„Ja wbrew temu, co pan tam próbuje pokazać i co niektórzy moi byli koledzy próbują pokazać, ja nie zmieniłem poglądów. Ja po prostu no zostałem zmuszony do zmiany logo” – oświadczył na antenie RMF FM Artur Dziambor, który w wyborach do Sejmu startuje z ramienia Trzeciej Drogi.
Zmiana barw
Artur Dziambor, dopytywany o to, czy startując z list Trzeciej Drogi poświęcił swoje poglądy odparł, że swoich poglądów nie zmienił, ale został zmuszony do zmiany logo.
Ja wbrew temu, co pan tam próbuje pokazać i co niektórzy moi byli koledzy próbują pokazać, ja nie zmieniłem poglądów. Ja po prostu no zostałem zmuszony do zmiany logo. Natomiast jeżeli chodzi o poglądy, to ja jednak zawsze byłem bardziej centrowy niż moja poprzednia partia i ja bardzo często musiałem połykać język za to, że było tak, jak było. Polityka nie jest miejscem dla indywidualności, a ja się bardzo staram być intelektualnie niezależny
– wyjaśnił poseł.
Pytany o postulat likwidacji KRUS powiedział, że „to system, który różnicuje”, ale będzie w tej kwestii dyskusja. Z kolei jeśli chodzi o jego sprzeciw dot. „13” i „14”, podtrzymał swój sprzeciw.
Pozostaję na stanowisku sprzeciwu dla czternastki, trzynastki i wszelkich innych propagandowych programów, które wymyślił sobie PiS. Jestem za tym, żeby państwo nie wydawało pieniędzy tam, gdzie nie musi ich wydawać”
— mówił Dziambor dodając, że jest zwolennikiem całkowitej likwidacji programów socjalnych.
Jeżeli ktoś wymyśla, że trzeba to podwyższać, to uważam, że nie powinno się tego podwyższać. To zachęta do tego, żeby nic nie robić
— podsumował Dziambor.
Koalicja z Konfederacją?
Dopytywany o koalicję z Konfederacją przeciwko PiS – partią, z ramienia której dostał się do Sejmu w 2019 roku – Dziambor powiedział, że takowej nie wyklucza.
Tego nie wykluczam oczywiście, ponieważ profesjonalna polityka to jest polityka, w której nie dyskutuje się o tym, gdzie tutaj możemy pomachać drewnianym mieczykiem, tylko co możemy razem ze sobą zrobić i jakie problemy możemy rozwiązać, to nie jest wykluczone
– odparł Artur Dziambor dodając, że patrzy na sondaże i wyobraża sobie, że może powstać koalicja PO, Trzeciej Drogi, Konfederacji, a nawet Lewicy. W jego ocenie, jeśli Konfederacja będzie miała dobry wynik, może być jak „kiedyś Leszek Balcerowicz i Unia Wolności będzie decydowała, czy AWS, czy SLD i to Konfederacja będzie decydowała, czy dyskutuje z PiS, czy PO”. W jego ocenie, jeśli będzie taka sytuacja, to trzeba z niej skorzystać.
Podpis pod wnioskiem ws. aborcji „to błąd”
Pytany o podpisanie się pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, Dziambor oświadczył, że „to był błąd”.
Chodziło o to, żeby TK sprawdził, jak się ma ustawa do Konstytucji. Niestety Konstytucja jest napisana przez Lewicę właśnie w taki sposób, że Trybunał orzekł to, co orzekł. Mógł orzec, że wraca to do ustawodawcy i wtedy moglibyśmy nad tym pracować. Dzień po wyroku ja napisałem oświadczenie, że trzeba jak najszybciej wprowadzić wady letalne do ustawy i załatwić sprawę i zakończyć tę dyskusję. Prezydent Andrzej Duda napisał zgodnie z tym, co powiedziałem, akurat konkretną ustawę, która została złożona do pani marszałek i została w zamrażarce do końca tej kadencji, bo nie było woli politycznej
– mówił polityk.
Ja jedyny zareagowałem prawidłowo po tym Trybunale, po tym orzeczeniu tego Trybunału To był błąd ten podpis. Ja, tak jak powiedziałem, próbowałem to naprawić i będę próbował to naprawić w nowym Sejmie
– stwierdził Dziambor.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wkt/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662256-co-na-to-trzecia-droga-dziambor-za-likwidacja-programow-pis