„Nie powiem nie, bo chcę być uczciwy w polityce. Uważam, że niezależnie kto w Polsce będzie rządził, to nas to niestety nie ominie” - powiedział w Polsat News Krzysztof Bosak (Konfederacja), pytany o to, czy jego partia podniosłaby wiek emerytalny. Taki sojusznik spodałby się Donaldowi Tuskowi?
Krzysztof Bosak został zapytany w „Graffiti” o wypowiedź Jana Grabca, która padła przed weekendem w tym samym programie, w której rzecznik PO stwierdził, że niektóre pomysły Konfederacji są „ciekawe”.
My swoją strategię polityczną deklarujemy jasno. To znaczy, uważamy, że ani Jarosław Kaczyński nie zasługuje na to, żeby jego władzę przedłużyć; oceniamy, że jest władza sprawowana źle i program, który jest realizowany, jest niekorzystny dla Polaków, ani Donald Tusk nie zasługują, żeby powrócić do władzy. My nie wesprzemy ani władzy PiS-u, ani Platformy. Chcemy zmiany politycznej, zmiany programowej i zmiany stylu uprawiania polityki. Mówimy, że Konfederacja jest - i jesteśmy o tym przekonani 0 alternatywą dla tego duopolu, i PiS-u, i Platformy, który jest zupełnie jałowy, bo to są partie bardzo podobne programowo, co widzimy po sobotnich konwencjach
— odparł Bosak.
Posądził on nawet Platformę Obywatelską o swego rodzaju kraże pomysłów!
Zaczęli podpatrywać rzeczy, które my mówimy i robimy. To było widać gdzieś w połowie obecnej kadencji Sejmu
— stwierdził.
Emerytury stażowe
Polityk Konfederacji został zapytany również o emerytury stażowe, których wprowadzenie zapowiedział podczas konwencji PiS w Końskich Jarosław Kaczyński.
Jeżeli to ma być adresowane do wszystkich pracowników, to jesteśmy zdecydowanie przeciwni, bo to jest de facto propozycja dalszego obniżania wieku emerytalnego. Kiedy mamy już w tej chwili jeden z najniższych wieków emerytalnych w całej Unii Europejskiej i mamy dramatycznie złe prognozy ZUS-u co do tego, ile będzie emerytury
— krytykował.
Podniesienie wieku emerytalnego
Padło również bardzo ważne pytanie - które pojawi się także w referendum zaplanowanym na 15 października - o podniesienie wieku emerytalnego. Czy Konfederacja by to zrobiła? Bosak nie chciał odpowiedź jednoznacznie wprost, ale jego wywód daje nam już pewny obraz.
Nie powiem „nie”, bo chcę być uczciwy w polityce. Uważam, że niezależnie kto w Polsce będzie rządził, to nas to niestety nie ominie. To znaczy, jeżeli ludzie żyją coraz dłużej, jeśli mamy coraz większe wydatki, bo np. oczekiwane standardy ochrony zdrowia rosną, koszty ochrony zdrowia rosną, kto za to ma zapłacić?
— stwierdził.
Ja przede wszystkim jako mężczyzna mam duży problem z tym, że my mamy tak ogromną różnicę wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Kobiety żyją dłużej i przechodzą na emerytury wcześniej, to powoduje, że kobiety otrzymują niższe emerytury statystycznie, ale dodatkowo przede wszystkim to powoduje, że znaczną część swojego życia niestety są na tej emeryturze, a nie czynne zawodowo. Tutaj mam największy problem i się zastanawiam, z czego właściwie to wynika. Tradycyjnie to się tłumaczyło tym, że kobiety ponoszą duże wysiłki związane z posiadaniem dzieci i w przypadku obecnego pokolenia emerytek, to z pewnością jest prawda, natomiast jak popatrzymy już na młode pokolenie, gdzie ta skłonność do dzietności jest coraz niższa, to to uzasadnienie wydaje mi się, że przestaje mieć zastosowania do całości tej puli generacyjnej. Tu musimy na nowo ten problem przemyśleć
— mówił dalej. Co ciekawe, zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn to postulat… Ryszarda Petru, który jako swoją misję przyjął walkę właśnie z Konfederacją.
Petru - rywalizujący ze Sławomirem Mentzenem o miano prawdziwego liberała - startuje do Sejmu z listy Trzeciej Drogi. Bosak nie ma za to dobrego zdania o programie koalicji PSL i Polski 2050.
Narracja PSL-u i Szymona Hołowni to jest taka, niskie podatki, rozdymanie socjalu, zadłużanie państwa, brak cięć budżetowych. Przecież to jest dla naiwnych, kto w to wierzy?
— powiedział.
Niektórzy politycy Konfederacji (tutaj szczególnie widać to u Bosaka) starają się wywrzeć jak najlepsze, niemalże technokratyczne wrażenie. Jednocześnie odcinają się od możliwości powyborczej współpracy z PO i resztą opozycji. Co ciekawe, nasze niedawne ustalenia mówią o czymś innym, a wręcz o istniejącym „planie B”. I co też istotne, politycy Platformy, pytanie o tę sprawę, wyraźnie lawirują. W kwestii podniesienia wieku emerytalnego z łatwością by się obie formacje dogadały?
olnk/Polsat News/300polityka.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662078-bosak-podniesienie-wieku-emerytalnego-nas-nie-ominie