Jak nie idzie, to nie idzie - tak można podsumować ostatnie poczynania kampanijne sztabu Koalicji Obywatelskiej. Tym razem PO i spółka poniosły dotkliwą porażkę na portalu X (dawniej: Twitter) za sprawą generatora z twarzą Jarosława Kaczyńskiego.
Założenie miało być proste - grafika z podobizną prezesa PiS w mrocznej stylistyce, hasło: „Ja jestem zagrożeniem” i możliwość dopisywania dowolnej frazy, określającej dla kogo/czego lider partii rządzącej jest zagrożeniem.
Na Waszà prośbę stworzyliśmy generator. Sami możecie wpisywać, dla kogo Kaczyński jest największym zagrożeniem! Używacie i podajcie dalej
— obwieszczał radośnie poseł Arkadiusz Myrcha.
Reakcja w sieci
Odzew ze strony użytkowników Twittera był, ale jednak nie taki, jakiego oczekiwałby pan Myrcha i jego partyjni koledzy.
Internauci mieli jednak sporo zabawy - głównie z polityków Platformy Obywatelskiej i spółki.
Areczku @ArkadiuszMyrcha wszystko zgodnie z planem. Dobra robota!Dzięki
— skomentował europoseł PiS Dominik Tarczyński.
Efekt? Akcja została zakończona, a możliwość generowania obrazków… usunięta. Oto skuteczność i „obywatelskość” PO w pigułce. Istny gang Olsena!
gah/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/661552-alez-klapa-po-generator-z-prezesem-pis-wylaczony