Wnioskujemy o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu jeszcze w tej kadencji, podczas którego premier Mateusz Morawiecki przedstawi informacje w sprawie tzw. afery wizowej - powiedział w Sejmie jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak. Z kolei współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń chce dymisji szefa MSZ Zbigniewa Raua. Liderzy „Trzeciej Drogi”: Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia domagają się z kolei od prezydenta zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Konfederacja chce nadzwyczajnego posiedzenia
Podczas piątkowej konferencji prasowej Bosak poinformował, że Konfederacja domaga się zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu jeszcze przed zbliżającymi się wyborami.
Nowe fakty wychodzą na jaw, kontynuujemy działania Konfederacji w sprawie afery wizowej - wielkiej afery pokazującej rzeczywistą politykę rządu PiS, która dla nas nie była tajemnicą, ale teraz poznaje ją opinia publiczna
— mówił lider Konfederacji.
Jak wyjaśnił, chodzi mu o „politykę otwartych granic dla niekontrolowanej, masowej imigracji do Polski, do Unii Europejskiej a także do Stanów Zjednoczonych”.
Przypomniał, że jak dotąd Konfederacja zaproponowała szereg działań w tej sprawie m.in. przeprowadzenie kontroli NIK w MSZ oraz zapowiedziała złożenie wniosku o powołanie komisji śledczej, przed którą stanąć mieliby prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, szef MSZ Zbigniew Rau, były szef MSZ Jacek Czaputowicz i szef MSWiA Mariusz Kamiński.
Będą musieli wytłumaczyć się z tego, jaki mieli stan wiedzy i jaką politykę prowadzili wobec masowej, niebezpiecznej, niekontrolowanej migracji do Polski i afery korupcyjnej, afery wizowej
— zastrzegł.
Biedroń: Rau i Wojciechowski do dymisji!
Mafia wizowa i zbożowa mają swoje fundamenty; fundamentem obu tych mafii jest dziś rządzący naszym krajem PiS - powiedział w Toruniu współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń. Dodał, że Lewica wzywa do dymisji szefa MSZ Zbigniewa Raua oraz komisarza UE ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego.
Sytuacja w Polsce jest dziś dramatyczna. Wszyscy państwo obserwujecie doniesienia dziennikarzy, mediów, o dwóch wielkich aferach, które zagrażają bezpieczeństwu Polski. Pierwsza związana z mafią wizową i druga związana z mafią zbożową. Jedna i druga ma swoje fundamenty. Fundamentem obu tych mafii jest dziś rządzący naszym krajem PiS — na czele z Kaczyńskim. Nie byłoby tej sytuacji, gdyby Polską nie rządził PiS
— mówił w piątek Biedroń na Rynku Staromiejskim w Toruniu.
Jak ocenił, „mafia wizowa ma dzisiaj swój symbol — jest to logo PiS”.
Dobrze wiemy, że za tym wszystkim musiały stać — jak w mafii — grube ryby. Za tym wszystkim musieli stać politycy PiS, którzy tworzyli grunt, aby rozporządzenie wpuszczające uchodźców powstało, żeby prezydent (Andrzej) Duda mógł przepchnąć swoją ustawę dotyczącą mianowania w placówkach dyplomatycznych ludzi związanych z PiS. Oni do tego dawali podstawy
— mówił europoseł.
Dodał, że jego środowisko polityczne domaga się natychmiastowej dymisji szefa MSZ.
Zbigniew Rau przecież musiał wiedzieć, co tam się dzieje, jeżeli rzeczywiście kieruje ministerstwem. Gdyby nie dziennikarze do dzisiaj ta afera mafijna nie zostałaby wyjaśniona
— wskazał Biedroń.
Lider Lewicy mówił także o „aferze zbożowej”.
Dzisiaj jest ostatni dzień obowiązywania bardzo krótkiego embarga na ukraińskie zboże. Dlaczego krótkiego? Wszyscy wiemy: bo strefa wpływów PiS w Europie jest dziś równie krótka, jak to embargo. Oni nie mają dziś nic do powiedzenia. Mając swojego komisarza ds. rolnictwa, mając swojego przedstawiciela w Radzie Europejskiej, mając największą delegację narodową w Parlamencie Europejskim — dziś PiS siedzi w UE na oślej ławce. Nie ma dziś nic do powiedzenia ws. europejskich, dlatego nie dowieźli kolejnego tematu, nie dowieźli także dlatego, a cenę za to zapłacą rolnicy, bo prawdopodobnie tam też działa mafia zbożowa
— mówił Biedroń.
Dodał, że Lewica domaga się dymisji komisarza UE ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego.
Obok dymisji ministra Raua, domagamy się natychmiast dymisji komisarza Wojciechowskiego”.
Biedroń zaapelował także do sił opozycyjnych o podpisanie podczas marszu 1 października paktu sejmowego.
„Jedynka” Lewicy w wyborach do Sejmu w okręgu toruńskim Joanna Scheuring-Wielgus przekonywała, że jedynie Lewica może zbudować skuteczną zaporę przeciwko rządom PiS i Konfederacji. Prezentowała tekturowe postacie Krzysztofa Bosaka (kiedyś w koalicji z PiS), Przemysława Wiplera (kiedyś członka PiS) oraz Anny Marii Siarkowskiej (startującej kiedyś z list PiS) i przekonywała, że do koalicji tych partii po wyborach może dojść.
Trzecia Droga: Prezydent powinien zwołać RBN
Afera wizowa zagraża bezpieczeństwu Polaków, dlatego zwracamy się do prezydenta o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego; oczekujemy też zwołania posiedzenia Sejmu i przedstawienia przez premiera informacji na temat tego, co służby w tej sprawie zrobiły - oświadczyli w piątek liderzy Trzeciej Drogi.
