Na konwencji PO w Tarnowie w sobotę 9 września wystąpił gen. Mieczysław Gocuł, a do Senatu z list Paktu Senackiego startuje gen. Mirosław Różański. Nie przeszkodziło to dziś kandydatce KO do Sejmu i córce znanego biznesmena, Aleksandrze Wiśniewskiej, zapowiedzieć „apolitycznego wojska” i „rozporządzenia o ochronie munduru polskiego”. Na „ochronę munduru polskiego” w wykonaniu KO i jej autorytetów napatrzyliśmy się wszyscy chyba do syta w drugiej połowie 2021 r.

Wojsko ma być „apolityczne”?

CZYTAJ TAKŻE: Kontrowersje i wątpliwości wokół „niezależnej” kandydatki KO w Łodzi! Kim jest Aleksandra Wiśniewska?

Aleksandra Wiśniewska, kandydująca do Sejmu z list KO, w ramach „100 konkretów na 100 dni” mówiła dziś na briefingu w Warszawie o programie dotyczącym bezpieczeństwa Polski. Pomijając już jej kompetencje w tym zakresie, szczególnie niektóre z jej zapowiedzi można ocenić jako dość interesujące.

Szanowni państwo, w obliczu wojny za naszą wschodnią granicą geopolityczna rola Polski zmieniła się i znacząco się zwiększyła. Musimy być w stanie stawić czoła nowym, dynamicznym i bardzo trudnym wyzwaniom

— podkreśliła. Pełna zgoda, ciekawe tylko, czy taką samą rolę odegralibyśmy, gdyby władzę w naszym kraju sprawowało ugrupowanie, które zaprosiło panią Wiśniewską na swoje listy. Jeśli bowiem przypomnimy sobie politykę rządu PO-PSL wobec Niemiec i Rosji, być może zapisalibyśmy się w historii Europy podobnie niechlubnie jak rząd kanclerza Scholza, a Ukrainę moglibyśmy „wesprzeć” co najwyżej tablicami Mendelejewa.

W ramach 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów jako Koalicja Obywatelska mamy bardzo jasną i bardzo konkretną wizję polityki obronnej Polski, polityki, która zapewnia bezpieczeństwo Polek i Polaków i która zabezpieczy naszą rolę jako lidera sojuszu NATO, który jest absolutnym gwarantem naszego bezpieczeństwa i w którym musimy potrafić się poruszać

— mówiła dalej kandydatka.

Po pierwsze: zapewnimy rozporządzenie o ochronie munduru polskiego i apolityczności polskiej armii. Dlatego, bo gwarancją bezpieczeństwa Polski jest apolityczna armia, armia, która służy obywatelom, a nie która jest lojalna i niema wobec partii rządzącej

— zapowiadała Wiśniewska.

Po drugie: wszyscy mundurowi, którzy zostali niesłusznie zwolnieni po 2015 r. będą mieli prawo i możliwość powrotu do służby zawodowej w wojsku i emerytury niesłusznie im odebrane również będą mogły zostać przywrócone

— przekonywała. Innymi słowy, powraca wątek „naprawy krzywd”, którą obiecał w styczniu tego roku lider PO Donald Tusk uczestnikowi spotkania z byłym premierem. Pan Jan przedstawił się jako były pracownik „policji politycznej”. Jak ujawnił wówczas prof. Sławomir Cenckiewicz, uczestnik spotkania z Tuskiem nie kłamał, ale za to dość skromnie opowiadał o swoich „zasługach” dla komunistycznego systemu. Pod koniec 1982 r. Jan Orzyłowski został nagrodzony przez samego Czesława Kiszczaka.

CZYTAJ TAKŻE:

-Kim jest „pan Janek”, który wypłakiwał się Tuskowi? „Porucznik bezpieki i partyjniak. Pod koniec 1982 r. wyróżnił go nagrodą sam Kiszczak”

-Tusk tłumaczy się przed… byłym pracownikiem „policji politycznej”! Lider PO obiecuje esbekom: „Krzywdy będą naprawione”

Modernizacja armii

Po trzecie, w ciągu pierwszych 100 dni rządu wprowadzimy plan modernizacji WP. Obecny plan jest nieprofesjonalny, nietransparentny, nie szanuje podstawowych zasad przetargów publicznych i zadłuża nasze państwo

— przekonywała.

