Tęgie umysły KO wymyśliły "gamechangera"! Zmiana strategii. Ma być mniej o prezesie PiS, a więcej o konkretach programowych

Politycy KO w rozmowie z Wirtualną Polską zapewniają, że KO zmienia swoją strategię wyborczą - teraz ma w kampanii ma pojawiać się więcej konkretów programowych partii, a mniej ma się ona skupiać na prezesie PiS. Tymczasem dziś w Opolu Donald Tusk dużą część swojego wystąpienia poświęcił na atakowanie Jarosława Kaczyńskiego.

Jak zauważa autor tekstu, Michał Wróblewski, do tej pory KO skupiała się w kampanii przede wszystkim na atakowaniu rządzących, a zwłaszcza prezesa PiS, co pokazuje chociażby ostatnia kampania z banerami i billboardami z wizerunkiem Jarosława Kaczyńskiego i podpisem:

To ja jestem zagrożeniem.

CZYTAJ TAKŻE: Co za nienawiść! Tusk opowiada o „sądzie ostatecznym” 15 października i próbuje prowokować prezesa PiS. „Boi się mnie”

„Kampania pozytywna” zamiast straszenia prezesem PiS

Teraz „straszenie” Jarosławem Kaczyńskim ma zostać zrównoważone „kampanią pozytywną”, polegająca na promowaniu programu KO i zachęcaniu do udziału w październikowym marszu Donalda Tuska.

Widząc dotychczasową aktywność kampanijną polityków KO z Donaldem Tuskiem na czele można mieć wątpliwość, czy nagle będą oni w stanie prowadzić kampanię pozytywną i zakończyć dotychczasowe notoryczne ataki na prezesa PiS.

tkwl/wp.pl