Na antenie radia TOK FM red. Jacek Żakowski zapytał wiceprzewodniczącego Polski 2050 Michała Koboskę o to, jak Trzecia Droga zamierza się ratować przed widmem niewejścia do Sejmu w wyniku najbliższych wyborów. Odpowiedź Koboski może dosyć zaskakiwać. De facto przyznał, że sytuacja Trzeciej Drogi nie jest dobra.
Jak się będziecie ratowali? (…) pytanie o to, jak ratować zwycięstwo opozycji, w tym życie Trzeciej Drogi, wydaje się dzisiaj kluczowe, nie?
— rozpoczął rozmowę red. Jacek Żakowski.
Mam trochę takiego sprzeciwu, kiedy słyszę tego typu apele i nawoływania, bo to jest trochę jak to: „Zagłosujcie na nich z litości pochylcie się nad tą biedną roślinką, która nie ma wody, której tę wodę odbierano przez długie miesiące”. A teraz okazuje się, że może tak być, a może tak być i jesteśmy co do tego przekonani, że o tych wyborach 15 października w dużym stopniu zdecyduje to, kto zajmie trzecie miejsce. Czy to będzie nie daj Boże Konfederacja, czy też będzie to Trzecia Droga, ugrupowanie demokratyczne, współtworzące opozycję demokratyczną
— mówił.
„Nie będę prosił o litość”
To będzie niezwykle ważne, jaki wynik osiągniemy, natomiast nie będę prosił o litość, jakieś pochylanie się nad nami z troską, bo przez długie miesiące także obóz demokratyczny nie pochylał się nad nami z troską, tylko z wyraźną niechęcią, że my w ogóle istniejemy, ośmielamy się być na scenie politycznej. Teraz te nastroje się zmieniają i mam nadzieję, że się znormalizują
— dodał.
Czy Kobosko dopuszcza, by opozycja współpracowała z Konfederacją lub jej częścią po wyborach? Również odpowiedź na to pytanie może zdumiewać.
Nie mogę tego wykluczyć na 200 procent. Jeżeli się okaże, że jest sytuacja taka, że to byłaby cena za zakończenie rządów PiS-u, to jestem w stanie sobie wyobrazić taką cenę, ale to cena niezwykle wysoka. Muszę powiedzieć, że dla nas byłoby to bardzo trudne do strawienia
— podkreślił wiceszef Polski 2050.
Nas Trzecią Drogą coraz czarniejsze chmury, wiele sondaży wskazuje, że ta koalicja może mieć problem z wejściem do Sejmu. Jednak jak widać, Michał Kobosko nie zamierza prosić wyborców opozycji o zlitowanie się nad niespecjalnie interesującą wyborców Trzecią Drogą.
tkwl/TOK FM
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/660859-jak-ratowac-trzecia-droge-kobosko-nie-bede-prosil-o-litosc