Lecę do Strasburga walczyć o polskich rolników i zweryfikować to, co PiS zrobiło w ich sprawie - oświadczył na konferencji prasowej na lotnisku Chopina Michał Kołodziejczak, startujący do Sejmu z ramienia Koalicji Obywatelskiej.
Kołodziejczak chce „walczyć” o rolników
Kandydat formacji Donalda Tuska powiedział, że leci do Strasburga na dwa dni i chce tam „walczyć o polskich rolników”.
Walczyć o polski chleb, o to, żeby polskie rolnictwo mogło przetrwać. Dzisiaj spotkanie z szefową Europarlamentu […]. Lecę zweryfikować to, co PiS zrobiło w naszej sprawie, w sprawie polskich rolników, polskiego jedzenia
— mówił Kołodziejczak.
Czyżby zapomniał już, że to on sam zdradził polskich rolników, których porzucił na rzecz startu w wyborach z list Koalicji Obywatelskiej?
CZYTAJ WIĘCEJ:
Podważanie działań polskiego rządu
Kołodziejczak podważał też działania polskiego rządu mające na celu chronić polskich rolników. Przypomnijmy, że rząd przyjmie uchwałę wzywającą Komisję Europejską do przedłużenia zakazu wjazdu ukraińskiego zboża do Polski, a jednocześnie zapowiadającą, że jeżeli tak się nie stanie, to przyjmiemy na bazie klauzuli bezpieczeństwa rozwiązania na poziomie krajowym - zapowiedział rzecznik rządu Piotr Müller w rozmowie z Polsat News.
Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja br. w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo zakaz obowiązywał do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września. Tranzyt zbóż przez terytoria tzw. krajów przyfrontowych jest dozwolony.
Kołodziejczak stwierdził jednak, że „dostaje sygnały” od europejskich polityków.
W Polsce zarzekają się, że zrobili bardzo dużo. Ja już od wczoraj dostaję sygnały od różnych polityków europejskich, mówiących że oni nie mają przekonania, że polskiemu rządowi zależy na tym, by przepisy, które mają bronić polskie i europejskie rolnictwo były przedłużane
— mówił polityk KO.
CZYTAJ TEŻ:
Pokażemy, że te sprawy AgroUnia i Koalicja Obywatelska będzie załatwiać. Doszło do sytuacji skandalicznej, kiedy polscy rolnicy nie wiedzą, jakie przepisy będą obowiązywały za kilka dni, tak naprawdę za 3 dni. My nie możemy na to pozwolić
— wykrzykiwał Kołodziejczak.
Kołodziejczak nie pełni żadnej funkcji publicznej, jaki jest więc jego prawdziwy cel wujazdu do Strasburga? Spotka się z kolegami Donalda Tuska z EPL, żeby pokazać, że coś robi?
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662204-tusk-skrzyknal-kolegow-kolodziejczak-leci-do-strasburga