”Gazeta Wyborcza”, ramię w ramię z Agnieszką Holland, powiela kłamliwą narrację o tym, że masowo ściągani na granicę polsko-białoruską „turyści” Łukaszenki to lekarze, intelektualiści czy prawnicy. Już zapomnieli, jak w Kuźnicy polskie służby mundurowe zostały zaatakowane m.in. kamieniami i granatami hukowymi?
Zachwyty nad filmem Holland
„Gazeta Wyborcza” pochwaliła się, że oglądała film Agnieszki Holland „Zielona Granica” w Wenecji, „z dala od krzyku polskiego Twittera i cynizmu omamionych kampanijnymi hasłami polityków”. Oczywiście nie zabrakło laurki dla Holland i ataków wymierzonych w Straż Graniczną
Ale służby skazują imigrantów na jeszcze większe cierpienie. Stosują pushbacki, przeciskając uchodźców przez drut żyletkowy z powrotem na Białoruś - 20 centymetrów dalej nie są już naszym problemem. Przy okazji jeden kłopot mniej ma cała Unia Europejska
– czytamy.
W tej „recenzji” nie zabrakło powielania absurdalnych tez o tym, że „turyści” Łukaszenki to lekarze i intelektualiści.
„Zielona granica” przypomina, że uchodźca nie zawsze ma twarz długobrodego Czeczena, jak przyzwyczaiła Polaków najnowsza historia. Jest on zwyczajnym człowiekiem wyrwanym z domu, pozbawionym pracy i wykorzenionym. To intelektualista, którego wolność została zagrożona w autorytarnym reżimie, prawnik, rzemieślnik, sklepikarz
– napisano w „GW”.
„Gazeta Wyborcza” ramię w ramię z politykami opozycji i Agnieszką Holland atakuje funkcjonariuszy broniących bezpieczeństwa polskiej granicy, która jest także granicą UE i NATO. Czy nie pamiętają, co działo się w Kuźnicy i Usnarzu Górnym? Jak hordy ściągane przez Łukaszenkę i Putina, rzucały kamieniami, granatami hukowymi, a nawet butami? Francja i inne państwa zachodniej Europy też wpuściły „lekarzy” i „prawników”…
CZYTAJ TAKŻE:
— WSZYSTKO O NAPORZE IMIGRANTÓW NA POLSKĄ GRANICĘ
wkt/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/661472-gw-zachwyca-sie-filmem-holland-i-powiela-klamliwa-narracje