Nie mam żadnych wątpliwości, że Romana Giertycha, ministra edukacji w dawnym rządzie PiS, trzeba trzymać z dala od edukacji – powiedziała w RMF FM wiceprzewodnicząca klubu KO Katarzyna Lubnauer.
Lubnauer pytana o start Romana Giertycha z list Koalicji Obywatelskiej w Świętokrzyskiem oceniła, że stanowi to problem dla Prawa i Sprawiedliwości.
Niech się (były) premier (Jarosław Kaczyński) zderzy ze swoim byłym wicepremierem. Roman Giertych to nie jest mój ukochany kandydat Koalicji Obywatelskiej i ja tam będę popierać kobiety. Na jedynce jest Marzena Okła-Drewnowicz, na piątce Barbara Iwan. Obie to świetne kandydatki, zresztą zachęcam do głosowania na kobiety
— powiedziała Lubnauer.
31 sierpnia prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że będzie on kandydował z pierwszego miejsca w woj. świętokrzyskim. Dotychczas polityk otwierał listę partii w Warszawie. Posłanka Koalicji Obywatelskiej uważa, że zmiana przez prezesa PiS okręgu wyborczego jest związana z doniesieniami o likwidacji lotniska Okęcie, które miałoby zostać zastąpione przez Centralny Port Komunikacyjny.
Próba likwidacji Okęcia jest dla warszawiaków nie do przyjęcia i my to powstrzymamy. To lotnisko to symbol Warszawy. To ucieczka. Kaczyński uciekł z Warszawy, bo boi się przegranej
— mówiła Lubnauer.
Pilnowanie Giertycha
Wiceprzewodnicząca klubu KO odnosząc się do pomysłów Giertycha z lat 2006-2007, kiedy był on wicepremierem i ministrem edukacji w czasach rządów koalicji PiS, Samoobrony i LPR, powiedziała, że nie ma „żadnych wątpliwości, że Giertycha trzeba trzymać z dala od edukacji”.
Tam, gdzie będziemy głosować jako klub w sprawach związanych np. z aborcją czy związkami partnerskimi, będzie dyscyplina i ona go będzie obowiązywać
— podkreśliła Lubnauer, odnosząc się do deklaracji Giertycha odnośnie przestrzegania dyscypliny klubowej przy głosowaniach.
Posłanka zauważyła też, że Donald Tusk, jako lider jej formacji, ma prawo kształtować listy całej Koalicji Obywatelskiej podług swojej woli.
Donald Tusk, jako lider PO, ma prawo do kształtowania list wyborczych według swego pomysłu, którego celem jest zwycięstwo wyborcze
— oceniła Lubnauer.
Warszawiacy zrozumieli ten zamysł Donalda Tuska, że to jest Giertych przeciwko Kaczyńskiemu, przypomnienie o ‘dwóch wieżach’, o różnych aferach związanych z Jarosławem Kaczyńskim i ze Srebrną
— uzupełniła.
Katarzyna Lubnauer zwróciła uwagę na to, że Roman Giertych, jako jedyny już żyjący wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, może mieć dużą wiedzę o tym, co działo się w latach 2005-2007. Jej zdaniem można by tę wiedzę wykorzystać.
[Giertych - przyp.] jako jedyny może dokładnie pamiętać dokładnie jak powstawała władza lat 2005-2007 i to może być ciekawe dla Polaków. Zapominamy już jako to było z Barbarą Blidą, zapominamy aferę gruntową i to, co się później stało z Lepperem. Myślę, to właśnie, to o czym może przypomnieć Giertych, zadecydowało o tym, że znalazł się na listach
— tłumaczyła start Giertycha Lubnauer
Bąkiewicz na listach
Posłanka Lubnauer odniosła się także do kandydatury Roberta Bąkiewicza, jednego z liderów Marszu Niepodległości, który ma wystartować z okręgu radomskiego na liście wyborczej PiS.
To już mamy jasną sytuację - w Warszawie kandyduje sponsor Bąkiewicza, minister Piotr Gliński (…), a w Radomiu - sam Bąkiewicz. Mam wrażenie, że PiS brunatnieje
— skwitowała.
Lubnauer dodała także, że przeszłość Bąkiewicza to ONR, a stowarzyszenie Marsz Niepodległości i Straż Narodowa otrzymały - jej zdaniem - wiele dotacji z Narodowego Instytutu Wolności, którym zawiaduje resort prof. Piotra Glińskisego.
Wybory parlamentarne odbędą się 15 października. Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/660820-lubnauer-giertycha-trzeba-trzymac-z-daleka-od-edukacji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.