Przewodniczący „Solidarności” Piotr Duda wystąpił w programie „Gość Wiadomości”. Odniósł się do 43. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Mówił też o kwestii zbliżającego się referendum i kwestii bezrobocia za rządów Donalda Tuska.
Cieszymy się, że żyjemy w wolnym i demokratycznym kraju. Symbolem są Porozumienia, które zostały podpisane w Szczecinie, w Gdańsku, w Jastrzębiu i Porozumienie Dąbrowskie przy Hucie Katowice
– mówił Piotr Duda.
To nie tylko przewodniczący komitetu strajkowego Lech Wałęsa czy liderzy w innych zakładach. Te miliony osób, które faktycznie protestowało, strajkowało, narażało swoje życie. (…) Nie bali się, bo mieli w sercu słowa Ojca Świętego Jana Pawła II. I to było dla nich inspiracją
– dodał.
Następnie wspomniał o obecności Polski w Unii Europejskiej.
Nie chcemy być państwem, które jest województwem czy landem obcego państwa. Do tego dopuścić nie można. Zerwaliśmy się okowów komunizmu i Związku Radzieckiego. Chcemy być demokratycznym państwem w Europie. (…) Nie możemy kolejny raz dać się omamić i być w strukturze obcego państwa
– stwierdził.
Atak na św. Jana Pawła II
Pytany o ataki na postać św. Jana Pawła II, odparł:
„Solidarność” rodziła się pod krzyżem. (…) Nie pozwolimy na niszczenie naszych autorytetów, a takim autorytetem był św. Jan Paweł II. (…) Te działania, akcje niektórych stacji komercyjnych, które plują na Ojca Świętego, to dla nas jako „Solidarności” jest nie do zaakceptowania.
Piotr Duda mówił o tym, jak wyglądała próba dialogu z Donaldem Tuskiem za czasów jego rządów.
Jesteśmy od tego, aby rozmawiać i prowadzić dialog z każdą władzą. Ale dialog za czasów Donalda Tuska kończył się na ulicy. Musimy mieć partnera do dialogu. Tusk przychodził tylko na Komisję Trójstronną czy mi osobiście mówił, że podwyższy wiek emerytalny, że będzie liberalizacja kodeksu pracy. Tak się nie prowadzi dialogu społecznego. Dlatego musieliśmy wychodzić na ulicy
– powiedział.
On nie słucha argumentów. (…) W Sejmie Tusk zwyzywał mnie i wszystkich członków „Solidarności” od pętaków. Doskonale widział, że ponad 80 proc. obywateli byłoby przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego. (…) Donald Tusk to jest kłamca. (…) Bezrobocie w 2013 roku nie było tylko na poziomie 14, 15, 20 proc., ale w niektórych powiatach było na poziomie 30 proc. Żaden sąd mi ust nie zamknie. Jak on dojdzie do władzy, to wiek emerytalny podniesie
– dodał.
Szef „Solidarności” mówił też o kwestii prywatyzacji i słowach Janusza Lewandowskiego.
Wszystkie pytania referendalne są zasadne i potrzebne. To powinno się wypowiedzieć społeczeństwo. Śp. Jan Olszewski, gdy został premierem, to podjął zarządzenie o wstrzymaniu prywatyzacji i to było jednym z powodów jego odwołania. Wściekły był wtedy Janusz Lewandowski, że nie mógł przeprowadzać dzikiej prywatyzacji. Gdyby doszli dzisiaj do władzy, to będą robić to samo
– stwierdził.
mly/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/660747-piotr-duda-dialog-za-czasow-tuska-konczyl-sie-na-ulicy