„My po prostu nie możemy się na to zgadzać i to jest jeszcze jeden argument za referendum w tej sprawie. I chcę powiedzieć bardzo wyraźnie, że te czasy się skończyły” - powiedział podczas konferencji prasowej wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński, wskazując na ujawnioną notatkę z rozmowy Tusk-Merkel. Rozmowa ta miała miejsce 10 marca 2011 r., a ówczesny szef polskiego rządu rozmawiał z niemiecką polityk m.in. o „powiązaniu wieku emerytalnego z sytuacją demograficzną”.
W siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie prezes PiS Jarosław Kaczyński wygłosił oświadczenie.
Wiek emerytalny i pytanie referendalne
Jest rzeczą, jak sądzę, dla ogromnej części społeczeństwa oczywistą, iż Polacy zasługują na to, żeby móc przechodzić na emeryturę w wieku 60 i 65 lat i nie być zmuszanym do dłuższej pracy, chociaż taka możliwość istnieje i to jest także przez prawo przewidziane
— mówił lider Zjednoczonej Prawicy.
Powtarzam, tutaj jest też jasne, że każdy kto dobrze życzy Polsce i Polakom, chce tę sytuację utrwalić. I takim utrwaleniem jest ogłoszenie tego pytania referendalnego, bo jeśli wszystkie warunki ustalone przez prawo, a więc 50 proc. frekwencji, no i oczywiście - ale tu nie mamy wątpliwości - większość głosów za tym, żeby odrzucić propozycję zmiany tej sytuacji, ponownego podwyższenia wieku emerytalnego, to żaden rząd nie będzie mógł zgodnie z prawem tego zmienić
— dodał.
Notatka z rozmowy Tusk-Merkel
Natomiast mamy tutaj w tym momencie sytuację w jakiejś mierze nową. Nie dlatego, że w tym momencie coś się stało, tylko dlatego, że po prostu dotarliśmy do pewnych nowych informacji. To jest ta notatka, notatka z rozmowy między ówczesnym premierem Tuskiem, a ówczesną kanclerz Niemiec Merkel
— wskazał wicepremier.
Otóż ta notatka wskazuje w sposób zupełnie jednoznaczny, że sprawa emerytur była omawiana, chociaż jest to sprawa całkowicie wewnętrznie polska i że w gruncie rzeczy chodziło tutaj o przyjęcie - no nazwijmy to tak delikatnie - niemieckich sugestii. Bo biorąc pod uwagę całokształt relacji między Tuskiem a Merkel, to nie były sugestie, tylko podawane w języku dyplomatycznym polecenia. Czyli mieliśmy tutaj do czynienia z sytuacją nie tylko uderzenia w polskie społeczeństwo, w szczególności starsze pokolenie, ale mieliśmy do czynienia z taką sytuację, w której to uderzenie zostało zainicjowane z zewnątrz. I to jest sytuacja skandaliczna, absolutnie niemożliwa do zaakceptowania
— podkreślał.
„Te czasy się skończyły”
My po prostu nie możemy się na to zgadzać i to jest jeszcze jeden argument za referendum w tej sprawie. I chcę powiedzieć bardzo wyraźnie, że te czasy się skończyły, że nasz rząd jest rządem suwerennego państwa i ani sugestie niemieckie, ani żadne inne, nie będą na tego rodzaju kwestie, problemy, które dotyczą wszystkich Polaków, wpływały
— zadeklarował Jarosław Kaczyński.
Ujawniono notatkę z 2011 roku
Przypomnijmy, dziennikarz TVP Info Michał Rachoń ujawnił na platformie X (dawniej Twitter) notatkę z rozmowy ówczesnego premiera Donalda Tuska z ówczesną kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Rozmowa miała miejsce 10 marca 2011 r. Z notatki dowiadujemy się, że szef polskiego rządu rozmawiał z niemiecką polityk m.in. o „powiązaniu wieku emerytalnego z sytuacją demograficzną”.
W ocenie Premiera RP założenia przedstawione przez kanclerz Angelę Merkel brzmią interesująco, zwłaszcza że Polska nie będzie miała trudności ze względu na obecną sytuację gospodarczą, by kryteria spełniać. Jako przykład wskazał wypracowanie wspólnej koncepcji polityki emerytalnej, która ułatwiłaby procesy decyzyjne w niektórych państwach członkowskich Unii Europejskiej
— wskazano w notatce z rozmowy przeprowadzonej na początku marca 2011 r.
SPRAWDŹ SCZEGÓŁY: Tusk, Merkel i podniesienie wieku emerytalnego. Ujawniono notatkę z rozmowy polityków. „Założenia kanclerz brzmią interesująco”
Telefon od kanclerza? Nowy spot PiS
Prawo i Sprawiedliwość opublikowało w poniedziałek w mediach społecznościowych inscenizowany filmik. Prezes PiS Jarosław Kaczyński odbiera w nim połączenie telefoniczne z biura ambasadora Niemiec w Warszawie. Rozmówca chce go połączyć z kanclerzem Niemiec ws. „rentenalter” czyli wieku emerytalnego w Polsce.
Otóż uważamy, że powinien być taki (wiek emerytalny), jak za pana premiera Tuska
— mówi pracownik ambasady.
Proszę przeprosić pana kanclerza, ale to Polacy w referendum zdecydują w tej sprawie. Nie ma już Tuska i te zwyczaje się skończyły
— odpowiada Kaczyński.
Referendum w Polsce odbędzie się tego samego dnia, co wybory parlamentarne - w niedzielę 15 października. W trzecim pytaniu Polacy odpowiedzą na pytanie: Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?
olnk/wPolityce.pl/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662117-prezes-pis-tusk-przyjal-niemieckie-sugestie-ws-emerytur