„Każdy populista dochodzi do momentu, w którym jego populizm kończy się bankructwem, bo nie ma już z czego rozdawać. A wtedy, gdy nie ma już z czego rozdawać, populista sięga po kij, żeby uchronić się przed rozliczeniem rozdawnictwa, przed rozliczeniem bankructwa. I w ten sposób, widzimy to jasno, to podstawowe zagrożenie, które dzisiaj przed nami stoi. Każdy populista prędzej czy później stanie się dyktatorem” - powiedział Szymon Hołownia podczas kongresu Trzeciej Drogi “Gospodarka, do przodu!”, w którym uczestniczy również szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
„Mówimy dość rozdawnictwu”
Hołownia podkreślił, że Trzecia Droga opowiada się za zakończeniem „zadłużania przyszłych pokoleń”.
„Dość kłótni” to nie jest tylko hasło wyborcze, to jest esencją naszego bycia w polityce, to jest nasz przekaz, nasza filozofia. To jest nasz program, bo chcemy przekreślić te kłótnie polityczne, jałowe spory, które do niczego nie prowadzą, cyrk polityczny, który co rusz się gdzieś odbywa
— mówił Hołownia.
Chcemy iść do przodu i postawić bardzo mocno na ludzi pracy. Na przedsiębiorców i na pracowników, na rzemieślników i na rolników, na tych, którzy w najmniejszej nawet miejscowości tworzą swoje miejsce pracy. Mówimy dość marnotrawstwu. Mówimy dość rozdawnictwu. Mówimy dość zadłużaniu przyszłych pokoleń, ale też mówimy dość fałszywym receptom i fałszywym prorokom, którzy tylko przychodzą zbałamucić, oszukać, a później zostawią nas z niezapłaconym rachunkiem. To jest zadanie Trzeciej Drogi
— dodał.
Hołownia podkreślił, że dziś „potrzeba zainwestowania w Polskę
Potrzeba dzisiaj zainwestowania w Polskę. Nie tylko rozdawania Polakom, zainwestowania w Polskę. Tym silnikiem inwestycji musi być zielona energia. Dlatego my, Trzecia Droga, zajmiemy się tematem zielonej energii w pierwszej kolejności. Jeżeli nie będzie taniej zielonej energii, to nie będzie spadku inflacji, to nie będzie inwestycji, to nie będzie niższych rachunków naszych domowych. Musimy to wreszcie zrobić, uwalniając środki z Krajowego Planu Odbudowy
— mówił.
Szef PSL o uwolnieniu nieruchomości z KZN
Z kolei szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz mówił m.in. o „głodzie mieszkań u młodych ludzi”.
Inwestycje to też ważne gałęzie gospodarki, pierwsza energetyka, ale druga to jest np. budownictwo, w tym budownictwo mieszkaniowe, notujące dzisiaj słabe wyniki, o 50 proc. spadła liczba inwestycji. Brakuje miejsc, gdzie można zainwestować, brakuje terenów przygotowanych do tych inwestycji. Chętnych do zakupu mieszkania jest bardzo dużo, głód mieszkań szczególnie u młodych ludzi jest coraz większy. (…) Jednym z pomysłów Trzeciej Drogi jest uwolnienie wszystkich nieruchomości z Krajowego Zasobu Nieruchomości
— powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
Uwolnienie handlu w dwie niedziele
Hołownia podczas swojego wystąpienia skrytykował program „Bezpieczny kredyt 2 proc.”.
Nie może być tak, że kolejne pomysły, które wychodzą od polityków, zamiast wspierać tych, którzy chcą mieć mieszkanie, wspierają deweloperów, wspierają banki. Mam tu wypowiedź jednego z największych polskich deweloperów, który komentował w ten sposób jeden z kolejnych pomysłów dopłat do kredytów […] „znaleźli dobry patent na kryzys w naszej branży, może to nawet zbyt duży ukłon w naszą stronę
— mówił Hołownia.
Oni naprawdę nie rozumieją, o czym mówią, oni nie wiedzą, skąd się biorą mieszkania. Oni przez tych osiem ostatnich lat nie mieli żadnego pomysłu na rozwiązanie problemu pustostanów w Polsce, na wprowadzenie realnego rynku dostępnego dla ludzi najmu długoterminowego, wspomaganego również przez państwo, bo przecież chodzi o to, żeby człowiek miał gdzie mieszkać (…) Musimy skończyć z dyktaturą kredytu hipotecznego jako jedynego rozwiązania wszystkich palących problemów
— kontynuował.
Hołownia zapowiedział również uwolnienie handlu w dwie niedziele w miesiącu.
Dzisiaj wychodzą ludzie i mówią o czterodniowym tygodniu pracy. Zobaczycie, do wyborów usłyszymy o trzydniowym tygodniu pracy. Polacy nie chcą pracować mniej, Polacy chcą więcej zarabiać. (…) Uwolnimy handel w dwie niedziele w miesiącu. (…) ta zmiana dokona się za naszych rządów, ale też będzie miała jeden warunek: uszanowanie dla praw pracowników, którzy w te niedziele będą pracować. To musi się wiązać z większym wynagrodzeniem, to musi się wiązać z dniami wolnymi, które będą oddane za te niedziele (…) i dlatego dofinansujemy Państwową Inspekcję Pracy
— powiedział Szymon Hołownia.
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/661843-td-za-likwidacja-800-plus-mowmy-dosc-rozdawnictwu