„Jakże przejmujący jest ten moment, kiedy słyszymy dźwięk syren w momencie, kiedy padły pierwsze salwy. Możemy sobie tylko wyobrazić, co oznaczała tamta salwa w tamtym momencie” powiedział podczas uroczystości na Westerplatte prezydent Andrzej Duda.
Na archiwalnych zdjęciach widać, że to była miazga. Nazwano to miejsce małym Verdun, zniszczone drzewa, zniszczone budynki, zryta tysiącami bomb ziemia. Niezwykła bohaterska obrona, taka twarda, niezłomna legendarna. Dziękuję, że tu jesteście, że przychodzicie co roku, kolejne pokolenie młodych Polaków, którzy pochylają nad tą pamięcią, nie tylko pamięcią tych, którzy polegli, ale pamięcią niezwykłego bohaterstwa i oddania Ojczyźnie. To jest właśnie największa godność Westerplatte i westerplatczyków. To jest właśnie największa godność obrońców Wybrzeża, którzy nie szczędzili krwi
— podkreślił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Obchody 84. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Prezydent: Nic nie zmieni historii, nic nie zmieni prawdy historycznej
Tak hitlerowscy Niemcy rozpoczęli II wojną światową, najstraszliwszą i najbardziej krwawą w dziejach, ale tak naprawdę wiemy, że jej początek i zarzewie nastąpiło kilka dni wcześniej poprzez podpisanie paktu Ribbentrop-Mołotow. Dwa totalitaryzmy uzgodniły ze sobą de facto podział naszej części Europy. Ten moment był tragiczny nie tylko dla nas Polaków, on pobawił ojczyzn i wolności naszych sąsiadów z państw bałtyckich. (….) Stali się częścią sowieckiego państwa i nią pozostawali aż do lat 90.
— przypomniał prezydent.
Dzisiaj próbuje się przeinaczać tę historię, mówię tu w głównej mierze o tych rosyjskich ekspertach i władzach Rosji, które chcą pisać historię od nowa. Nic nie zmieni historii, nic nie zmieni prawdy historycznej. (…) Czerwona gwiazda pod ramię ze swastyką chciała zapanować nad Europą i nad narodami
— podkreślił.
Przyczyny dysproporcji sił
Prezydent wskazał na przyczyny tak dużej dysproporcji sił między agresorami a obrońcami Rzeczypospolitej.
Nie daliśmy rady się obronić przed tamtą napaścią, przed dwoma armiami, które na nas uderzyły. Historycy do dziś dyskutują czy można było postąpić inaczej. Tworzy się najbardziej szalone koncepcje, ale wszyscy, którzy patrzą na dane statystyczne i prawdzie historyczne informacje o tamtym czasie mówią: były dwie najważniejsze przyczyny, które nie pozwalały odeprzeć Niemców. Po pierwsze, Polska była jednak słaba po Wielkim Kryzysie. (…) Państwo było cały czas jeszcze państwem biednym. Ale przede wszystkim modernizacja polskiej armii była zdecydowanie spóźniona zważywszy na to, co od lat można było obserwować w hitlerowskich Niemczech
— przypomniał Andrzej Duda.
Nic nie może przywrócić życia tym, którzy polegli i zostali pomordowani. Nic nie może przywrócić życia milionom polskich obywateli narodowości polskiej, żydowskiej i innych, którzy zginęli w obozach koncentracyjnych, zamordowani przez hitlerowców, przez Niemców. Nic nie przywróci życia tym, którzy zostali zamordowani, zagłodzeni, zamęczeni w sowieckich gułagach czy gdzieś daleko na wschodzie przy katorżniczej pracy. Nic nie przywróci życia tym, którzy zginęli na froncie, ale my jesteśmy winni naszej Ojczyzny dwa ważne elementy, które wynikają z historycznej pamięci, która jest i musi być żywa (…): przede wszystkim właśnie młodzieży. Oddawanie czci bohaterom buduje postawy, że zawsze warto, że nie ma nic bardziej cennego niż własna niepodległa, suwerenna ojczyzna, w której sami decydujemy o sobie. Jakże dobrze zna to większość z Was, która urodziła się w Polsce, która była w sowieckiej strefie wpływów. Jeszcze o jednym wiemy z pamięci historycznej - że nie wolno nam się spóźnić. Jakże wymownie przekonaliśmy się o tym 24 lutego 2022 roku. To czarna data dla Ukrainy, czarna data napaści Rosji na to państwo, kolejnej rosyjskiej próby zmienienia siła granic w Europie. Czy myślicie, że ostatniej? Nie bądźcie naiwni i na szczęście nie jesteśmy
— przestrzegł prezydent.
Musimy być mocni po to, by nie walczyć, by polski żołnierz nie musiał oddawać salwy broniąc Ojczyzny, po to, by był dobrze wyposażony, by nikt nie odważył się podnieść ręki na Polaków i polską ziemię. To jest istota naszego bezpieczeństwa! (…) Musimy budować nasze bezpieczeństwo - budować nie na słowach, lecz na czynach. Nie na opowiadaniu, lecz realizowaniu
— zaznaczył.
Wolność nie jest dana raz na zawsze. (…) Dlatego musimy pokazywać, że cały czas jesteśmy gotowi i dlatego musimy zachowywać gotowość i odpowiedzialność. To jest nasz obowiązek. (…) Cześć i chwała bohaterom! Wieczna pamięć poległym! Wieczna pamięć obrońcom Westerplatte! Niech żyje Polska!
— zakończył prezydent Andrzej Duda.
gah/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/660772-prezydent-czerwona-gwiazda-szla-pod-ramie-ze-swastyka