ich bliskich. Chodziło o art. 228 Kk, czyli zarzut „sprzedajności osoby pełniącej funkcję publiczną”.
Grodzki, który jest profesorem nauk medycznych, chirurgiem, wielokrotnie zapewniał, że formułowane pod jego adresem zarzuty dotyczące korupcji nie mają podstaw.
tkwl/PAP/Twitter
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662784-grodzki-zamiast-zrzec-sie-immuniteturozwaza-pozwanie-ziobry