„Nasz cel jest prosty - ochrona naszego rynku przed zalewem zboża z Ukrainy, które psuje polski rynek rolny. Dlatego nie otworzymy dla niego polskich granic, bez względu na politykę UE” - mówi w najnowszym spocie PiS minister rolnictwa Robert Telus. Do materiału odnoszą się w mediach społecznościowych inni politycy Zjednoczonej Prawicy.
Gdyby rządził Tusk, to ważniejsze byłoby unijne widzimisię, a rolnicy ponosiliby ogromne straty. Nie dopuścimy do tego!
— podkreślił Telus.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nowy spot PiS! „My, w przeciwieństwie do Tuska i Platformy Obywatelskiej, nie wahamy się powiedzieć Brukseli: STOP”
Reakcje w sieci
Właśnie na te słowa zareagowali politycy Zjednoczonej Prawicy.
Bronimy interesów polskiej 🇵🇱 wsi🌾
Mówię o tym od dłuższego czasu: @pisorgpl bronił i w dalszym ciągu bronić będzie interesów polskich🇵🇱 rolników, przetwórców i konsumentów✅. Brak reakcji Brukseli na problem, spowoduje, że 15.09 sami zablokujemy⛔️ import produktów rolnych z 🇺🇦.
Zawsze będziemy bronić interesu polskiej wsi!
Jesteśmy rządem realizującym Polski interes. Nie czekamy na zgodę innych. Nie realizujemy obcych instrukcji. Liczy się #SilnaPolskaWieś
Partia Manfreda Webera, Donalda Tuska i Władysława Kosiniaka-Kamysza chce zalać Polskę ukraińskim zbożem! Dla rządu @pisorgpl najważniejszy jest interes polskiego rolnika. Nie pozwolimy eurokratom z Europejskiej Partii Ludowej na destabilizację polskiego rynku!
Rząd przyjął wczoraj uchwałę wzywającą KE do zakazu wwozu http://m.in. zboża z Ukrainy do Polski. Nie otworzymy dla niego polskich granic, bez względu na politykę UE. Chronimy i zawsze będziemy chronić interesów polskiego rolnika. Dla #ZjednoczonaPrawica #SilnaPolskaWieś to najważniejsza sprawa! Tymczasem Tusk podniósł wiek emerytalny rolnikom, zapowiadał likwidację KRUS, nie reagował na dyskryminację polskich rolników w UE
Rząd @pisorgpl dba o przyszłość polskich rolników
My nie potrzebujemy zgody Brukseli, żeby podejmować decyzje chroniące polskich rolników. #SilnaPolskaWieś
SilnaPolskaWieś to priorytet! Nie możemy pozwolić na dyktat Brukseli!
Aby móc pomagać walczącej Ukrainie, musimy chronić własny rynek. Czy się to KE podoba, czy nie podoba
Chronimy nasz rynek przed zalewem zboża z Ukrainy. Dlatego nie otworzymy dla niego polskich granic, bez względu na politykę Unii Europejskiej. My, w przeciwieństwie do Tuska i Platformy Obywatelskiej, nie wahamy się powiedzieć Brukseli STOP ❗️
Wiemy, że rolnictwo jest wyjątkowo ważne dla naszego zdrowia, bezpieczeństwa i zasobności. Dlatego stale zabiegamy o #SilnaPolskaWieś.
Nie ma naszej zgody na rozchwianie polskiego rynku i destabilizację polskiej wsi. Ochronimy polskich producentów zbóż bez względu na to, jaką decyzję podejmie Komisja Europejska.
Spot skomentował również prof. Norbert Maliszewszki, szef Rządowego Centrum Analiz.
My, w przeciwieństwie do Tuska i Platformy Obywatelskiej, nie wahamy się powiedzieć Brukseli: STOP. Jeśli KE nie przedłuży przepisów po 15 września to Polska wprowadzi zakaz importu zbóż z Ukrainy jednostronnie
— napisał sekretarz stanu w KPRM.
gah/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662351-politycy-zjednoczonej-prawicy-w-obronie-silnej-polskiej-wsi