Informacja o tym, że Michael Hager - szef gabinetu unijnego komisarza ds. handlu Valdisa Dombrovskisa - złożył wniosek o przedłużenie zakazu importu ukraińskiego zboża, jest nieprawdziwa - powiadomiła PAP rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. rolnictwa i handlu Miriam Garcia Ferrer. Niesprawdzoną informacją w sieci pochwalił się już Michał Kołodziejczak, który kontynuuje swoją wycieczkę po siedzibie Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.
KE dementuje doniesienia o wniosku
Przypomnijmy, że jedna e stacji radiowych poinformowała, że szef gabinetu komisarza ds. handlu Valdisa Dombrovskisa złożył wniosek o przedłużenie zakazu importu ukraińskiego zboża.
Nie mogę potwierdzić tej informacji, ponieważ jest ona błędna
— podała PAP Garcia Ferrer.
Rzekomym „sukcesem” w tej sprawie w sieci zdążył pochwalić się już Michał Kołodziejczak, który z namaszczenia Tuska pojechał do Strasburga rzekomo walczyć o sprawy polskich rolników.
CZYTAJ TEŻ:
Minister rolnictwa o merytorycznym wniosku
Zanim informacje zostały zdementowane, do sprawy na antenie Polsat News odniósł się minister rolnictwa Robert Telus. Podkreślił, że „jest to merytoryczny wniosek”.
Merytorycznie broni się przedłużenie terminu (po 15 września br. - PAP). Nie ma tutaj podstaw merytorycznych żeby tego terminu nie przedłużyć i gdyby podejmowali decyzję merytoryści - mam na myśli ministrów rolnictwa - to na pewno byłoby to przedłużone
— powiedział.
Telus dodał, że teraz czeka na decyzję przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, „a to będzie decyzja polityczna”.
Jaka ona będzie - nie wiemy. Czekamy co pani przewodnicząca zrobi
— wskazał.
Dopytywany o to, jakiej decyzji Ursuli von der Leyen się spodziewa, odpowiedział że „trudno mu powiedzieć”, ponieważ wcześniejsze ustalanie daty wygaśnięcia embarga na 15 września, nie miało merytorycznych podstaw.
To była decyzja polityczna. Jesteśmy przed wyborami, na pewno jest wiele sił w Europie, że zależy im na tym, żeby „rozstabilizować” jeszcze bardziej sytuację w Polsce, ale nie tylko w Polsce, ale w całej Europie
— dodał Robert Telus.
Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo zakaz obowiązywał do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września. Tranzyt zbóż przez terytoria tzw. krajów przyfrontowych jest dozwolony.
We wtorek polska Rada Ministrów przyjęła uchwałę wzywającą KE do przedłużenia zakazu importu po 15 września. Podkreślono w niej, że jeśli się to nie stanie, Polska wprowadzi taki zakaz na poziomie krajowym.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662428-komisja-europejska-dementuje-nie-ma-wniosku-ws-zboza