To co donoszą media - afera wizowa na niespotykana skalę, handel wizami, handel bezpieczeństwem Polski, handel bezpieczeństwem Polaków - to woła o pomstę do nieba. To nieprawdopodobna afera, która tak naprawdę zagraża bezpieczeństwu Polaków
— powiedział Kosiniak-Kamysz na piątkowej konferencji prasowej. Dlatego - jak dodał - „oczekujemy działań od władz państwowych”.
Oczekujemy natychmiastowej interwencji wszystkich tych służb, które są do tego powołane. Wzywamy prezydenta i zwracamy się z wnioskiem do prezydenta Rzeczypospolitej Andrzeja Dudy o natychmiastowe zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, ponieważ bezpieczeństwo Polski zostało zagrożone
— podkreślił lider PSL.
Oczekujemy też zwołania posiedzenia Sejmu i informacji premiera Mateusza Morawieckiego, który przedstawi - nawet na zamkniętym posiedzeniu - informacje na temat tego, co służby do tej pory w tej sprawie zrobiły. Domagamy się tak naprawdę i wzywamy do tego honorowego podejścia i zdymisjonowania, nie tylko ministra Zbigniewa Raua, ale wszystkich odpowiedzialnych za tę aferę
— oświadczył Kosiniak-Kamysz.
W ocenie lidera Polski 2050 Szymona Hołowni, „to nie jest afera korupcyjna, tylko afera przemytnicza”.
Dzisiaj jak najszybciej oczekujemy od premiera, że wprowadzi do MSZ Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego
— powiedział Hołownia.
Według niego, „wszystkie te wnioski o wizy i wizy, które zostały wydane muszą zostać przejrzane”.
Jeżeli są ludzie, którzy za pieniądze, a nie po uczciwym sprawdzeniu dostali prawo wjazdu na teren Unii Europejskiej i Rzeczypospolitej, to my musimy wiedzieć, czy oni spełnili kryteria bezpieczeństwa, kiedy tu wjeżdżali
— zaznaczył lider Polski 2050.
Według niego, powinna być też przeprowadzona kontrola w służbach.
Doniesienia o „aferze wizowej”, reakcja władz
W minionym tygodniu „Gazeta Wyborcza” napisała, że Piotr Wawrzyk był w MSZ odpowiedzialny za sprawy konsularne i wizowe. Dziennik podał, że Wawrzyk okazał się autorem projektu rozporządzenia w sprawie ułatwień wizowych dla robotników tymczasowych z około 20 krajów, w tym krajów islamskich.
Zakładało ono możliwość zatrudnienia w Polsce do 400 tys. pracowników
— pisze „GW”.
Dziennik podał, że „z nieoficjalnych informacji wyłania się jednak obraz afery korupcyjnej, która umożliwiała napływ do Europy dziesiątków tysięcy imigrantów za pośrednictwem międzynarodowych firm rekruterskich”.
To one, według informacji +Wyborczej+, stały za projektem rozporządzenia ministra Wawrzyka
— napisała „GW”. Podała, że w 2022 r. do Polski przybyło około 200 tys. migrantów, w tym 130 tys. z krajów muzułmańskich.
31 sierpnia premier Mateusz Morawiecki odwołał Piotra Wawrzyka z funkcji sekretarza stanu w MSZ; powodem tej decyzji - jak podał resort dyplomacji - był „brak satysfakcjonującej współpracy”. Kilka dni później premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w Tomaszowie Mazowieckim zapytany został o odwołanie Wawrzyka i doniesienia medialne wskazujące, że dymisja związana jest z działaniami CBA. Szef rządu odpowiedział, że toczy się podstępowanie wyjaśniające i odpowiednie służby będą mogły przedstawić informacje, jeśli uznają to za stosowne.
Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn poinformował w czwartek, że pierwsze sygnały dotyczące nieprawidłowości przy wydawaniu niektórych wiz dotarły do CBA w lipcu 2022 roku.
Centralne Biuro Antykorupcyjne podjęło szereg działań, które doprowadziły do wszczęcia śledztwa
— mówił Żaryn.
Z kolei zastępca dyrektora Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej prokurator Daniel Lerman wskazał, że śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte 7 marca 2023 roku na podstawie materiałów przekazanych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Dotyczy ono płatnej protekcji przy przyspieszaniu procedur wizowych w stosunku do kilkuset wiz, składanych wniosków wizowych na przestrzeni półtora roku. Z tych kilkuset wiz większa część została załatwiona decyzjami odmownymi
— tłumaczył prokurator.
Dzięki sprawnemu działaniu służb, prokurator wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej przedstawił zarzuty 7 osobom w tym postępowaniu. Wobec trzech osób stosowane jest tymczasowe aresztowanie
— dodał prokurator.
Szef MSZ Zbigniew Rau zdecydował o przeprowadzeniu kontroli i audytu w Departamencie Konsularnym MSZ oraz wszystkich placówkach konsularnych RP oraz o zwolnieniu ze stanowiska i rozwiązaniu umowy o pracę z dyrektorem Biura Prawnego i Zarządzania Zgodnością w MSZ Jakubem Osajdą
— przekazał w piątek resort dyplomacji.
Minister Rau podjął też decyzję, by wypowiedzieć umowy „wszystkim firmom outsourcingowym, którym od 2011 r. powierzone zostały zadania związane z przyjmowaniem wniosków wizowych w wyniku zamknięcia 31 placówek decyzją ówczesnego szefa resortu Radosława Sikorskiego”.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662683-opozycja-uderza-w-rzad-ws-wizbeda-musieli-wytlumaczyc