Kandydatka zadeklarowała, że PO zapewni 6 nowych baterii Patriot, nowej generacji drony oraz śmigłowce wielozadaniowe i bojowe, a także „pilne przystąpienie” do sojuszu w ramach europejskiej tarczy antyrakietowej. Sądząc po tych zapowiedziach, można odnieść wrażenie, że głównym problemem obecnego programu modernizacji jest to, że realizuje go rząd PiS.

Wiśniewska stwierdziła ponadto, że w sytuacji obecnej „erozji demokracji” Polska nie mogłaby przystąpić do Unii Europejskiej oraz nie otrzymałaby akcesji do NATO.

Wśród 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów znajduje się wizja naprawy polityki obronnej, m.in.: apolityczne wojsko, program modernizacji polskiej armii, przystąpienie do programu europejskiej tarczy antyrakietowej oraz wzmocnienie roli Polski w NATO i UE.

Co zaś tyczy się samej Aleksandry Wiśniewskiej i „ochrony munduru polskiego”, warto spojrzeć na to, że w bardzo ciepły sposób na temat kandydatki KO wypowiadała się niedawno na łamach „GW” znana „obrończyni” munduru polskiego, europoseł KO i założycielka PAH, Janina Ochojska.

Ola od początku zachwyciła swoją pasją i entuzjazmem. Poznałam jej przeszłość, tę historię, kiedy pojechała na Lesbos, żeby pomagać migrantom tonącym w Morzu Śródziemnym. W zespole, który wypływał na morze ratować ludzi

— mówiła liderka PAH.

Ochojska wspominała, że Wiśniewska pomagała jej przy kampanii wyborczej do PE.

Dziękuję najdroższa @JaninaOchojska za wielki autorytet moralny, w którego cieniu miałam przywilej kształtować swoje doświadczenia humanitarne. Rozmowa z prezeską i założycielką Polskiej Akcji Humanitarnej powstała w ramach wywiadu dla Gazety Wyborczej

Generałowie na konwencji i na listach

Ciekawe wydają się szczególnie zapowiedzi dotyczące „apolitycznego wojska”. Tym bardziej, że w konwencji programowej KO w Tarnowie wziął udział… gen. Mieczysław Gocuł, były szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Zdjęcie gen. Gocuła zamieścił na Twitterze poseł Koalicji Obywatelskiej Arkadiusz Myrcha. Obok byłego szefa SGWP na fotografii zobaczyć można innego generała w stanie spoczynku - to pilot WP, gen. bryg. Jan Rajchel

Niezwykle ważne i potrzebne wystąpienie gen. Gocuła , byłego Szefa Sztabu Generalnego! Bezpieczeństwo to najlepsze kadry, to szacunek dla mundury, to przestrzeganie procedur! Bezpieczeństwo to APOLITYCZNE wojsko!

— napisał na Twitterze.

A czy start do Senatu generała Mirosława Różańskiego - wprawdzie oficjalnie jako bezpartyjnego, ale z list Polski 2050 Szymona Hołowni oraz w ramach Paktu Senackiego - również w jakikolwiek sposób świadczy o apolityczności armii?

Wydaje się, że w ramach wspomnianego przez panią Aleksandrę Wiśniewską rozporządzenia o ochronie munduru polskiego, Platforma Obywatelska powinna powierzyć resort obrony narodowej Władysławowi Frasyniukowi. Europoseł Janina Ochojska, ze swoim ogromnym „zamiłowaniem” do Straży Granicznej, mogłaby natomiast otrzymać MSWiA. Byłoby to tak absurdalne, jak wypowiedzi pani Wiśniewskiej o stanie demokracji w Polsce.

CZYTAJ TAKŻE:

-Już zmienili zdanie? Witczak odcina się od słów Ochojskiej: Nie jest członkiem Platformy Obywatelskiej. Nikt nie będzie demontował bariery

-Jego też zwyzywa od „psów”? Frasyniuk w komitecie poparcia… gen. Różańskiego. Szef MON: „Nazywał żołnierzy śmieciami, wstyd”

aja/Twitter