Prezydent Radomia Radosław Witkowski (były poseł PO) zaprotestował przeciwko startowi z listy PiS do Sejmu z okręgu radomskiego Roberta Bąkiewicza. „Nie ma miejsca dla pana Bąkiewicza w naszym mieście” – mówił dziennikarzom Witkowski, nawiązując do tradycji wolnościowych i demokratycznych Radomia.
Histeria prezydenta Radomia i posła KO
Radom jest miastem wolności i tolerancji, miastem, które jest bezkompromisowe wobec takich postaw, jakie prezentuje pan Robert Bąkiewicz: antysemityzm, antyeuropejskość, pogarda dla drugiego człowieka. Dla pana Bąkiewicza nie ma miejsca w Radomiu
— powiedział Witkowski, odwołując się tradycji wolnościowych i demokratycznych radomskiego Czerwca’76.
Dziś wspólnie rozpoczynamy akcję oporu i obrony Radomia i ziemi radomskiej przed faszyzmem, szowinizmem i nacjonalizmem tego człowieka
— zapowiedział poseł KO Konrad Frysztak, który wziął udział we wspólnej konferencji prasowej zorganizowanej przed dawną siedzibą Gestapo i NKWD. Według uczestników briefingu umieszczenie Bąkiewicza na liście z okręgu radomskiego to „przejaw bezczelności, cynizmu w polityce i pogardy dla Radomia i jego mieszkańców”.
Witkowski zaapelował do władz PiS o wycofanie Bąkiewicza z listy kandydatów do Sejmu z okręgu nr 17.
To nie czas na takie eksperymenty z ludźmi, którzy kompletnie nie przystają do wartości, jakie wnieśli do polskiej historii mieszkańcy Radomia
— zauważył prezydent miasta.
Bąkiewicz na liście PiS w Radomiu
W sobotę Marek Suski przedstawił listę Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu z okręgu radomskiego. Lider radomskiej listy PiS zapowiedział, że z ostatniego miejsca, jako kandydat wskazany przez Suwerenną Polskę, wystartuje Robert Bąkiewicz. Poseł Radosław Fogiel pytany przez dziennikarzy czy PiS nie obawia się obecności na liście tak kontrowersyjnej postaci, jaką jest Bąkiewicz, odpowiedział, że „na liście każdy odpowiada i pracuje za siebie i oceniają to wyborcy”.
Nasi koalicjanci mają pełne prawo do typowania swoich kandydatów
— zauważył polityk i dodał, że osiemnaste miejsce na liście okręgu nr 17 przypadło Suwerennej Polsce.
A czy prezydenta Radomia nie oburza plejada kontrowersyjnych kandydatów z listy KO? I o tym, że „nie ma miejsca dla pana Bąkiewicza” w Radomiu, zadecydują wyborcy, a nie pan prezydent.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/660988-bakiewicz-startuje-z-radomia-prezydent-miasta-histeryzuje