Minister Telus przekonywał na antenie TVP, że jest szansa na to, by Unia Europejska przedłużyła zakaz wwożenia ukraińskiego zboża do Polski. Szef polskiego resortu rolnictwa rozmawiał ze swoimi odpowiednikami z wielu państw.
Merytorycznie powinno zostać przedłużone. Nie ma żadnych argumentów przeciw temu, by ten zakaz wwozu zboża do Polski przedłużyć. Rozmawiałem z wieloma ministrami rolnictwa. Żaden nie zaprzeczył. To merytoryczna strona. A polityczna? Jesteśmy pewni, że nawet jeżeli KE tego nie podejmie, to my to zrobimy. Bo to w interesie naszego rolnika
– powiedział minister Telus.
Wyczuwam pewne łamanie się UE w tej kwestii. Nie zdziwię się, jeżeli UE przedłuży to pod naszymi naciskami
– dodał.
Zapewnił, że polski rząd będzie walczył o interesy polskich rolników.
Mówimy twardo w naszym interesie, w interesie polskiego rolnika, nie będzie nami rządzić ani Unia Europejska ani wschód.
Kontrola na Litwie
Przeniesienie kontroli ukraińskiego zboża na Litwę, usprawni i przyśpieszy tranzyt przez Polskę - mówił minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.
Podczas wizyty w gospodarstwie rolnym w Kałuszynie, szef MRiRW wskazał, że przejęcie przez służby w Kłajpedzie badania ukraińskich produktów rolno-spożywczych znacząco usprawni przewóz ukraińskiego zboża korytarzami solidarnościowymi.
Robimy wszystko, żeby pomóc tranzytowi i jesteśmy otwarci na propozycje, które ten tranzyt usprawnią
— powiedział minister.
Dodał, że potrzebna jest m.in. infrastruktura, która pomoże zwiększyć przepustowość portów.
Minister zaznaczył, że jeśli Bruksela nie przedłuży embarga na ukraińskie zboże po 15 września br., to Polska podejmie taką decyzję jednostronnie, ponieważ „będzie to decyzja leżąca w interesie polskich rolników i polskiego społeczeństwa, a także rolnictwa europejskiego”.
Podczas popołudniowego wywiadu w PR24 szef resortu wskazał, że obniżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej wpłynie na wzrost polskiego eksportu żywności. Wyraził nadzieję, że w tym roku wartość wysłanych za granicę produktów rolno-spożywczych może wynieść ok. 50 mld euro. Powiedział też, że Polska powinna postawić na rozwój rodzimego sektora przetwórczego, który - jak wskazał - poprzednie rządy zaprzepaściły, podobnie jak handel.
To był wielki błąd historyczny, który dziś trzeba odwrócić
— powiedział.
Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo zakaz obowiązywał do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września. Tranzyt zbóż przez terytoria tzw. krajów przyfrontowych jest dozwolony.
We wtorek polska Rada Ministrów przyjęła uchwałę wzywającą KE do przedłużenia zakazu importu zbóż z Ukrainy po 15 września. Podkreślono w niej, że jeśli się to nie stanie, to Polska wprowadzi taki zakaz na poziomie krajowym.
mly/TVP/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662458-minister-telus-wyczuwam-lamanie-sie-ue-ws-embarga-na-zboze