Czy po ewentualnym dojściu do władzy, na żądanie niemieckich ekologów Platforma Obywatelska zrezygnuje z planów rozbudowy gazoportu w Świnoujściu? Na to pytanie w rozmowie z „Pulsem Biznesu” w zdumiewający sposób odpowiedziała poseł KO Izabela Leszczyna. „Znając PiS, może być jak z Turowem” - stwierdziła.
Leszczyna i jej wypowiedzi
Lansowana swego czasu na „główną ekonomistkę PO” poseł Izabela Leszczyna potrafi zaszokować. Raz przyznała się, że na początku rosyjskiej agresji na Ukrainie uznała, że Putin może wziąć sobie Donbas, „skoro mieszka tam tylu Rosjan” (po fali krytyki wycofała się z tej wypowiedzi), innym razem wieszczy „katastrofę”, kiedy w Polsce spada inflacja, w wolnym czasie zajmuje się też tworzeniem nowych (nieistniejących) instytucji, takich jak „Rada Północno-Europejska” (w taki sposób określiła NATO). Tym razem, zapytana o plany dotyczące rozbudowy gazoportu w Świnoujściu, stwierdziła, że… „może być jak z Turowem”. Przyznała przy tym, że „nie zna tej sprawy w szczegółach”. Być może to wiele wyjaśnia.
Gazoport w Świnoujściu, podobnie jak inne duże polskie inwestycje, od pewnego czasu spędzają Niemcom sen z powiek. Nasi zachodni sąsiedzi próbują uderzać w tego rodzaju inicjatywy Polski argumentami „ekologicznymi”, o czym mówił m.in. dr Grzegorz Chocian w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
„PiS nie chce rozmawiać”
Polskie portale (także te należące do niemieckiego koncernu medialnego Ringier Axel Springer) już niejednokrotnie zwracały uwagę, że niemieccy ekolodzy często i chętnie protestują przeciwko polskim inwestycjom - czy to budowa elektrowni atomowych, czy to prace prowadzone na Odrze, czy rozbudowa gazoportu w Świnoujściu.
O tę ostatnią sprawę „Puls Biznesu” zapytał w dzisiejszym wywiadzie poseł KO Izabelę Leszczynę. Polityk nie tylko stwierdziła, że po ewentualnym powrocie do władzy Platforma zakończy projekt CPK, ale również zapowiedziała, że z gazoportem w Świnoujściu „może być jak z Turowem”, ale oczywiście z winy PiS-u.
Na pytanie, czy PO będzie rozbudowywać port w Świnoujściu (przeciwko czemu protestują niemieccy ekolodzy), czy też zrezygnuje z tych planów, odpowiedziała:
Nie znam tej sprawy w szczegółach, ale znając PiS, z portem w Świnoujściu może być jak z Turowem. Trzeba rozmawiać, szukać kompromisu, pomyśleć o innych, może wydać więcej pieniędzy i spełnić dodatkowe normy, bo środowisko jest ważne
— stwierdziła.
Tak należy prowadzić inwestycje. PiS nie chce rozmawiać, zawsze idzie na starcie
— dodała.
Na pytanie o zakończenie projektu CPK, odpowiedziała:
Absolutnie tak.
Posłance najwyraźniej nie przeszło przez myśl, że Polacy mają prawo decydować o tym, jakie inwestycje powstają w ich kraju. Nietrafiony jest zarówno argument o Turowie, jak i sugestia, że „PiS zawsze idzie na zwarcie”. Gdy chodzi o polskie interesy, chyba lepiej, żeby polski rząd szedł „na zwarcie”. Co, jeśli niemieccy ekolodzy za kilka lat stanowczo sprzeciwią się budowie elektrowni atomowych?
CZYTAJ TAKŻE:
aja/Puls Biznesu, Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/661231-leszczyna-znow-blysnela-tym-razem-ws-portu-w-swinoujsciu