Planowana wizyta szefa Agrounii Michała Kołodziejczaka i lidera PO Donalda Tuska w Brukseli to jakaś komedia, inaczej tego nazwać nie można - ocenił w piątek w TVP Info rzecznik rządu Piotr Müller. Zrobią sobie zdjęcie, sekunda rozmowy i w TVN będzie można pokazać, że coś załatwili - dodał.
„Sami wprowadzimy to embargo”
Müller był pytany w TVP Info m.in. o kwestie dotyczące przedłużenia zakazu importu zbóż z Ukrainy i zapowiadaną wizytę szefa Agrounii i lidera PO w Brukseli w tej sprawie.
Kilka miesięcy temu wprowadziliśmy embargo na poziomie krajowym, bo Komisja Europejska wtedy nie chciała się zgodzić na to, by wprowadzić embargo na poziomie europejskim. Na szczęście później przyszła refleksja i takie regulacje zostały wpisane także na poziomie europejskim
— wskazał.
Teraz domagamy się od Komisji Europejskiej, aby te regulacje były przedłużone na kolejne miesiące (po 15 września, do kiedy embargo obowiązuje - PAP), dlatego, że uważamy, że stabilność naszego rynku rolnego jest niezwykle ważna. Jeżeli KE tego nie zrobi, to deklarujemy wprost, że sami wprowadzimy to embargo
— dodał.
„To jest chyba jakaś komedia”
Komentują zaś zapowiadaną wizytę Michała Kołodziejczaka i Donalda Tuska w Brukseli, rzecznik rządu ocenił, że „to jest chyba jakaś komedia”.
Wiedzą, że coś będzie wprowadzone i jadą zrobić selfie na tle Parlamentu Europejskiego
— powiedział.
Donald Tusk ma kilku znajomych, wejdą na salę, będzie wrażenie, że coś załatwili. Zrobią sobie zdjęcie, będzie uścisk dłoni, sekunda rozmowy i w TVN będzie można pokazać, że Donald Tusk i Kołodziejczak pojechali do Brukseli i coś załatwili. Przecież to jest jakaś komedia, po prostu komedia. Inaczej tego nazwać nie można
— mówił rzecznik rządu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kabaret w gospodarstwie Kołodziejczaka! Tusk wysyła lidera AgroUnii do Brukseli. „Wojciechowski nie jest w stanie nic załatwić”
Minister rolnictwa Robert Telus przekazał w środę, że jeśli UE po 15 września nie przedłuży zakazu importu zbóż z Ukrainy, Polska wprowadzi jednostronne rozwiązania, czyli wstrzyma import pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika z Ukrainy.
W czwartek Donald Tusk poinformował, że jego formacja napisała list do szefowej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli i przygotowuje wizytę szefa Agrounii Michała Kołodziejczaka w Brukseli. W liście liderzy KO i Agrounii zwracają się do PE o wsparcie dla wydłużenia, po 15 września, zakazu importu pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika o rok lub do czasu wypracowania rozwiązania strukturalnego, które zapewni ukraiński eksport do Afryki, przy jednoczesnym zachowaniu równowagi na rynkach rolnych krajów regionu Europy Środkowo-Wschodniej.
„Dla mnie to jest szokujące”
Tylko ktoś wybitnie naiwny może myśleć, że to, co przedstawi w sobotę Donald Tusk będzie programem do realizacji. To będzie program, który będzie przykrywał prawdziwe zamiary - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
Rzecznik rządu był pytany w TVP Info o dokument pokazujący, że przed wyborami w 2011 r. Angela Merkel rozmawiała z Donaldem Tuskiem o dostosowaniu wieku emerytalnego w państwach Europy do sytuacji demograficznej. Miał on przekazać, że Polska nie miałaby problemu ze zmianą w tym obszarze.
Dla mnie to jest szokujące. Pamiętajmy, że Donald Tusk plan dotyczący podwyższenia wieku emerytalnego miał już przed swoim expose. Nikt nie jest chyba taki naiwny, twierdząc, że nagle, tuż po wyborach, Donalda Tuska oświeciło i stwierdził, że podwyższy wiek emerytalny. To była jego ukryta agenda, ukryty plan. I taki ukryty plan ma również dzisiaj
— powiedział Müller.
Jego zdaniem, tylko „ktoś wybitnie naiwny może myśleć, że to, co przedstawi w sobotę Donald Tusk jest programem do realizacji”.
To nie będzie program do realizacji. To będzie program, który będzie przykrywał to, co rzeczywiście na ukrytej agendzie ma Donald Tusk. A przez kogo ten plan jest układany? Trzeba sobie stawiać znaki zapytania. Jak widzimy był również częściowo układany przez kanclerz Niemiec, która w sposób miękki, zdawałoby się sugerowała, co Donald Tusk ma zrobić, a on między wierszami rozumiał, że jest to oczekiwanie
— dodał.
Müller ocenił, że o prawdziwych zamiarach PO mówią niekiedy jej politycy i osoby z nią powiązane.
Oni wiedzą, co chcą zrobić, ale nie mogą o tym powiedzieć. (…) ”Tusk już rządził, w związku z tym wiadomo, jaki był jako premier
— powiedział rzecznik rządu.
W sobotę w Tarnowie (Małopolska) odbędzie się konwencja Koalicji Obywatelskiej „100 konkretów na 100 dni”.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/661696-tusk-i-kolodziejczak-chca-podpiac-sie-pod-dzialania-rzadu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.