„Jestem Ślązakiem, stamtąd się wywodzę, dzisiaj też odpowiadam za górnictwo. Dzisiaj to wszystko są sprawy, które dla Śląska są bardzo ważne i wokół tego będę się skupiał. Śląsk zawsze był sercem przemysłu całej Polski, był kołem napędowym gospodarki kraju i my to chcemy utrzymać” - powiedział na antenie wPolsce.pl Marek Wesoły, wiceminister aktywów państwowych, pełnomocnik rządu do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego, kandydat PiS do Sejmu w okręgu katowickiego.
Red. Maciej Wolny zapytał swojego gościa, czy PiS zaprezentuje jakieś propozycje programowe dla Śląska.
Konkrety programowe proponowane przez nas dotyczą całej Polski, wszystkich Polaków. Są one skupione na tym aby dany punkt programowy dotyczył każdej części Polski. Konkrety dla Śląska będziemy formułować na miejscu, w ramach naszej kampanii śląskiej. Tych konkretów będzie kilka
— zaznaczył.
Mamy jeszcze miesiąc kampanii na Śląsku. Będziemy przygotowywać się do tego, aby informacje o tych propozycjach dotarły do Ślązaków. Chcemy być aktywni w kilku obszarach. Przede wszystkim zapewnić górników, że będziemy bronić węgla, jego jak najdłuższego wydobywania, całym sercem. Jesteśmy rządem, który chce aby Polska stała węglem, aby polska energetyka stała węglem, do czasu wybudowania sobie nowego źródła energii, bezpiecznego i stabilnego. Więc węgiel, druga rzecz to hutnictwo, konsolidacja wszystkich zakładów hutniczych, produkcja stali w oparciu o nasze surowce, budowa stalowni. Cały ten ciąg produkcji stali bo przecież mamy obronność, mamy transformację energetyczną, to wszystko będzie wymagało stali i chcemy żeby ta stal pochodziła przede wszystkim z naszego kraju
— dodał.
Czy w tej kadencji odbędzie się posiedzenie Sejmu, na którym poruszona zostanie kwestia tzw. ustawy NABE, czyli o Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego?
Z wielkim bólem i żalem przyjmuję to, że Senat celowo nie umieścił na swoim poprzednim posiedzeniu tej ustawy, która dotarła do Senatu w odpowiednim czasie. Senat dopiero teraz zajmuje się tą ustawą. Nie wiem co postanowi rząd, na pewno wiem, że ustawa o NABE była bardzo ważną ustawą. Dzisiaj są komisje, będą poprawki wnoszone przez Senat, nie wiem czy uda się to legislacyjnie zrobić. Jeśli się nie uda to mam wielką nadzieję, że 15 października wygramy wybory i to co zepsuła nam opozycja po prostu dokończymy i sprawimy, że Polska będzie bezpieczna energetycznie
— mówił wiceminister aktywów państwowych.
Unia Europejska bardzo utrudniała firmom, które posiadały aktywa węglowe, rozwój, utrudniała transformowanie, był utrudniony dostęp do środków finansowych. W związku z tym musieliśmy poczynić kroki, aby ułatwić naszym firmom, potentatom energetycznym, inwestowanie bo Polska potrzebuje tych inwestycji, a kto ma je udźwignąć jak nie silne spółki energetyczne. Stąd pomysł wydzielenia aktywów węglowych. Myśleliśmy co z tymi aktywami węglowymi zrobić, jak je zagospodarować. Tak narodził się pomysł powołania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. To jasno mówi Polakom, że węgiel jeszcze przez wiele lat będzie dawał bezpieczeństwo energetyczne Polsce. To jest też jasny przekaz dla branży górniczej
— dodał.
„Nie było powodu do niepokoju”
Gość telewizji wPolsce.pl został zapytany o kwestię ogłoszonej niedawno daty odejścia od węgla przez PGE, co jednak ostatecznie zostało anulowane.
Myślę, że nie było powodu do niepokoju, a ogłoszenie tej strategii, zdecydowanie przedwczesne, nieskonsultowane z kierunkami politycznymi rządu. Stąd uchylenie tego dokumentu. Pamiętajmy, że nie ma jeszcze ustawy o NABE, ten podmiot jeszcze nie powstał. Stąd zbyt duży optymizm PGE, stąd te zamieszanie. Trzeba było się z tego wycofać bo dokument, który ogłosili jest niespójny z rzeczywistością, którą dzisiaj mamy. Nie można w dokumencie określać pewnych czynników, które po prostu jeszcze nie zaistniały. (…) Zbyt daleko posunięte są również informacje o odchodzeniu od węgla. Pamiętajmy, że rząd podpisał, z górnikami, ze stroną społeczną, również z energetyką, konkretne dokumenty o odchodzeniu od węgla. I te dokument są obowiązujące
— powiedział.
Czy w żadnym ze scenariuszy polityka energetyczna rządu nie zakłada przyspieszenia odejścia od węgla? Terminy zakończenia eksploatacji węgla kamiennego w poszczególnych kopalniach są ustalone w perspektywie do końca 2049 roku.
Tak się umówiliśmy i mamy zamiar to zrobić. Prowadzimy również dyplomatyczne rozmowy, żeby Unia Europejska skorygowała swoją politykę bo przecież widzimy, że Unia naciskająca tak mocno na polski węgiel korzysta z węgla importowanego. Niemcy, Belgia, Francja dzisiaj korzystają z węgla importowanego, z węgla przywiezionego z innych kontynentów. Wybuchła Wojna, mamy kryzys energetyczny, tych korekt należy dokonać
— mówił.
MW/tkwl/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/661476-tylko-u-nas-wesoly-bedziemy-bronic-wegla-calym-sercem