„Zawsze byłam przekonana, że migracją trzeba zarządzać. Wymaga to wytrwałości i cierpliwej pracy z kluczowymi partnerami, i wymaga jedności w Unii Europejskiej” — powiedziała w Parlamencie Europejskim w Strasburgu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, wygłaszając przemówienie o stanie UE.
Kiedy obejmowałam urząd, wydawało się, że nie ma w zasięgu żadnego możliwego kompromisu dotyczącego migracji. Ale dzięki paktowi migracyjnemu osiągamy nową równowagę. Między ochroną granic a ochroną ludzi. Między suwerennością a solidarnością. Między bezpieczeństwem a człowieczeństwem’
— przekonywała von der Leyen.
Wysłuchaliśmy opinii wszystkich państw członkowskich i przyjrzeliśmy się wszystkim szlakom migracyjnym. Przełożyliśmy ducha paktu na praktyczne rozwiązania. Szybko i jednomyślnie zareagowaliśmy na hybrydowy atak, który przypuściła na nas Białoruś. Ściśle współpracowaliśmy z naszymi partnerami z Bałkanów Zachodnich i ograniczyliśmy nielegalne przepływy. Podpisaliśmy partnerstwo z Tunezją, które przynosi obopólne korzyści wykraczające poza migrację - od energii i edukacji po umiejętności i bezpieczeństwo. Teraz chcemy pracować nad podobnymi umowami z innymi krajami. Wzmocniliśmy ochronę granic. Europejskie agencje zacieśniły współpracę z państwami członkowskimi
— wyliczała szefowa KE.
Kryzys na wyspie
We wtorek od północy na włoską wyspę Lampedusa przypłynęło ponad 4 tys. osób na ponad 100 łodziach. Ta liczba się zwiększy, bo imigranci w kilkunastu łodziach oczekują na zacumowanie i nie zostali jeszcze przyjęci w punkcie recepcyjnym zwanym hot-spotem. Francja zamknęła granicę z Włochami, Niemcy „do odwołania” wstrzymują procedurę „dobrowolnej solidarności” - podała wieczorem agencja informacyjna Ansa.
Ministrowie sprawiedliwości Carlo Nordio i spraw wewnętrznych Matteo Piantedosi na początku lipca zapowiedzieli utworzenie czterech zamkniętych ośrodków dla nielegalnych imigrantów.
Jak podała wieczorem Ansa, Francja zamknęła granicę z Włochami.Niemcy z kolei „w związku z silną presją migracyjną” wstrzymały proces przyjmowania osób ubiegających się o azyl przybywających z Włoch w ramach tzw. „mechanizmu dobrowolnej solidarności”. Ansa napisała, powołując się na „Die Welt”, że Włochy zostały poinformowane o decyzji o „odroczeniu” procedury „do odwołania”.
edy/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662360-von-der-leyen-migracja-trzeba-zarzadzac