Temat beatyfikacji rodziny Ulmów i niemieckich zbrodni wywołał w „Strefie Starcia” wyjątkowo gorącą dyskusję! Na antenie TVP Info doszło do mocnej wymiany zdań pomiędzy ministrem Przemysławem Czarnkiem i posłem Lewicy Maciejem Gdulą. Głos w tej dyskusji zabierał również red. Michał Karnowski.
„Kościół w Polsce nie zostanie zniszczony”
Rodzina Ulmów z dziećmi została zamordowana 24 marca 1944 r. przez Niemców za ratowanie Żydów. W Markowej na Podkarpaciu odbyła się w niedzielę msza beatyfikacyjna Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci.
O wagę tego wydarzenia pytany był w niedzielę wieczorem w „Strefie starcia” szef MEiN Przemysław Czarnek.
Pod każdym względem jest to wydarzenie absolutnie, można powiedzieć, historyczne, bo - po pierwsze - ze względów religijnych - beatyfikacja całej rodziny, rodziców i wszystkich dzieci, łącznie z dzieckiem nienarodzonym. Po raz pierwszy w historii beatyfikowane zostało dziecko nienarodzone
— odpowiedział minister.
Jak również mówił, jest to wydarzenie pokazujące kontekst historyczny, „istotę relacji polsko-żydowskich w czasie Holokaustu”.
Polska rodzina została bestialsko zamordowana przez Niemców ze względu na nieludzkie pseudoprawodawstwo, które Niemcy narzucili nam tu, na terenie Polski i mordowali Polaków tylko dlatego, że pomagali Żydom
— powiedział Czarnek.
Po trzecie - wskazał - „jest to pokazanie wartości i świętości rodziny opartej na związku małżeńskim kobiety i mężczyzny, rodziny, która ma dzieci, i która rzeczywiście pomaga innym, także w czasie biedy nieprawdopodobnej, pomimo warunków lokalowych, których sobie nawet nie jesteśmy w stanie wyobrazić”.
Przecież mieszkali w małej izbie, a na strychu mieli ośmioro Żydów; i to mieli tych ośmioro Żydów nie przez dwa dni, tylko (…) przez ponad dwa lata
— podkreślił Czarnek.
I, w końcu, rzeczywiście jest to wydarzenie, które znów pokazuje nieprawdopodobną siłę Kościoła w Polsce. Blisko 40 tys. ludzi w małej miejscowości na Podkarpaciu dotarło tam, ja to widziałem na własne oczy, pielgrzymując tam i wypełniło plac po brzegi, pokazując siłę Kościoła w Polsce
— zaznaczył, dodając, że stało się tak pomimo ataków „lewackich i lewicowych ośrodków, które niemal codziennie atakują Kościół tylko po to, by go zniszczyć”.
Kościół w Polsce nie zostanie zniszczony, bo jest Chrystusowy i dziś to zostało pokazane
— powiedział.
Poseł Gdula i jego „ale”
Jak można było się spodziewać, poseł Lewicy Maciej Gdula miał swoje „ale”.
Wielu z nich zachowywało się bohatersko, ale byli też Polacy zachowujący się haniebnie. Musimy o tym pamiętać. Musimy upamiętniać Ulmów, ale musimy pamiętać także o tym, co złego robili Polacy
— mówił. Przedstawiciel lewicy uznał też, że chcemy dziś odszkodowań od Niemiec za zbrodnie, które nas nie dotknęły bezpośrednio.
Michał Karnowski: Nie ma żadnego „ale” w sprawie rodziny Ulmów
Z kolei red. Michał Karnowski (tygodnik „Sieci” i portal wPolityce.pl) zauważył, że media niemieckie usiłowały przemilczeć temat beatyfikacji rodziny Ulmów.
Coś tam na końcu bąknęły, ale to nie jest ta skala, której byśmy oczekiwali
— dodał.
Publicysta zwrócił się także do Macieja Gduli.
Myślę, że nie ma żadnego „ale” w sprawie rodziny Ulmów. Nie ma „ale”. W Markowej 21 Żydów zostało w sumie ocalonych
— mówił.
Red. Karnowski przywołał film Mariusza Pilisa „Historia jednej zbrodni”, w którym pokazano, że główny sprawca zbrodni na rodzinie Ulmów żył w RFN w glorii szanowanego obywatela. Jak podkreślał, beatyfikacja w Markowej jest „ważnym elementem obrony prawdy o polskim losie w czasie II wojny światowej”, a polskie państwo podziemne i wszystkie jego struktury, stało po stronie człowieczeństwa, walcząc z niemieckimi zbrodniami.
Dlaczego to tak przeszkadza?
— zapytał publicysta, wskazując na trzy punkty.
Żeby nam nie zapłacono, dlatego trzeba nakłamać. Żebyśmy my płacili (…). Kto będzie bronił kraju, któremu przylepi się łatki antysemickiego, zbrodniczego, który na dodatek się nie rozliczył? (…) Nas, naród, który wycierpiał tyle od pierwszego do ostatniego dnia wojny, nas się próbuje posadzić na ławce obok niemieckich zbrodniarzy i jeszcze Niemcy mówią, że mamy się z czegoś rozliczyć. To jest coś obrzydliwego
— mówił.
„Pan nie ma pojęcia o proporcji”
W pewnym momencie dyskusji doszło do gorącego starcia słownego pomiędzy ministrem edukacji a posłem Lewicy!
Pokazała się ta różnica! Pan poseł Gdula uprawia dalej pedagogikę wstydu. Mówi „ale”, bo był jakiś jeden szmalcownik, którego zresztą państwo podziemne zlikwidowało
— powiedział prof. Czarnek, wyliczając przykłady heroizmu wielu Polaków, którzy w czasie II wojny światowej ratowali Żydów.
Rozliczcie Niemców, a nie Polaków! Pan nie ma pojęcia o proporcji
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Szpytma o beatyfikacji Ulmów: Wielka wdzięczność wobec pana Boga. Ból w nas został. Te tragedie w nas żyją
olnk/PAP/TVP Info/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662048-bylo-goraco-czarnek-do-gduli-to-pedagogika-wstydu