ASF, susza, wojna na Ukrainie, kryzys energetyczny - dalej są problemami, ale mogę obiecać, że zawsze będziemy z rolnikami na dobre i na złe - zapewnił we wtorek premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu z rolnikami w Korczówce-Kolonii (Mazowieckie).
Szef rządu i minister rolnictwa Robert Telus spotkali się we wtorek z rolnikami w Korczówce-Kolonii (Mazowieckie).
„Zawsze będziemy na dobre i na złe z wami”
Mateusz Morawiecki przyznał, że ASF (afrykański pomór świń), susza, wojna na Ukrainie, kryzys energetyczny - dalej są problemami.
Niezależnie jaka klęska nawiedzi wieś, nie będziemy chowali głowy w piasek. (…) Mogę obiecać jedno, że zawsze będziemy na dobre i na złe z wami
— zadeklarował premier, dodając że władza centralna jest po to, żeby pomagać ludziom „w codziennym życiu, w pracach, w trudzie polskiego rolnika”.
Szef rządu powtórzył, że albo - na żądanie polskiego rządu - KE przedłuży embargo na wwóz ukraińskiego zboża, albo polski rząd jednostronnie wdroży rozwiązania dla ochrony polskiego rynku.
Nie możemy się zgodzić na to, aby poprzez gwałtowny, niekontrolowany wwóz zboża ukraińskiego dochodziło do rozchwiania, do destabilizacji polskiego rynku. Albo UE za trzy dni - na nasze żądanie - przedłuży to embargo, przedłuży ten zakaz wwozu ukraińskiego zboża (…), albo my sami i jednostronnie wdrożymy takie rozwiązanie jakie zresztą wdrożyliśmy w połowie kwietnia dla ochrony polskiego rynku
— powiedział.
Mateusz Morawiecki przyznał jednocześnie, że problemem jest nadal wysoka inflacja, stąd rząd wprowadził rozwiązania osłonowe skierowane m.in. do rolników. Wymienił dopłaty do paliwa rolniczego. 1 sierpnia ruszył drugi nabór wniosków dot. zwrotu akcyzy od paliwa rolniczego, a wnioski można było składać do końca sierpnia. Premier podkreślił, że te środki pochodziły z budżetu państwa.
„To jest w interesie polskiego rolnika”
Uczestniczący w spotkaniu minister rolnictwa Robert Telus przypomniał, że rząd na pomoc finansową dla rolników przeznaczył w sumie 15 mld zł.
Na 2023 rok to 10 mld zł
— zauważył.
Minister poinformował, że dotychczas do rolników na konta trafiło ponad 2,5 mld zł, a w ramach pomocy nawozowej (uruchomionej w poniedziałek) ponad 250 mln zł.
Odnosząc się do kwestii zakazu wwozu zboża ukraińskiego, które ma obowiązywać do 15 września, minister ocenił, iż decyzja KE o tym, że to będzie właśnie do 15 września, była decyzją polityczną i nie stały za tym merytoryczne argumenty.
Telus dodał, że Polski rząd wzywa Komisję Europejską do podjęcia decyzji o wydłużeniu tego terminu. Jeśli tak się nie stanie - zapowiedział - to w nocy z 15 na 16 września zacznie obowiązywać krajowe rozporządzenie w tej sprawie.
To jest w interesie polskiego rolnika i w interesie Polski
— zaznaczył.
Szef resortu rolnictwa przekonywał, że decyzja ws. wydłużenia zakazu wwozu ukraińskiego zboża jest również ważna ze względu na bezpieczeństwo żywnościowe.
Interes naszych rolników jest najważniejszy. Jesteśmy z rolnikami przede wszystkim wtedy, kiedy nas potrzebują
— podkreślił.
Radny powiatu łosickiego Marek Nowosielski zaapelował do władz o blokadę zboża z Ukrainy. Przekonywał, że płody rolne z tego kraju powodują straty w polskich gospodarstwach, co może skutkować upadłościami.
Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja br. w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo zakaz obowiązywał do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września. Tranzyt zbóż przez terytoria tzw. krajów przyfrontowych jest dozwolony.
We wtorek rząd przyjął uchwałę ws. podjęcia przez Komisję Europejską działań, mających na celu przedłużenie zakazu przywozu z Ukrainy niektórych produktów: pszenicy, kukurydzy, nasion rzepaku słonecznika.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662320-premier-morawiecki-i-minister-telus-spotkali-sie-z-rolnikami