Hołownia przedstawił już swoje pomysły, mające rzekomo „uzdrowić” polską szkołę, teraz chce „uzdrawiać” energetykę. Co wymyślił tym razem? „W Polsce naprawdę może być prąd z polskiego wiatru i polskiego słońca” - przekonywał na konferencji prasowej Szymon Hołownia.
Hołownia o polskim słońcu i wietrze
Po pomyśle ze zrywaniem „czerwonych” pasków ze szkolnych świadectw, Hołownia wymyślił, jak „uzdrowić” energetykę. Wymyślił „polskie słońce” i „polski wiatr”.
Dziś potrzebna jest radykalna zmiana w obszarze produkcji i sprzedaży energii w Polsce i my wiemy, jak tę zmianę zrobić. W Polsce naprawdę może być prąd z polskiego wiatru i polskiego słońca. W Polsce naprawdę może być tak i mam nadzieję, że dzięki waszym decyzjom 15 października tak właśnie będzie, czy po 15 października tak właśnie będzie – prąd będzie można kupować lokalnie od prywatnego producenta
— oświadczył Szymon Hołownia dodając, że zakup prądu będzie tak łatwy, „jak się robi zakupy przez internet”.
Słuchajcie, to nie są jakieś opowieści z nie wiadomo jakiego świata. To się dzieje na Litwie. Jeżeli Litwa może zrobić taki system, to naprawdę my nie możemy tego zrobić?
— oświadczył Szymon Hołownia.
Jesteśmy w stanie dzisiaj doprowadzić do tego, że prąd, ciepło, energia, produkowane będzie lokalnie i kupowane przez nas lokalnie, a więc będzie tańsze. A Polska będzie bezpieczniejsza dlatego, że będzie miała te źródła energii u siebie, a nie musiała ich brać z prawa z lewa z północy, czy z południa
— kontynuował swój wywód Hołownia.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662294-holownia-chce-uzdrawiac-energetyke-jak-polskie-slonce