Władysław Kosiniak-Kamysz gościł w programie „Fakty po Faktach” na antenie telewizji TVN24. Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego narzekał na dobre wyniki sondażowe Prawa i Sprawiedliwości. Zarzucał rządzącej formacji, że korzysta z… „propagandy telewizyjnej”.
Kosiniak-Kamysz narzekał na fakt obniżenia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.
To kompletnie mnie nie dziwi, bo wszystkie instytucje publiczne są zaangażowane w promocję tylko jednej partii. Myślę, że w RPP role są bardzo daleko rozpisane już, ten podział ról nastąpił. Nie było wskazań, nie było zaleceń. Teraz jest obniżka typowo polityczna. Ona będzie odczuwalna dopiero za kilka miesięcy, ale efekt propagandowy już można ogłaszać, że „patrzcie, jest już dużo lepiej”
– mówił.
Wyniki sondażowe
Następnie lider PSL atakował formację rządzącą. Co było powodem? Dobre wyniki sondażowe Prawa i Sprawiedliwości. Kosiniak-Kamysz przekonywał, że to efekt rzekomej „propagandy telewizyjnej”.
To jest efekt propagandy telewizyjnej. Telewizja rządowa od świtu do nocy, 8 lat robi swoje. Widzę to w swoim okręgu wyborczym, jak wiele osób jest oszukiwanych, okłamywanych. Jest wtłaczana ta propaganda i oni nie mogą tego skonfrontować. Często szczególnie to dotyczy obszarów wiejskich, nie ma dostępu do innych telewizji informacyjnych. Jeżeli ktoś powtarzał kłamstwo przez 8 lat, to trudno w kilku nawet rozmowach przekonać do swoich racji
– powiedział.
To jednak nie koniec jego opowieści. Lider PSL przekonywał, że PiS wydaje „ogromne pieniądze” na kampanię.
Drugi powód, dlaczego tak się dzieje – ogromne pieniądze zaangażowane po stronie partii rządzącej. Przecież mają cały aparat instytucjonalny, badawczy, który jest wykorzystywany do mikrotargetowania grup docelowych. Oni używają narzędzia rządu, rząd jest tym instytutem badawczym, przecież profesor Maliszewski […] prowadzi je dla partii rządzącej. Oczywiście pracuje w instytucji rządowej, ale ze wszystkiego korzystają ci, którzy pracują dla sztabu wyborczego
– stwierdził.
Najwyraźniej lider PSL źle znosi fakt, że jego ugrupowanie balansuje nad progiem wyborczym. Możliwe, że Władysław Kosiniak-Kamysz zaczyna zdawać sobie sprawę, że koalicja z partią Szymona Hołowni nie przyniesie oczekiwanego sukcesu i PSL znajdzie się poza Sejmem.
mly/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/661545-kosiniak-kamysz-narzeka-na-dobre-wyniki-pis-propaganda